Forum.VWGolf.pl

MatthewG pisze:A Tomek i Jarek, wy w jakim ustawieniu jeździliście?

Ja jeździłem w pełnym automacie. Zabawę manetkami zostawiam na chwilę, kiedy nie będę popełniać dużych błędów tj. źle narysowany zakręt. Małe błędy - stopień gazu i hamulca zostawiam na pożarcie potem
Faktem jest też, że jak wjeździsz się w automat, to można spokojnie przerzucać biegi ruchem stopy na pedale gazu.

O ile pamiętam, to Jarek miał wolną rękę cały czas i nie przerzucał biegów. Ręka była mu potrzebna do szybkich zdrowasiek

MatthewG pisze: Na dodatek on lubi manuale, a takie są tylko dwa...więc Michał postawimy Ci flachę jak dasz mu się przejechać

Albo i dwie flaszki

MatthewG pisze:Trzeba podziękować Tomku panu Wróblowi bo jak dla mnie była rewelacyjna i widać, że się postarał

Podziękowałem nie raz

vrs pisze:Moim zdaniem u mnie był spory zapas / brak umiejętności wykorzystania samochodu. I nie mówię o ruszaniu ale o tym co się potem na tym torze działo . Gdybym choć raz pojechał tak jak trzeba to myślę że czas podany przez Mateusza jest realny.

Mam identyczne odczucia. Rozmawiałem z Wroo jak podejść do tematu i zachęcał mnie do przejechania się po rozecie na Bemowie. Na rozecie są wszystkie rodzaje zakrętów:
http://www.rspw.waw.pl/rozeta.php" onclick="window.open(this.href);return false;
Żeby nie przenudzać napiszę tyle: wybieram się. Dobiję przednie opony, a może i siebie przy okazji


Odnośnie rozliczenia wyjazdu:

Koszty:
- przedpłata 2000 zł
- zapłacone 3000 zł na wjeździe na imprezę
Suma kosztów: 5.000 zł

Wpływy:
- przyjechało 17 aut (17 * 250 zł = 4.250 zł)
- opłaciło 4 auta, które nie przyjechały (4 * 250 zł = 1.000 zł)

Suma wpływów: 5.250 zł

Zysk: 250 zł.

Myślę, że kasę trzeba zwrócić tym, którzy nie mogli do nas dotrzeć i do tego tak, żeby było sprawiedliwie. Sugeruję, aby "zysk" w wysokości 250 zł podzielić równo pomiędzy kolegów, którzy nie mogli do nas dotrzeć (65 zł na głowę do zwrotu).

zlos pisze:Myślę, że kasę trzeba zwrócić tym, którzy nie mogli do nas dotrzeć i do tego tak, żeby było sprawiedliwie. Sugeruję, aby "zysk" w wysokości 250 zł podzielić równo pomiędzy kolegów, którzy nie mogli do nas dotrzeć (65 zł na głowę do zwrotu).

Tak jak pisałem na pw na zwrot nie czekam
next raz coś na przeprosiny przywiozę

zlos pisze:O ile pamiętam, to Jarek miał wolną rękę cały czas i nie przerzucał biegów. Ręka była mu potrzebna do szybkich zdrowasiek

Jarek będzie miał nową ksywę, jednoręki bandyta

zlos pisze:Albo i dwie flaszki

Teraz to się skusi jak nic

zlos pisze:Mam identyczne odczucia. Rozmawiałem z Wroo jak podejść do tematu i zachęcał mnie do przejechania się po rozecie na Bemowie. Na rozecie są wszystkie rodzaje zakrętów:
http://www.rspw.waw.pl/rozeta.php" onclick="window.open(this.href);return false;
Żeby nie przenudzać napiszę tyle: wybieram się. Dobiję przednie opony, a może i siebie przy okazji

Tam jakaś pani wykręciła szybki czas, zawodowy kierowca wyścigowy/rajdowy? Ale tam na tych płytach jest chyba strasznie nierówno?

zlos pisze:Myślę, że kasę trzeba zwrócić tym, którzy nie mogli do nas dotrzeć i do tego tak, żeby było sprawiedliwie. Sugeruję, aby "zysk" w wysokości 250 zł podzielić równo pomiędzy kolegów, którzy nie mogli do nas dotrzeć (65 zł na głowę do zwrotu).

Najlepiej będzie jak sami się wypowiedzą Może w poczet grill szefa to zostawić?


Pierwszy zlot, a taki udany. Powinniśmy sami sobie pogratulować

zlos pisze:Odnośnie rozliczenia wyjazdu:

Koszty:
- przedpłata 2000 zł
- zapłacone 3000 zł na wjeździe na imprezę
Suma kosztów: 5.000 zł

Wpływy:
- przyjechało 17 aut (17 * 250 zł = 4.250 zł)
- opłaciło 4 auta, które nie przyjechały (4 * 250 zł = 1.000 zł)

Suma wpływów: 5.250 zł

Zysk: 250 zł.

Myślę, że kasę trzeba zwrócić tym, którzy nie mogli do nas dotrzeć i do tego tak, żeby było sprawiedliwie. Sugeruję, aby "zysk" w wysokości 250 zł podzielić równo pomiędzy kolegów, którzy nie mogli do nas dotrzeć (65 zł na głowę do zwrotu).

Tomek,Twoja skrupulatność i uczciwość jest porażająca,miałem sposobność sam osobiście się przekonać.Szkoda jedynie,że tacy ludzie jak Ty w dzisiejszych czasach,są niestety na wyginięciu.

MatthewG pisze:Rękawice obowiązkowo trzeba zakupić

Ja potrzebuję tylko lewą,bo prawą ręką będę tylko chusteczką wycierał pot z czoła

Rybak pisze:Tomek,Twoja skrupulatność i uczciwość jest porażająca,miałem sposobność sam osobiście się przekonać.Szkoda jedynie,że tacy ludzie jak Ty w dzisiejszych czasach,są niestety na wyginięciu.

Prawda, jesteśmy dumni z takiego członka naszego klubu i organizatora w jednej osobie

Rybak pisze:Ja potrzebuję tylko lewą,bo prawą ręką będę tylko chusteczką wycierał pot z czoła

To poszukaj kogoś kto kręci tylko prawą dla odmiany Jarek jak chcesz wykorzystać 100% możliwości swojego potwora to musisz kręcić dwoma rękami i basta A pamiętam jak pisałeś, że chcesz zostać torowym wyjadaczem więc?

Jeden z Panów zażyczył sobie 100% zwrotu. Przelew poleciał przed 5 minutami.

Ktoś jeszcze?

Rybak pisze:Ja potrzebuję tylko lewą,bo prawą ręką będę tylko chusteczką wycierał pot z czoła

A ja tam myślę, że albo zdrowaśki, albo ręką oczy zasłaniałeś, żeby nie widzieć jak za chwilę pierdykniesz dachowanko

zlos, ja stawiam - napij się dobrej wódki

Mekto pisze:zlos, ja stawiam - napij się dobrej wódki

Tomek, nawaliłem się z Rybakiem tak, że na kilka tygodni mam dość.
Zwrócę Wam jak pisałem, nie chcę wyjść na burżuja i chodzić nawalony za cudze pieniądze Teraz 250zł dzielimy na 3 osoby: 84 zł. Pytanie tylko, czy ktoś woli 100%, bo ja nie chcę kwasu...

ravraj pisze:Jeden egz zaliczylem na 4,5 - tutaj brawa - drugi... na całe 2,0
Więc za kolorowo nie jest no ale... przynajmniej wiem ze w październiku trza sie bedzie pouczyć 3x wiecej niż teraz...
Kolejny termin zlotu prosze ze mną konsultować

No to jesteś częściowo rozgrzeszony.Ucz się,ucz,aby nauka nie poszła w las,a jakbyś na chwilę znalazł się w lesie,to goń,goń może zdążysz na przerwę,a jak podczas tej przerwy będzie zlot,to wpadnij,oczywiście po uprzedniej konsultacji ze Złosiem

MatthewG pisze: A pamiętam jak pisałeś, że chcesz zostać torowym wyjadaczem więc?

Pora użyć prawej ręki i się jeszcze spoooro nauczyć

gluszcz pisze:

zlos pisze:Myślę, że kasę trzeba zwrócić tym, którzy nie mogli do nas dotrzeć i do tego tak, żeby było sprawiedliwie. Sugeruję, aby "zysk" w wysokości 250 zł podzielić równo pomiędzy kolegów, którzy nie mogli do nas dotrzeć (65 zł na głowę do zwrotu).

Tak jak pisałem na pw na zwrot nie czekam
next raz coś na przeprosiny przywiozę

Kolega Gluszcz ma racje, nie ma co wysylac pieniedzy,lepiej przeznaczyc to na kolejna impreze i dorzucic np do grilla
A na przyszłość trzeba chyba zaznaczyc ze jak ktoś nie dojedzie to niestety ale zwrotów nie ma bo koszta niestety zostaja te same i opłacić wszystko trzeba a przecież Tomek ze swojej kieszeni nie bedzie dokładał jak nastepnym razem zamiast 20 przyjedzie np 12 aut Robiłem wpłate za dwa samochody i tez nie byłem pewien że nic nie wypadnie a na zwrot nie liczyłem

zlos pisze:żeby nie widzieć jak za chwilę pierdykniesz dachowanko

Można się z tego śmiać, ale jeden z instruktorów już na zapoznaniu ostrzegał mnie przed tym I trochę zwątpiłem, ale udało się przełamać.

zlos pisze:Jeden z Panów zażyczył sobie 100% zwrotu. Przelew poleciał przed 5 minutami.

zlos pisze:Teraz 250zł dzielimy na 3 osoby: 84 zł. Pytanie tylko, czy ktoś woli 100%, bo ja nie chcę kwasu...

Ale jakie 250zł chcesz dzielić skoro ktoś już to wolne 250zł sobie zażyczył? Będziesz dokładał z własnych?

karpi78 pisze:A na przyszłość trzeba chyba zaznaczyc ze jak ktoś nie dojedzie to niestety ale zwrotów nie ma bo koszta niestety zostaja te same i opłacić wszystko trzeba a przecież Tomek ze swojej kieszeni nie bedzie dokładał jak nastepnym razem zamiast 20 przyjedzie np 12 aut

Mądrze gada! Co więcej to sprawę z tego trzeba sobie było zdawać już przed tym zlotem. Jeśli koszt z Panem W. był ustalony to co my mamy niby teraz zrobić? Dokładać się po 10zł żeby wyrównać wszystko czy powiedzieć jemu, że jeden zestawik 250 złotowy mógłby oddać? Chyba większość z nas była niepewna czy dojedzie.

Rybak pisze:Pora użyć prawej ręki i się jeszcze spoooro nauczyć

I tak trzymać

zlos, tak jak Ci napisałem w PW.

Miałem być więc koszty poniesione pokryję i tutaj nie ma żadnych ale.
Wódkę stawiam bo wiem ile zachodu z taką organizacją - jak ni chcesz pić sam to wrzuć do skarbonki i czekaj aż się spotkamy