Problem pozostał :grrr: Jedni fachowcy mówią "to panewki, to musza być panewki" a inni (z większą renomą) "to na pewno wina elektryki" tłumacząc że spotali sie ostatnio z trzema takimi przypadkami przy VW i zawsze winne były tworzace się zgrzewy (dokładnie takiego słowa użył) w instalacji elektryczn...

To zależy od tego jak jeździsz i jaki konretnie masz silnik. U mnie rekordowo zaczoł wariować po niecałych 3km na gazie ale zdarzało się że zrobiłem w trasie 80km i było jako tako (dało się jechac na benzynie). Tyle tylko że tak rozregulowana mieszanka da kosmicznie duże spalanie benzyny :) W ogóle ...

Jak jeździsz na gazie to komputer od benzyny musi dostawać "sztuczną" informacje niby od sondy lambda "jest ok" aby ten nie zmieniał ustawień składu mieszanki na benzynie. Jak by emulacji nie było to sonda odczytywała by skład spalin z LPG jako złe co komputer benzynowy próbował by korygować zmienia...

Też miałem ten problem. Winowajcą jest nieprawidłowa emulacja sondy. Reset kompa pomoże tutaj na krutko bo po 5-10km na gazie znowu zacznie wariować mieszanka.

A nie sądzisz ze to wiocha i obciach wiercić dziury w tłumiku ? Porównał bym to do robienia spoilera z dektury i brewek z taśmy samoprzylepnej

Kaczajazda pisze:To raczej te skoki temperaturki są prawdopodobnie przyczyną tego że jeździsz na gazie i instalacja oddaje ciepło.:

Od kiedy to reduktor oddaje ciepło do cieczy chłodzącej ?
Coś ci się pomyliło bo to chłodziwo ogrzewa parownik/reduktor a nie na od odwrót.

Ja też jeźdze na gazie i mam instalke II gen czyli używającej lambdy a mimo to nie było żadnych efektów ubocznych po wybebeszeniu katalizatora. W końcu sonda jest w kolektorze przed katalizatorem a jeśli ty masz instalke I gen to już w ogóle nie ma sie o co martwić.

A jak sądzicie co lepsze wywalenie kata i wstawienie rury czy wybebeszenie wnętrza kata ?

Jak wywaliłem kata u siebie to osiągi sie polepszyły. Spalanie przy okazji ciut spadło.

Tylko że tam są chyba 3 żyły w kabelku. Masa i dwa plusy w zależności czy ma się obracać na wolnych czy szybkich obrotach.

Polega na tym że światło jest słabe i o barwie niebieskiej czyli dalekiej od naturalnej barwy światła dziennego. Bo nie jest to światło białe z niebieskim odcieniem jak w Philipsah tylko niebieskie :goof: Jak pojeździsz z czymś takim to gwarantuje że szybko wrócisz do zwykłych żarówek za 5zł :) No c...

Dzisiaj byłem wybrać sobie prezent gwiazdkowy :food: i pytałem ze znajomym o żółte halogeny przeciwmgielne. Sprzedawcy przeważnie patrzyli jak na idiote bo jak to jeden stwierdził "żółte ? przecież teraz wszyscy niebieskie kupują" :panna: Dlatego właśnie ja chce żółte :foch: i takie zostały nabyte t...

Tylko po co te niebieskie światło skoro i tak na kilometr widać że to nie jest xenon ?

Nie warto. Ogólnie mówiąc omijaj szerokim łukiem wszystkie żarówki z niebieskimi bańkami. Niebezpieczne dziadostwo.