Forum.VWGolf.pl

Witam,
Panowie mam problem z moim VW polo z 1991r silnik 1.3 3F(wielopunkt) mianowicie nie mogę gasić auta za pomocą kluczyka, metodą prób i błędów doszedłem do tego że, jak mam podłączony przewód "+" do altka to nie zgaszę auta, odpina przewód "+" odpalam i mogę zgasić auto kluczykiem , teraz pytanie co się stało z alternatorem i czy jest możliwość naprawy tego???, szkoda alternatora bo ładowanie ma bdb nic nie szumi itp.
Będę wdzięczny za podpowiedzi.
PozdraVWiam Rafał.

Nie masz czasami automatycznego wlacznika do swiatel?
Ktory przewod odpinasz - gruby czy cienki niebieski?
Odlacz kostke stacyjki i zobacz czy zgasnie.

Nie mam automatycznego włącznika do świateł, odpina gruby przewód "+" tak jak napisałem, kostka stacyjki jest ok bo po odpięciu wtyczki z kostki auto dalej chodzi,
Wymieniałem cała wiązkę silnika nic nie dało, wszystkie przekaźniki też sprawdzałem. auto gaśnie z kluczyka dopiero po odpięciu przewodów od altka.

Odpinaj tak alternator dalej to zaraz sie zdziwisz.
Pewnie radio niefabryczne. Odlacz radio od ORYGINALNEJ wtyczki w aucie lub zobacz czy tam nie bylo cos kombinowane.
Od kiedy tak sie dzieje?

Radio też odpinałem nic nie pomogło, stało się tak jak przekaładałem silnik z 1,0 na 1.3 altek został przełożony z 1.3.

Myślę, że udało się Koledze pozamieniać w jakiś sposób przewody.
Na grubym, tym z rozrusznika, ma być stale plus i idzie on na śrubę M6 lub większy konektor alternatora, oznaczenie B+.
Cienki ma włączać kontrolkę po dotknięciu do masy i włączonym kluczyku, idzie do D+ alternatora, mniejszy konektor lub śrubka M5.
Czy tak jest u Kolegi?

Zico63b,
Tak jest jak napisałeś. Dziś przełożyłem alternator na inny sprawny i nić nie pomogło;/ myślałem że może to jest ten cienki przewód po odpięciu go od alternatora auto zaczęło gasnąć z kluczyka, myślałem że już jest ok. Założyłem z powrotem swój alternator i zaś to samo dalej działa po zgaszeniu z kluczyk.
Zauważyłem tylko coś takiego że jak zapale i od razu kluczyk w dół to zgaśnie, a jak pochodzi kilka sekund zaś kaplica, tak jak by auto się przełączało na jakieś dodatkowe zasilanie.
Eh.. nie wiem co dalej z tym;/

No cóż, ja bym posprawdzał wszystkie obwody, ze schematami - czy napięcie jest w wymaganych chwilach. Może być zwarcie jakiegoś przewodu, podgrzewania sondy powiedzmy - cóż gdybać.
Proponuję poszukać schematów i według nich to skontrolować. Tak zrobiłbym, mając wóz u siebie. Z tym, że odradzam mierniki, nawet te za kilkaset złotych! Najlepsza żarówka o mocy od 10 do 21W bo miernik wykaże nawet minimalne przepływy, jest "za dobry" i trzeba umieć odczytać to co nam wyświetla.
A instalka gazowa jest?

Nie gazu niet, obadam jeszcze te przewody z altka do rozrusznika.