Forum.VWGolf.pl

Witam,
mam disla 110 km, przy próbie odpalania (chyba paliwo) oczywiście w mrozy padł mi aku, wyjąłem aby podładować ale przy dokręcaniu klemy od masy pękła mi.
Nadal mam problem z odpaleniem mimo że akumulator naładowany, wymieniłem filtr paliwa. Czy pęknięta klema może mieć wpływ na odpalenie silnika ? ewentualnie czy uniwersalna klema załatwi sprawę ??

oczywiście że pęknięta klema może powodowac taki problem ,wymienić klemę sprawdzic ładowanie . powodem trudnego rozruchu mogo byc też uszkodzone świece żarowe i waro też sprawdzić wężyki od przelewów nieszczelność ykładu paliwowego tez przyczynia się do trudnego rozruchu,

Wymienię tą klemę. Ze sprawdzeniem ładowania jest problem gdyż aktualnie nie mogę go wogole odpalić . Po wymianie filtra w wężykach znajduje się nadal powietrze. Oryginalne obejmy wężyków zamieniłem na cybanty skręcane. Stawiam na to że gdzieś mam paliwo zmarznięte i niestety nie ciągnie paliwa, ale klema może również robić jakiś problem.

Jeśli wymienisz klemę i nadal nie będziesz mógł odpalić trzeba szukać innej przyczyny.pęknięta klema może jedynie powodować to że rozrusznik nie będzie kręcił jak należy i oczywiście niedoładowanie akumulatora, jak masz możliwość to wstaw auto do ciepłego garażu naładuj dobrze aku i próbuj uruchomić ,jesli układ paliwowy jest szczelny po wymianie filtra to powinien sam się odpowietrzyć Powodzenia

I przy okazji wymiany oczyść styki przy akumulatorze szczotką drucianą, albo papierem ściernym, może są już ciut zasiarczone/zaśniedziałe i słabiej przewodzą. Łatwy zabieg, a może pomóc w eliminacji problemu, lub zawęzić grono podejrzanych

a ja bym skupił sie także na tym powietrzu w wężykach jeżeli wymianę nieumiejętnie zrobiłes to nawet godzinę bedziesz kręcił i nie odpalisz . ale klema w pierwszej kolejności