Strona 1 z 1
					
				Po kolizji: dostała podłużnica, skrzywiony kielich
				: pt mar 04, 2011 09:16
				autor: VICTORY-OR-DEATH
				.....
			 
			
					
				Po kolizji: dostała podłużnica, skrzywiony kielich
				: pt mar 04, 2011 10:53
				autor: stonefree
				Moim zdaniem naprawa , po której pozostają pękniete powłoki zabezpieczające , gdzie pod spodem jest goła blacha to jedno wielkie przegięcie. Tak samo pewnie jak fachowość wykonania. Gdyby to było auto o dużej wartości , spokojnie możnabyło brać rzeczoznawcę i się sądzić, ale wtakim przypadku? Byłeś u nich z tymi wydrukami?
			 
			
					
				Re: Po kolizji: dostała podłużnica, skrzywiony kielich
				: pt mar 04, 2011 11:48
				autor: VICTORY-OR-DEATH
				.......
			 
			
					
				Po kolizji: dostała podłużnica, skrzywiony kielich
				: pt mar 04, 2011 21:01
				autor: stonefree
				JA bym się z tym autem rozstał, odżałował i sprzedał.
			 
			
					
				Po kolizji: dostała podłużnica, skrzywiony kielich
				: sob mar 05, 2011 12:49
				autor: Paweł Marek
				VICTORY-OR-DEATH, autkiem można sobie spokojnie jeździc po mieście, przy szybszej jeździe w końcu to jakoś wyjdzie, np nie wiadomo dlaczego postawi cię bokiem przy hamowaniu albo coś w tym stylu, naciągnięcie tego i doprowadzenie do idealnego stanu nie może się opłacać więc już do ciebie decyzja należy czy psychicznie zniesiesz jazde czymś takim.
			 
			
					
				Re: Po kolizji: dostała podłużnica, skrzywiony kielich
				: ndz mar 06, 2011 00:54
				autor: VICTORY-OR-DEATH
				.......
			 
			
					
				Po kolizji: dostała podłużnica, skrzywiony kielich
				: pn mar 07, 2011 23:36
				autor: Paweł Marek
				no to naciągaj skoro tak, ale to zaczyna być cenowo porównywalne z przekładką do zdrowej budy. Podejście Twoje do golfa mi się bardzo podoba, ale to jeszcze nie klasyk żeby się w nim zakochiwać, więc jak uważasz
			 
			
					
				Po kolizji: dostała podłużnica, skrzywiony kielich
				: wt mar 08, 2011 09:38
				autor: stonefree
				Jeżeli mogę wtrącić. Ostanio znajomy na giełdzie, zdaje się w Słomczynie, kupił za 2 000 GL z 91 roku , fakt że z silnikiem NZ, ale w pięknym wnętrzu i dobrym wypasie,nie walonego,  a do blachy naprawdę nie mozna się przyczepić. Więc jak byś dobrze poszukał, to znajdziesz ...