Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam nadzieje, że w dobrym dziale umieściłem temat.

Proszę o pomoc z jednym faktem. VW golf 1993 r 1.9D bez turbiny. Zagrzewam świece, przekręcam zapłon, odpalam.... pali od strzała..... no i silnik chodzi.... Jak to każdy włączam radio do jazdy. ( Radio jakieś na cd dokładnie wam nie powiem jakie, ale bez żadnych modyfikacji, wzmacniaczy czy też głośników podrasowanych. Nie jestem zwolennikiem łomotu w aucie, aczykolwiek lubię jak coś gra). Problem pojawia się gdy włączam radio a dokładnie cd. Przy większym volume, od razu po odpaleniu silnik,a radio przygasa, a mianowicie przerywa piosenki co 1 sekundę. Wygląda to tak: Włączanie - wyłączanie radia. Po przejechaniu 100-200 m problem ustaje. Chciał bym wiedzieć czy to problem radia, alternatora, akumulatora czy coś grubszego się szykuje. Dodam ze 2 miesiące temu ładowanie siadło, i został wymieniony wirnik i szczotki w alternatorze. Pozdrawiam i dzięki za pomoc.

Musiałbyś na początku sprawdzić czy problem występuje tylko na tym odbiorniku ...
Pożycz od kogoś na kilka chwil sprzęt i sprawdź...

nadruks1988 pisze:Chciał bym wiedzieć czy to problem radia

pytanie dobre na forum elektrody...

nadruks1988 pisze:alternatora, akumulatora

zmierz napięcie, najlepiej na wtyczce od radia

najprawdopodobniej zbyt słaby aku , naładuj i daj znać

Przede wszystkim polecam sprawdzić te radio:) Może ono jest wadliwe:)
Następnie to Akumulator Staray czy nowy?:)
Później alternator:) Szczotki kiedy były zmieniane?

sprawdź napięcie na wtyczce radio, w kablach ze stałym plusem oraz z plusem po kluczyku (brązowo-czerwony do strony auta). Przy braku modyfikacji podłączenia plus po kluczyku leci przez kiepski styk w stacyjce i ona też może dawać spadki napięcia. Wyjaśnisz podpinając oba plusy pod jeden pewny, np pociągnięty od zapalniczki. Pomoże to wina styku w stacyjce, nie pomoże to wina w ogólnie za niskim napięciu albo w samym radio.

Witam ponownie. Zrobiłem tak jak doradziliście. Podpiąłem inne radio, również na kościach anie na krótko. Problem nie ustał. Co do alternatora tak jak pisałem szczotki, wirnik były robione ok 2 miesiące temu, a akumulator nie pierwszej młodości też ponad 2 lata ma ale na zimę zawsze ładowany( nie samoobsługowy). Zawsze jak ładowałem sprawdzałem stan wody, itd i nigdy nim problemu nie było. Zauważyłem tez ze po odpaleniu silnika, dając wycieraczki na najszybszy bieg, również pomału chodzą a po przejechaniu kawałka drogi wszystko wraca do normy.... Może jednak ten akumulator lub ładowanie...?? Przed Świętami byłem w pobliskim warsztacie. Gość mi to sprawdzał. Na zgaszonym silniku, potem kazał odpalić włączyć światła, dmuchawę i wszystko i nic nie stwierdził. Mówił że tu jest wszystko w normie.... Dlatego zdecydowałem się na forum uderzyć... Zawsze tu więcej mądrych głów jest... niż jeden macher który by cię skasował za rozmowę na wstępie...

Kolega a może masz po prostu zwarcie przy którymś z głośników? Dasz głośniej idzie wieksza moc na głosniki i radio przygada... A te radio przypadkiem Ci się z tyło nie grzeje?

Wiesz no... Po przejechaniu tam kawałka jak ciepło w aucie dotykając panel czy radio nie powiem że jest lodowate, jest ciepłe, aczykolwiek nie gorące. Radio mam na kostce, a wszystkie przewody które dochodzą do głośników, nie są wiązane, lutowane tylko zakończone blaszkami i wsuwane w podejście głośnika (nie wiem jak to się fachowo nazywa) Żaden kabel nie jest goły +podłączony do + ,-podłączony do -... Spróbuje jeszcze wogule radio wyciągnąć, odpalić silnik i włączyć wycieraczki. Jak problem ustanie, to się w tedy zastanawiać będę i was powiadomię.

Wycieraczkami bym się nie przejmował kolega bo to raczej normalnie że jak odpalasz autko że jest spory spadek mocy z akumulatora zwłaszcza że nie jest pierwszej nowości i jak odrazu włączysz wycieraczki to aku ma za małą moc by je na najszybszym biegu pociągnąć a gdy auto pochodzi chwile podładuje sie aku i po chwili wycieraczki chodzą Ci normalnie. Podobnie możesz to sprawdzić po przez włączenie świateł odrazu po odpaleniu sinika, mają one jeszcze większy pobór mocy i pewnie będą słabo świecić do momentu aż aku się nie podładuje.

skoro masz dielsa to powinieneś mieć przekaźnik który przez około 10s po odpaleniu nie daje optymalnego napięcia na odbiorniki a później powinieneś słyszeć PYKNIĘCIE i Tak jak i wycieraczki tak i światła powinny działać z pełną mocą

Sprawdziłbym jeszcze przewody masowe idące od aku do budy auta ,, wyczyścił ładnie wszystko i skręcił na nowo ...
Generalnie - zobaczył czy nie masz jeszcze jakiś przewodów - które są masowymi - i również poprawił im styczność z budą ...

JaśkoDZA pisze:Wycieraczkami bym się nie przejmował kolega bo to raczej normalnie że jak odpalasz autko że jest spory spadek mocy z akumulatora zwłaszcza że nie jest pierwszej nowości i jak odrazu włączysz wycieraczki to aku ma za małą moc by je na najszybszym biegu pociągnąć a gdy auto pochodzi chwile podładuje sie aku i po chwili wycieraczki chodzą Ci normalnie. Podobnie możesz to sprawdzić po przez włączenie świateł odrazu po odpaleniu sinika, mają one jeszcze większy pobór mocy i pewnie będą słabo świecić do momentu aż aku się nie podładuje.

skoro masz dielsa to powinieneś mieć przekaźnik który przez około 10s po odpaleniu nie daje optymalnego napięcia na odbiorniki a później powinieneś słyszeć PYKNIĘCIE i Tak jak i wycieraczki tak i światła powinny działać z pełną mocą

Słuchaj. Rzeczywiście mam coś takiego. Po odpaleniu silnika dieselek chodzi po swojemu, a po jakiejś minucie dopiero zaczyna ładnie mi pracować, robi się takie pykniecie o którym wspomniałeś. Wszystko świeci ładnie w aucie, na zewnątrz i wtedy radio działa właściwie. To teraz zgłupialem czy to normalny objaw, czy po prostu ja robię problem z niczego ehhh.

nadruks1988, to wszystko nie jest jeszcze oczywiste, może tylko spadek napięcia związany z dużym zużyciem prądu - czy ten silnik ma jakieś podgrzewacze płynu? W każdym razie to może być kwestia nakładania się różnych rzeczy, czyli nienajnowszy AKU, słabo ładujący alternator, kiepskie styki itp. związku z tym ciężko wskazać konkretne miejsce usterki. Jednak zwalnianie wycieraczek też wskazuje na ogólnie za niskie napięcie w instalacji. Weź miernik zacznij od sprawdzenia napięcia ładowania w dwóch punktach - na samym alternatorze i na klemach podaj wartości pomyślimy dalej

Paweł Marek pisze:nadruks1988, to wszystko nie jest jeszcze oczywiste, może tylko spadek napięcia związany z dużym zużyciem prądu - czy ten silnik ma jakieś podgrzewacze płynu? W każdym razie to może być kwestia nakładania się różnych rzeczy, czyli nienajnowszy AKU, słabo ładujący alternator, kiepskie styki itp. związku z tym ciężko wskazać konkretne miejsce usterki. Jednak zwalnianie wycieraczek też wskazuje na ogólnie za niskie napięcie w instalacji. Weź miernik zacznij od sprawdzenia napięcia ładowania w dwóch punktach - na samym alternatorze i na klemach podaj wartości pomyślimy dalej

OK dzięki. Ale to wszystko jutro bo ja takim sprzętem nie dysponuje. Podjadę jutro do pseudo mech... i podam wam wartości. A czy można tu pociągnąć temat techniczno-mechaniczny? Czy założyć nowy temat? Nie chce dostać upomnienia a tym bardziej bana....