Forum.VWGolf.pl

Dzisiaj zauważyłem, siedząc w garażu, coś tam sobie dłubiąc, że kiedy zamknąłem drzwi od samochodu, coś mu dziwnie buczy. W garażu była absolutna cisza, dlatego to usłyszałem, jak nigdy dotąd. Buczy, buczy i nagle przestało. Myślę sobie, co jest? Otworzyłem drzwi i zamknąłem je raz jeszcze - to samo - dalej coś mi buczy. Zacząłem się wsłuchiwać od maski, idąc dalej w kierunku drzwi i doszedłem do wniosku, że mi to buczy w lusterku. I wtedy tylko, kiedy mam drzwi otworzone lub zamknięte, ale świeci się światełko w podsufitce. Kiedy ono zgaśnie, znika także to buczenie. Owo buczenie słychać zarówno z lewego, jak i z prawego lusterka. Sprawdziłem, dotykając je, czy przypadkiem nie grzeje się lusterko, ale nie - jest cały czas zimne, a buczy (to buczenie można porównać do buczenia przetwornicy albo transformatora). Co ma włączenie światła w podsufitce wspólnego z buczeniem w lusterku?

seebst pisze: Co ma włączenie światła w podsufitce wspólnego z buczeniem w lusterku?

Może to jedynie rezonans, buczy pewnie coś zupełnie innego a w lusterkach to słyszysz. a jak zapalisz lampkę z guzika w środku bez otwierania drzwi to ....

italiano_83 pisze:a jak zapalisz lampkę z guzika w środku bez otwierania drzwi to ....

to wówczas nic nie buczy. Buczy tylko wtedy, kiedy drzwi były otwarte, zamknie się je, ale świeci przez chwilę światełko. jak ono samo zgaśnie, przestaje buczeć. Ale co jeszcze zauważyłem, że buczy także, kiedy jest zapłon włączony - cały czas. I wtedy to niezależnie, czy drzwi otworzę, czy zamknę. Jak zapłon się wyłączy, buczenie ustaje kiedy światełko w kabinie samo zgaśnie.

Więc buczy element który odpowiada za opóźnienie wyłączenia się oświetlenia wnętrza ... pytanie dlaczego tak głośno, że aż na to zwróciłeś uwagę.

italiano_83 pisze:pytanie dlaczego tak głośno

To nie jest głośno, tego normalnie się nie usłyszy, ale że akurat w nocy coś sobie dziubałem w garażu, na koniec zamknąłem drzwi, popatrzyłem, czy wszystko gra i w tej ciszy absolutnej, jaka była, coś mi buczy. Nigdy dotąd czegoś takiego nie słyszałem, bo nawet sobie sprawy nie zdawałem z tego - być może to tak cały czas było i gdyby nie to, że ja to usłyszałem, pewnie dalej bym o tym nie wiedział. Ale już wiem i dlatego chciałem się zapytać, czemu to tak. A weź Ty się spróbuj wsłuchać, albo ktoś inny, też właśnie w garażu albo w jakiejś ciszy, czy też coś podobnego będzie?

No co, nikt nie podejdzie do auta i nie sprawdzi chociaż dla mnie, czy po przyłożeniu ucha do lusterka nie buczy także u niego?

No to może ja Ci pomogę bo podobne zjawisko zauważyłem u siebie ostatnio z tym że u mnie buczenie ustaje po zamknięciu zamków lub po x minutach przy otwartych zamkach. Zobacz, może u Cb też tak jest. Nie rozwiązuje to co prawda kwestii samego powodu buczenia ale wydaje się że nie jest to żadna usterka. W wolnej chwili podłubie przy tym i jak by mi się udało coś znaleźć to napiszę. Sprawdzę też w Golfie IV.