Bagażnik na rowery na klapę

pawelstroz · Post autor: **pawelstroz** » ndz maja 15, 2011 14:01

Witam Serdecznie.
Chciałbym poprosić o poradę. czy ktoś spotkał się z bagażnikiem na rower pod postacią uchwytu na tylną klapę?? nie posiadam u siebie w golfie haka na bagażnik tylny na rowery dlatego pomyślałem o takim rozwiązaniu..
czy ktoś taki posiada?? jak to się sprawdza w eksploatacji??
w załączeniu podaję adres do aukcji ww uchwytu:

http://allegro.pl/bagaznik-3-rowery-na- ... ml#gallery" onclick="window.open(this.href);return false;

pozdrawiam serdecznie, Pablo

Post autor: **grg474** » ndz maja 15, 2011 20:03

nr częsci 1J0 071 104

pawelstroz · Post autor: **pawelstroz** » pn maja 16, 2011 09:22

dzięki grg474 za odp.
ciekawy jestem tylko jak się to spisuje w użytkowaniu??
czy klapy nie porysuje, jakie to trwałe itp..
pozdr

Post autor: **jhosef** » pt maja 20, 2011 11:34

pawelstroz, jeśli producent (VW) dopuszcza takie rozwiązania, ba sam je produkuje to nie może być szkodliwe dla auta. Odpowiednie elementy zadbają o zabezpieczenie lakieru. Oczywiście na zapiaszczoną, brudną klapę nie zakładać. No i należałoby zapoznać się z danymi takiego wieszaka, aby nie przekroczyć dopuszczalnej ładowności.

_model_ · Post autor: **_model_** » pn maja 30, 2011 10:35

mam podobny bagażnik na rowery (uniwersalny firmy thule bodajże). Ale nie mam jak na zdjęciu podpórek pod koła, tylko wieszam rowery na ramieniu bagażnika za ramę. Trzyma się w miarę stabilnie, ale mam zaczepiany na linki do klapy. Trzeba mocno naciągnąc linki i je zawsze ze sobą wiążę, co by się nie poluzowały. Rowery bezpieczniej jest spiąć jeszcze ze sobą i do ramienia bagażnika. Jedzie się z tym ciężko. Musisz uważąć, aby nie zasłonić swiateł i tablicy, bo jak trafisz na służbistę to się dopierdoczy. Ja a hak, więc sobei dorobiłem dodatkowe światła. Bagażnika używam na 3 aucie swoim (golf mk2, astra f i golf mk3, wszystkei to hatchbaki). Używane było też na sedanie (mietek w124). Zasada jest taka, że opiera się to na zderzaku i tylnej szybie. Przyczepiasz to linkami (takie szersze jak pasy do mocowania bagażu na przyczepie). Trzeba mocno uważać, bo rowery wystają poza obrys samochodu i dają duży opór podczas jazdy. Zjeździłem tak już pół Polski. Spalanie wzrośnie odrazu o ok. litr, ale da się z tym żyć.