Forum.VWGolf.pl

Wkładasz inny słupek i jeździsz dalej. Wydawanie kasy na remont to nieporozumienie.

Widzisz same glupki ( w tym ja) i liczyc nie umieja...Slupek , silnik wygladajacy na swiezy to koszt ok 1,5 kpln . Do tego rozrzad czyli ok 500pn, jak juz na wierzchu to moze sprzeglo czyli 350pln, Za darmo nikt nie przelozy + rozne rzeczy okolo silnikowe i pewnie zrobi sie 3kPln. Wiec juz sie robi kwota podobna do remontu - zalezy jaki stan wyjsciowy silnika. A ladowanie slupka za 500-600 to jest moim zdaniem nieporozumienie.

Rozumiem, że jak robisz remont to rozrząd i sprzęgło zostają? Weź pomyśl zanim coś napiszesz!

W moim, przypadku tak bo rozrzad wymieniany w zeszlym roku , a wal dobry wiec silnika nie wyciagam - same panewki korbowe wjada nowe. I co powiesz?

Wymianę panewek nazywasz remontem silnika?

Panowie wrzućcie na luz, kolega napisał że Golf bierze mu olej i pewnie oczekuje jakiejś porady a nie przerzucania się w argumentach co jest a co nie jest remontem silnika.
Każdy z was ma pewnie jakąś cenną wskazówkę dla kolegi i może pozostańmy przy tym by dzielić się tylko takimi.

Kolega leśnyjeździec ja bym zaczął od odmy zanim zaczniesz kopać w silniku bądź go wymieniać.
Jeżeli zastanawiasz się nad zmianą silnika to zastanów się również nad kapitalnym remontem silnika cenowo wyjdzie (nawet taniej) ponieważ nigdy nie wiesz w jakiej kondycji jest silnik który zakupisz.

luckyboy pisze: ↑

pt wrz 06, 2019 09:29

Wymianę panewek nazywasz remontem silnika?

Dobrze wiec w innych tematach z tym silnikiem sie juz przewinelo ( swoja droga jakis wysyp). Nowe tloki + pierscienie+ sworznie z nowymi tulejkami, honowanie cylindrow i kompletna regeneracja glowicy- czy to nie remont? Moze naprawa biezaca bo wal nie wyciagniety. Widze ze na tym forum tez zaczynasz sie czepiac i madrzyc.
Aha i u mnie problemem byly w zasadzie tylko podwyzszone weglowodory , bo oleju bral ok 1l/10kkm. Problem byl w umeczonych juz gniazdach zaworowych - na LPG ma kolo 140kkm zrobione.

Szlif cylindrów robiłeś albo mierzyłeś owalność? Wiem że w tych silnikach robią się bardzo jajowate i wkładanie okrągłych tłoków i pierścieni mija się z celem.

Wał korbowy jeżeli był w normie to nie widzę sensu ruszać tylko właśnie dać nowe panewki.

Srednicowka pomierzone i miesci sie normie. Po honowaniu srednica wyszla o ok 0.4mm wieksza, a dopuszczalna jest 0.5mm - potem blok zlom bo nadwymiarow nie ma.
Weryfikacja tego silnika zaczela sie od stanu walu - okazal sie ok i panewki nie powycierane , wiec mozna bylo brnac dalej. Jesli by cylindry nie trzymaly wymiarow to tez raczej bylaby decyzja skladac na tym co jest - moze tylko z nowymi pierscieniami i zrobieniem glowicy.