regeneracja i wymiana samych koncówek jest raczej niepolecana... bo nic nie gwarantuje.
lepiej kupić nowe...od 1Z... ok 700zł, chyba ze chcesz zwiększyć moc silniczka to wtedy kup od AFN-a, koszt ok 800zł (ale wtedy będzie ciut większe spalanie i ciut głośniejsza praca...za to coś koło 100KM)

jezli przy zimnym rozruchu dymi na niebiesko to wina prawdopodobnie wtrysków... jeżeli na biało przy zimnym rozruchu - kąt wtrysku

Nie wiem jak sprawdziłeś ze mają żrące właściowości... , ale moim zdaniem masz kat wtrysku do ustawienia....
jezeli przestawia Ci się ten kąt poprzez scianie klina na wale to koniecznie przeczytaj to:
TUTAJ
TUTAJ2
TUTAJ3

ja jakoś nie wierzę w te strumienice...wywal kata...sprzdaj go...a wstawa kawałek rurki
no chyba ze struminica zwiększy ci komfort psychiczny to ją wstaw... zdrowie nade wszystko

wiem że jeżeli świece są gównianej firmy to mogą się dłużej nagrzewać...
jeśli wymieniasz je i stać Cię na coś porządnego to tylko BERU
proponuję zajrzeć też do przekaźnika...może z nim coś jest nie tak

a ja poprzedniej zimy wymieniałem świeczki bez odkręcania żadnych przewodów od pompy... ma się te GIĘTKIE paluchy
ale za to musiałem klucze powiązać na sznurek... bo jeden mi wpadł za pompę i miałem problem z jego wycięgnięciem

a na jakim oleju jezdzisz??jak na syntetyku to wlej mineralny.sprawdż czy nie ma nigdzie wycieków.a jak już to nie pomoże to będzie trzeba w silnik zajrzeć i w turbine. taka moja diagnoza nie no na miłość boską zlitujcie się... :foch: sprawdz uszczelniacze, turbinę...może gdzieś wycieka... min-max ...

jeśli Ci nie bierze to jak najbardziej... jeśli jezdziłeś na syntetyku to rób to nadal

Jeśli chodzi Ci o olej w skrzyni to lepiej nie mieszać....jeżeli masz mozliowść zalać taki sam to zalej...w sumie nic sie nie powinno stać, przecież przy wyciekach ze skrzyni warsztaty wlewają (dolewają) nie wiedząc co jest zalane. Jeśli chodzi o olej silnikowy to nie powinno się nic stać przy miesz...

a do tej walizeczki zdało by się jeszcze troszkę umijętności
zakładam że ją masz, bo w przeciwnym razie bys sie tym nie interesował...
ale po jakim czasie się zwróci koszt tego zegarka? chyba ze chcesz warsztat otworzyć

problem rozszczelniena to 1 problem... przy przechodzeniu na olej syntetyczny lub połsyntetyczny z minerała ważniejsza jest kwestia zapchania przewodów olejowych wewnątrz silnika... po prostu oleje rzadsze mają lepsze wlasciwosci myjące...wypłuczą jakieś syfy i zrobi się zatorek i po ptakach... praw...

niektórzy do 300kkm brykają na pełnym syntetyku...
więc skoro silnik nie bierze duzo oleju, nie ma znacznych wycieków to po co wbijać mu gwoździa do trumny... to nie jest polonez tylko pożadna firma niemiecka z pożadnym stażem...
dlatego ja bym w życiu minerała nie zalał... nawet przy 300kkm...

orlenowski platinum albo valvoline ML
oba oczywiście 10w/40

DonKamelesko pisze:W razie czego?

w razie szybkiego ubywania oleju...
ale skoro do tej pory się nie dzialo, to nie masz się czym martwić...lej półsyntetyka i dalej do przodu
sprawdzaj co jakiś czas bagnet dla pewności