Forum.VWGolf.pl

Siemka. Mam problem z moim mk2. Chodzi o to że kiedyś zdemontowałem kierownicę i potem nie mogłem już podpiąć klasonu, tzn, jak włączyłem to albo piszczał cały czas , bądź trąbił tak cichutko że nie było słychać. Dziś się wziąłem za niego ale nie mam już pomysłów. Podłączyłem go no ale dźwięku żadnego nie wydaje . Na krótko spiąłem kable ze sobą to wydawał takie cichy dźwięk że ledwo co słychać ;] macie jakieś pomysły ? Parę fotek dorzucę.





acha i jeszcze zrobiłem takie wideo pokazowe. 300 kb zajmuje więc można ściągnąć. Media player clasic odpali go bez problemu
http://www16.zippyshare.com/v/89777515/file.html" onclick="window.open(this.href);return false;

no dobra . nudziło mi się i odkręciłem klakson , popuściłem śrubę od regulacji i no trąbi. ok teraz podpiąłem te przewody tam gdzie mają być. odpalam auto trąbi cały czas. po prostu zbyt bliski jest odstęp od tych 2 blaszek. dałem watę nic z tego cały czas. macie jakieś pomysły ?

Między blaszkami oryginalnie była jeszcze taka wkładka z gąbki.

Panowie, nie będę zakładał nowego tematu tylko tutaj zapytam:

Czy ktoś ma jakiś pomysł dlaczego klakson w mk2 może się odzywać wraz z kierunkami oraz awaryjnymi?
Trąbi w rytm migania...

Ja bym tego nie ruszał
A tak serio, to może być coś z zespolonym. Jakbyś miał jakiś na podmiankę, to byłoby łatwo sprawdzić.
U mnie na przykład sprskiwacze szyby się włączają na dziurach.