Post
autor: Paweł Marek » wt lis 08, 2011 22:30
gixy, tak winny jest ten element powinien być umocowany na końcu prowadnicy - odpadł pewnie się połamał jego zaczep i tyle. NIe bardzo jest z tym coś zrobić, sprawdź czy nie da się go umocować na miejscu i jakoś przymocować drutem czy jakkolwiek. Jeśli nie to nawet jakbyś zdobył taki z używki to jak go nałożysz na linkę? Musiałbyś ją rozwinać z bębenka odciąć jej zaczep i dopiero przekładać przez ten plastyk, nie opłaca się bawić więc jak nie dasz rady go założyć i umocować to rób jak kolega wyżej radzi.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.