Forum.VWGolf.pl

Witam zwracam się do was z kolejnym pytaniem odnośnie auta.
Po problemach ze słabymi światłami wysłałem odbłyśniki do regeneracji i jest super. Ale jeszcze jedna sprawa nie daje mi spokoju bo jak każdy lubię mieć sprawne auto.
Więc postaram się opisać mój problem.
Mianowicie po włączeniu zapłonu słychać jak pracują silniczki regulacji ale nic się nie dzieje. Lampy nie podnoszą się ani nie opadają. więc podejrzewam,że w czasie jazdy jest to samo.
Ustawiłem światła i tak jeżdżę ale chciałbym to naprawić. W sterowniku nie ma zapisanych żadnych błędów. Jak wyciągnę lampę silnik trzyma się na dwóch wkrętach ale boję się go wyciągnąć nie wiem jak wypiąć ten trzpień do regulacji, boję się aby czegoś nie uszkodzić.

Czy możliwe jest aby padły oba silniki regulacji? co można sprawdzić lub zrobić aby to naprawić bo brakuje mi pomysłów.

z tego co kiedys slyszalem to w bora/golf xeny sie nie reguluja podczas jazdy, tylko po przekreceniu stacyjki i koniec, ale nie wiem ile to jest wiarygodne na 100% :-/

szczyku pisze:z tego co kiedys slyszalem to w bora/golf xeny sie nie reguluja podczas jazdy, tylko po przekreceniu stacyjki i koniec, ale nie wiem ile to jest wiarygodne na 100% :-/

Silniki slychac po przekreceniu zaplonu ale na scianie nie widac zadnej regulacji.

sprawdze u siebie i dam znac

skoro wszystko jest podpięte i nie ma błędów w sterowniku to zaczął bym od zrobienia adaptacji xenonów bo to co chcesz zobaczyć po włączeniu zapłonu czyli ruch świateł np na ścianie to tak naprawdę test zrobiony przez sterownik czyli ruch światła w dół do minimalnego zakresu po czym sterownik osiąga maksymalną wartość

sidewind76 pisze:skoro wszystko jest podpięte i nie ma błędów w sterowniku to zaczął bym od zrobienia adaptacji xenonów bo to co chcesz zobaczyć po włączeniu zapłonu czyli ruch świateł np na ścianie to tak naprawdę test zrobiony przez sterownik czyli ruch światła w dół do minimalnego zakresu po czym sterownik osiąga maksymalną wartość

Adaptacja nic nie da. Wg sterownika światła ustawione. Ale przyglądając się bliżej wychodzi na to, że padnięte są oba silniki regulacji. Albo wyzębione albo cos z potencjometrem. Tylko teraz jest pytanie silniki regulacji z BORY mają symbol 1J0 941 295E i jest wręcz nieosiagalny a cena to 250zl/sztuka.
Czy da rade zmienić go na 1J0 941 295A bo te mam.

Sprawa rozwiązana.
Zdarłem lampy a w środku silniczki z końcówką A. Pooglądałem je dokładnie i faktycznie wydobywało się z nich coś jak "rzęrzenie" wymiana silników na nowe. I wszystko wróciło do normy. Dziś tylko na ścianie musze ustawić na nowo światła i wygląda,że będzie ok.
Stare silniki ze starości popsuły się potencjometry i stąd takie dzine zachowanie silników. A zmyliło mnie to, że padły oba.