Padnięcie akumulatora po 2 latach, wpływ car audio lub inny?

Tutaj piszemy o problemach związanych tylko z elektryką

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
S7TDI
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 576
Rejestracja: czw maja 21, 2009 02:52
Lokalizacja: SWD
Kontakt:

Padnięcie akumulatora po 2 latach, wpływ car audio lub inny?

Post autor: S7TDI » pt sty 10, 2014 02:06

Witam,
w środę wszedłem rano do auta i miałem problem z odpaleniem, mimo że poprzedniego dnia było wszystko w porządku. Ciężko kręcił, wszystkie kontrolki przygasały, ale jakoś odpaliłem i pojechałem do pracy. Pracuję w autokomisie, więc podłączyłem sobie porządny prostownik, po ładowaniu odpalił normalnie, ale po pracy jak chciałem wracać to znowu z wielkim trudem odpalił, przygasały mi lampy, spadki napięcia były takie, że wyłączało się wspomaganie, więc wyciągnąłem akumulator i w jego miejsce włożyłem "służbowego" Boscha, którego mamy do awaryjnego odpalania aut i pojechałem bez problemu do domu. Z tamtego "starego" akumulatora z jakiegoś bocznego otworu wylało się trochę kwasu, i w aucie pod nim też troszeczkę było wilgotne z tego...

Dane akumulatora: niestety 4Max, czyli najtańsza opcja z InterCarsu, dałem za niego ok. 200zł po rabacie (na firmę mamy tam jakieś zniżki), bo nie miałem wtedy kasy, a akumulator do mojego auta (Audi A2), mimo, że to 1.4 benzyna musi być 74Ah 680A... Głównie problemu dopatruję się w jakości tego 4Maxa, jak trzeba korzystamy w firmie z ich akumulatorów, ale to są auta na handel, więc maksymalnie kilka miesięcy auto stoi i się sprzedaje, więc musi działać. Opinie 4Max ma raczej słabe w Internecie, chociaż pracownicy InterCarsu zarzekają się, że mają i działa po 5 lat :chytry: Mój wytrzymał TYLKO 2 lata i 4 miesiące...

Więc załóżmy, że ten 4Max powinien wytrzymać dłużej, więc jakie są możliwe przyczyny jego przedwczesnego padnięcia? Ja brałem pod uwagę takie:

- ktoś mi tam mówił, że skoro kwas wyciekł to akumulator jest przeładowywany - jest to możliwe?
- w Audi A2 akumulator znajduje się w bagażniku pod taką pokrywą - czy jest możliwe, że brak wentylacji mu szkodzi? Do akumulatora jest doprowadzony taki mały wężyk który niby ma odprowadzać tam jakieś gazy, miałem go wetknięty do takiego specjalnego otworu w akumulatorze, ale kto wie czy to coś daje w ogóle?
- mniej więcej od sierpnia mam zamontowany wzmacniacz i skrzynię basową z Blaupunkta (dostałem, więc żal nie zamontować :grin: ), z tym, że nadwozie jest aluminiowe i w bagażniku ciężko znaleźć masę, więc podłączyłem ją po prostu do minusowej klemy - podobno tak się nie robi, bo są zakłócenia, ale tutaj kabel jest króciutki, bo akumulator w bagażniku i wzmacniacz też, więc nie ma żadnych zakłóceń ani nic. No ale może jednak to audio miało wpływ na padnięcie tego 4Maxa?

Dodam, że auto nie jeździ na bardzo krótkich trasach, do pracy mam 10km, poza tym coś tam jeżdżę, wychodzi ok. 17000km rocznie, więc auto nie stoi, codziennie jest jeżdżone, więc warunki optymalne dla akumulatora.

Aktualnie wczoraj zakupiłem nowy akumulator Bosch Silver S4 za 334zł, bo już nie wierzę w te tanie, budżetowe produkty, a auto muszę mieć na co dzień sprawne, ale jeżeli wina była jednak po mojej stronie, to proszę o wypowiedź ekspertów żeby uchronić tego Boscha przed zniszczeniem ;)
Pozdrawiam :)


MK3 GT TDI >>> A2 1.4 16V >>> A3 8L S-Line TDI

Awatar użytkownika
devill4
...
...
Posty: 245
Rejestracja: wt sty 11, 2011 22:10

Padnięcie akumulatora po 2 latach, wpływ car audio lub inny?

Post autor: devill4 » ndz sty 12, 2014 12:24

Przeładowanie akumulatora prowadzi zwykle do odparowywania jego zawartości właśnie przez otwór o którym wspomniałeś. Akumulator będzie się "gotował", że tak to ujmę. Ubytek płynów spowoduje zasiarczenie i zwykle nieodwracalną utratę właściwości lub po prostu nastąpi zwarcie płyt wewnątrz.

Co do tego odpowietrzenia to pełni oną funkcję głównie bezpieczeństwa bo wiadomo, że te opary są szkodliwe a nie pamiętam czy czasem też nie wybuchowe(oczywiście w dużych ilościach i jakichś tam warunkach określonych). Ale skoro posiadasz czynne odpowietrzenie to nie widzę problemu.

Zastanawia mnie też ten wyciek. Czyżby akumulator nie był przymocowany w ogóle? Bo innej możliwości wycieku oprócz oczywiście pęknięcia obudowy nie widzę. No chyba, że aż tak ładnie się gotował, że aż popuścił.

Sprawdź koniecznie te ładowanie w różnym zakresie obrotów i najlepiej kilka razy. Sprawdził bym też pobór prądu na postoju bo zawsze mogło się coś zmienić.

Przyczyn może być kilka od właśnie przeładowania po duży pobór prądu na postoju, może to też być po prostu wada akumulatora. W dobrych warunkach to myślę, że powinien działać przynajmniej te 4 lata chociaż jak sam piszesz to żadna marka (niektórzy pracownicy Iner Carsu i podobnych sklepów z częściami sprzedali by nawet własną matkę jeśli tylko byśmy chcieli kupić więc nie radzę się sugerować ich opinią). Stary aku jeśli nie należy do "bezobsługowych" to sprawdziłbym stan płynów, podładował, jeśli masz odpowiedni sprzęt można też go bardzo szybko sprawdzić czy trzyma. Co do nowego aku to Bosch też już dawno nie jest wyznacznikiem jakości no ale jakaś tam gwarancja działania jest :)



Awatar użytkownika
S7TDI
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 576
Rejestracja: czw maja 21, 2009 02:52
Lokalizacja: SWD
Kontakt:

Padnięcie akumulatora po 2 latach, wpływ car audio lub inny?

Post autor: S7TDI » pn sty 13, 2014 01:49

Dzięki za odpowiedź :)

Jak zmierzyć ten pobór prądu? Mam taki zwykły miernik to jak silnik jest wyłączony i przytknę do akumulatora to jest 12,3V a na zapalonym silniku 14,3V mniej więcej.

Akumulator jest bardzo dobrze przymocowany tam, jest taki gruby wspornik na 4 śruby, więc nie ma opcji żeby się ruszał.

Tego płynu bardzo dużo nie wypłynęło, jest możliwe, że wypłynął jak rano wtedy kręciłem? Bo musiałem z 10 razy kręcić zanim w końcu odpalił.

Właśnie on wypłynął przez ten otwór, bo te otwory są 2, z dwóch stron, do jednego jest to odpowietrzenie, a drugi był otwarty. W instrukcji do Boscha wyczytałem, że w takim przypadku powinien on być "zatkany korkiem" tylko nie rozumiem skąd mam ten korek wziąć? Sam sobie go zrobić? Trochę boję się go zatykać, bo jeśli się okaże, że to odpowietrzenie jest niedrożne? To jeszcze wybuchnie...


MK3 GT TDI >>> A2 1.4 16V >>> A3 8L S-Line TDI

Awatar użytkownika
Qto
_
_
Posty: 19378
Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
Lokalizacja: Guadalajara
Auto: MK 4
Silnik: ASZ
Kontakt:

Padnięcie akumulatora po 2 latach, wpływ car audio lub inny?

Post autor: Qto » pn sty 13, 2014 02:07

S7TDI pisze:Jak zmierzyć ten pobór prądu?
zdjąć klemę i szeregowo wpiąć amperomierz...
u mnie pierwsza centra po 2,5 roku wylewała się gdzie się dało... kolejna centra futura padła po 3,5 roku - ostatnie pól roku trochę jej pomagałem. Teraz chyba wpadnie jakiś aku AGM...
W przypadku pierwszego aku nie szukam jakiejś mojej winy...raczej słaby aku. Drugi po dwóch latach wykazywał ok 1/2 swojej nominalnej pojemności...ale tu też nie wiem czy mam szukać swoich błędów - te aku nie mają dobrej opinii. Przez ostatnie pół roku to na pewno ja go zabiłem...ciągle rozładowywany do 0 i pod prostownik...znowu do 0 i prostownik...i tak w kółko, dzisiaj po 5min na zapłonie (światła mijania i Climatronic) nie miał siły zakręcić rozrusznikiem - a wcześniej przez godzinę silnik pracował.



Awatar użytkownika
devill4
...
...
Posty: 245
Rejestracja: wt sty 11, 2011 22:10

Padnięcie akumulatora po 2 latach, wpływ car audio lub inny?

Post autor: devill4 » wt sty 14, 2014 16:38

Multimetrem można sprawdzić oczywiście ładowanie jak i pobór tylko nie jakimś chińskim bo może przekłamywać.

Też zakładałem Boscha S4 mamuśce ale nie pamiętam już w tym momencie...odpowietrznik był na pewno ale żadnych pustych otworów przez które miałoby się coś wylewać. Na samym akumulatorze i na opakowaniu były naklejki dotyczące właściwego odpowietrzenia. Niestety nie mam w tej chwili dostępu to tego auta z Boschem. Jak korka brak, a w instrukcji jest podane tak jak mówisz to ja bym się zgłosił do sprzedawcy niech szuka albo daje drugi z korkiem.

Qto, z tą Centrą to myślę, że spadła im jakość. Opinie są podzielone, gwarancja kiepska, sporo odrzucają obarczając winą użytkowników więc nie zaryzykowałbym.

Ja z własnego doświadczenia mogę polecić ZAP Piastów. Miałem takiego w dieslu i w benzynie jednego, który jeździ już 3 rok. W dieslu (1,9 TD lekko mu nie było) żył 5 lat do momentu awarii przekaźnika świec. Pół roku się męczył i się poddał w połowie zimy zanim zdążyłem naprawić przekaźnik. Oczywiście miałem jakiegoś zwykłego z dodatkiem wapnia, ten model odporny na zbytnie rozładowanie nie jest więc oczywiście jak się dba i pilnuje to można jeździć spokojnie.



Kamerdyner
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: śr sty 15, 2014 01:46

Padnięcie akumulatora po 2 latach, wpływ car audio lub inny?

Post autor: Kamerdyner » śr sty 15, 2014 01:53

Teraz już nie ma normy - markowe czy niemarkowe rzadko który wytrzyma poza okres gwarancyjny. Pomijając fakt, że większość z nich robione jest w tych samych fabrykach praktycznie na jedno kopyto. Ja dlatego polecam nie przepłacać bo i tak za jakiś czas trzeba będzie w aku zainwestować. Sam ostatnio też zainwestowałem w polski produkt tyle że w jenoxa i też daje radę.



darecki6
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 37
Rejestracja: pt lut 19, 2010 10:56
Lokalizacja: lodz

Padnięcie akumulatora po 2 latach, wpływ car audio lub inny?

Post autor: darecki6 » sob sty 18, 2014 11:08

jenoks padl mi po 2 latach ,napisze moze to co pisza wszyscy producenci( akumulator to urzadzenie ciaglego maxymalnego naladowania wiec nieda sie go przeladowac w samochodzie .kazde rozladowanie aku do zera powoduje czesciowe zniszczenie i utrate pojemnosci acu,utrate nieodwracalna ).z objawuw jakie sa opisane kar audio i lekki wyciek ,audio rozladowuje aku moga tez byc prady bladzace najlepiej wylaczyc sprzet w czasie czuwania i ladowac acu w zaleznosci od zapotrzebowania co tydzien dwa po12-16godzin 10km odcinki to male silnik ledwie sie rozgrzeje,lekki wyciek to pewnie efekt gwaltownego chamowania albo wchodzenia w zakret ,braki mozna uzupelniac woda destylowana bo to ona paruje podczas ladowania
Ostatnio zmieniony sob sty 18, 2014 20:04 przez darecki6, łącznie zmieniany 1 raz.


darecki6

Awatar użytkownika
devill4
...
...
Posty: 245
Rejestracja: wt sty 11, 2011 22:10

Padnięcie akumulatora po 2 latach, wpływ car audio lub inny?

Post autor: devill4 » sob sty 18, 2014 13:31

darecki6 pisze:akumulator to urzadzenie ciaglego maxymalnego naladowania wiec nieda sie go przeladowac w samochodzie
Bierzesz to trochę zbyt dosłownie. To logiczne, że nie da się przeładować w sensie zwiększenia jego rzeczywistych wartości/ parametrów.
Pod potocznie używanym słowem przeładowanie kryje się po prostu ładowanie nadmiernym napięciem w momencie awarii regulatora. Efekty tego mogą być różne. Sam wyciągałem np z polskiej myśli technicznej - Ursusa dwa akumulatory wysuszone do 1/3 objętości tylko i wyłącznie z winy regulatora. Tylko jeden udało się odratować i póki co funkcjonuje.
Nawet w normalnym cyklu użytkowania co jakiś czas trzeba sprawdzić stan pod koreczkami i uzupełnić. Chyba, że ktoś kupił "bezobsługowy" to wtedy albo rzeczywiście nie wymaga obsługi bo jest zrobiony tak jak być powinien akumulator tego typu albo cała jego bezobsługowość polega na braku dostępu do wnętrza i możliwości uzupełnienia płynów, których po jakimś czasie ubędzie.



Awatar użytkownika
S7TDI
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 576
Rejestracja: czw maja 21, 2009 02:52
Lokalizacja: SWD
Kontakt:

Padnięcie akumulatora po 2 latach, wpływ car audio lub inny?

Post autor: S7TDI » ndz sty 19, 2014 06:48

Dzięki za wypowiedzi. Muszę zrobić te wszystkie testy multimetrem, sprawdzić jeszcze ten stary akumulator (dolać wody destylowanej, podładować i zobaczyć czy trzyma). Jak na razie nie mam do tego głowy, bo jestem po zabiegu operacyjnym (na szczęście planowanym), więc muszę chwilę odpocząć.


MK3 GT TDI >>> A2 1.4 16V >>> A3 8L S-Line TDI

ODPOWIEDZ

Wróć do „Elektryka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości