Forum.VWGolf.pl

Dokładnie, wymiana uszczelki od chłodnicy rozwiązała problem. Koszt 6 zł. Jak ktoś potrzebuje to może sobie zobaczyć jakie ma oznaczenie itp

Koledzy szok!!!
Ubywa oleju z silnika, od około miesiąca dolewam 2 setki na tydzien.
Brał wcześniej olej ale nie w takiej ilości.
Autko nie kopci, nie ma wycieków ani nic z tych rzeczy.
A wiec o co chodzi???

Przy ostatniej amianie oleju wlałem minerała, wczesniej polsyntetyk był.
Przebieg 212tys

Pozdrawiam

hossearkadio26 pisze:Przy ostatniej amianie oleju wlałem minerała, wczesniej polsyntetyk był

kto Ci kazał minerala lać, nie nadaje się do tego silnika
co do kopcenia rozgrzej go porządnie, zatrzymaj sie i niech ktoś Ci przegazuje a Ty obserwuj wydech

Kolego co w oleju polsyntetycznym jest 70% minerala a reszta to jakies dodatki dziwne, nie syntetyk....
Wiec nie wydaje mi sie zeby to stanowilo problem.
Auto nie kopci. sprawdzone...czy rano na zimnym czy na cieplym tylko para. spalinami mozna oddychac, a jak by byl ciezki dym to bym wiedzial..
Zagadka....jak ich mało..

Wykręciłem dzisiaj jedną ze świec, tą co najłatwiej wyciagnąć.. Nie widać na niej żeby paliła olej, bo była jasna i suchutka..
Wiem,że w układzie dolotowym mam olej, ale czy przez tą odme moze az tyle uciekać..???

witam koledzy jestem nowy na forum mianowicie mam taki problem z moim golfem 1.6 sr 8v 99 rok 200000 tys przebiegu silnik pracuje normalnie ale są bardzo duże ubytki oleju nawet 3 setki na 100 km wycieków nigdzie nie ma płyn w zbiorniczku ok po dodaniu gazu na rozgrzanym silniku pusci czarny dympotem niebieski co robic pomocy dodam ze olej to castrol magnatec 10w40

jak cos to mój numer 509931060
prosze o sms bede oddzwaniał zeby was nie naciągac pozdawiam

Skoro spala ci olej to tylko wymiana pierscieni cie ratuje.

hossearkadio26 pisze:oleju polsyntetycznym jest 70% minerala a reszta to jakies dodatki dziwne, nie syntetyk....

Może być i nawet 90% bazy mineralnej, ale tu chodzi o klase lepkości i jakośc oleju. Kolega wyżej dobrze mówi, minerał to do dużego kwiata się nadaje nie do golfa. Zastanawiam się, po jaką cholerę ludzie wlewają minerały do nowoczesnych silników, co tym chcą osiągnąć? Rozumiem, że do dużego kwiata się lało minerał, ale to było 30 lat temu...