Forum.VWGolf.pl

Nie masz racji... nie stałem w zarezerwowanym sektorze, a sprawa trawy była ogarnięta.

co do trawy to podzielam zdanie bartka, w tym roku było całkiem elegancko wykoszone

luciusdz pisze: Hokej umarł śmiercią tragiczną przez te "chaszcze" ...

trzeba mieć ori Mój żyje i ma się świetnie, a kosił równo, co chwilę robiąc szur szur szszszszur

Trawa była ok. Po raz kolejny potwierdziło się tylko to, że zabawa w swoim gronie jest ok. Mnie wiele z tych akcji pominęło, staliśmy na końcu lotniska i cieszyliśmy się sobą i wpadaliśmy jedynie czasem na głupie pomysły jak to z recaro za 300zł. Do teraz głosu nie odzyskałem, a zysku co w pysku

Młoda pisze:

luciusdz pisze: Hokej umarł śmiercią tragiczną przez te "chaszcze" ...

trzeba mieć ori Mój żyje i ma się świetnie, a kosił równo, co chwilę robiąc szur szur szszszszur

Ano, na przyszły sezon trzeba kręcić jakiś
No może trafiliśmy na taki sektor, że trawa była nieogarnięta

luciusdz pisze: No może trafiliśmy na taki sektor, że trawa była nieogarnięta

U nas też była nie ogarnięta wręcz dzika Praktycznie cały hokej zasłaniała i do środka chciała wejść jak się drzwi otwarło

Młoda pisze:jak się drzwi otwarło

piękna polszczyzna

polomaniak pisze: Młoda napisał(a):jak się drzwi otwarło


piękna polszczyzna

Otwarło to forma poprawna, ale rzadsza niż otworzył.

jhosef pisze:Otwarło to forma poprawna, ale rzadsza niż otworzył.

HA

Od zawsze dużo o tym słyszałem, zawsze chciałem pojechać i w końcu tam dotarłem.

Pierwszy i chyba raczej też ostatni raz. Z Wrocławia kawałek drogi mam, i nie warto tyle km walić tylko po to żeby być świadkiem "planety małp". Tylu wieśniaków, debili i buraków w jednym miejscu nigdy, NIGDY nie widziałem na żadnym zlocie. Za szczyt upadłego zlotu uważałem zawsze tuningowisko, ale przy tym co zobaczyłem na Manii to tuningowisko było zachodnioeuropejską super imprezą!

Stanowczo zakaz jazdy po terenie zlotu. Nie ma wyjątków że ja to jade 10km/h i nie stwarzam zagrożenia. Przecież nawet normalnie nie można było pooglądać samochodów z uwagi na strach o własne zdrowie. Debile wyprzedzający w alejkach na drugiego, pałujący fury bla bla bla... wszystko zostało już tu napisane.

Trudno było znaleźć jakieś jednostkowe piękne egzemplarze, bo zwykle były szczelnie zastawione czym się tylko dało, a królowały parchate zdychające TRUPY których ZBURACZALI właściciele czuli się Panami imprezy. Jeden debil, drugiemu przyklaskiwał "daj mu" i wszyscy się cieszyli...

Powiem tak byłem 4 raz i za każdym razem jest ten sam nierozwiązany problem z którym organizatorzy ewidentnie nic nie robią.
Jazda nawalonym po terenie lotniska, miał być zakaz jazdy i nic z tego nie wyszło, proste od godz.22 zakaz jazdy autem a jak nie to wypad proste, komuś to się nie podoba niech nie przyjeżdża do Pruszcza, ochrony na pewno za mało na taką liczbę, odnośnie imprezy naprawdę jest ok o klimat itp ale renomę niszczą te buractwa nawalone i jeżeli nic się z tym nie zrobi VW MANIA powoli będzie powoli upadać.pozdro

Widze po Waszych postach,ze nie mam czego żałować...ale od poczatku... sam bylem napalony na kolejna vw manie,ale zycie pisze nam inne scenariusze niz sobie wczesniej zaplanujemy i niestety nie dojechalem... ale jak juz wczesniej wspomnialem procz dobrego klimatu wsrod normalnych vw maniakow i reszty pozytywnych aspektow tej imprezy to nie mam czego zalowac... to co bylo rok temu, dwa czy tez 3 stoi w miejscu...akohol, brawura, brak zahamowan i buractwo... i nadal nikt z organizatorow tego nie widzi... coz moze za rok bedzie lepiej... Pozdro i do zoba na culcie!

Jagieł pisze:i nadal nikt z organizatorow tego nie widzi...

Ależ organizatorzy to widzą, im więcej buraków na polu tym lepsze żniwa..

Jeżdzę na manię już siedem lat,i co roku tylko narzekania .A przecież to MY tworzymy klimat i zabawę. Ja wjeżdżam w piątek ,stawiam furę i odpalam w niedziele przed odjazdem. A na impreze przyjeżdża się po to a żeby się bawić, a nie chodzić i smęcić Do zobaczenia za rok.Pozdrawiam wszystkich VWMANIAKÓW