noname_conek pisze: co roku dla Ciebie jest porażka i totalna klapa
Nie co roku, bo w 2012 były pewne niedociągnięcia, w tym roku wg mnie porażka a za najlepszą uważam edycję w 2011.
noname_conek pisze:Z opini zlotowiczów na różnych forach to własnie wlepka fajniejsza niż zawsze, dla mnie też była lepsza choć dupy nie urywała.
Dupy nie urywała, to mało powiedziane, nie wiem komu ona się podobała, bo jak ja rozmawiałem z ludźmi na zlocie to nikomu się nie podobała, kurz wnerwiał okropnie a ochroniarze irytowali na karzdym kroku, ja fakt piusałem że w zeszłym roku było ich za mało, ale teraz, kiedy tak syfiło się na auta mogli chodzić z buta a nie jeździć w tą i spowrotem na quadach jeszcze bardziej syfiąc po autach
noname_conek pisze:Za rok zgłoś się do organizatorów to wyznaczą Ci specjalny zamknięty sektor ze zraszaczami wodnymi żeby się nie kurzyło a i oczywiście ochrona będzie go omijać
Wiesz, powiem Ci że w zeszłym roku mieliśmy identyczną wymianę zdań i szczerze mówiąc drażni mnie coroczne bronienie d%py organizatorom przez Twoją osobę, Wy się znacie i rączka rączkę myje i bardzo to uważam nie w porządku, bo po to jest założony ten temat żeby wymieniać się opiniami o zlocie i żeby z roku na rok błędów było coraz mniej tak aby Mania stawała się coraz lepsza, natomiast z moich i nie tylko moich obserwacji wynika że robi się coraz gorzej i (to akurat nie moja opinia, jedynie cytuje) "Za parę lat to upadnie"
noname_conek pisze:Za rok zgłoś się do organizatorów to wyznaczą Ci specjalny zamknięty sektor ze zraszaczami wodnymi żeby się nie kurzyło a i oczywiście ochrona będzie go omijać
I tym właśnie zdaniem potwierdzasz to o czym mówię, bo o ile do ciebie o NS nie można mieć nigdy żadnych zastrzeżeń o tyle uważam, że mam prawo powiedzieć o tym co mi się nie podoba na Manii bez głupkowatego ironizowania o specjalnej miejscówce dla mnie.
maciek_gti pisze:jak ci sie kurzylo to mogles cisnac na koniec placu a nie wystawiac sie na samym srodku.
Ja akurat moim w tym roku nie byłem, lecz z kolegą i tak się składa, że staliśmy prawie na samym końcu a auta i tak były tak zagnojone, że poprostu szkok, to jaki jest sens pucowania samochodu przed zlotem skoro po 2 godzinach będzie wyglądać jakby spędził tydzień na pustyni. Co do tego polewania: ja skończyłem technikum leśne i ta trawa potrzebowała duużo więcej wody niż (z tego co Conek mówi) dostała, i pomijam tu już to kurzenie, ale zglebowane auta z rozgrzanymi tłumikami silnikami etc aż się prosiły o pożar, to i tak cud, że nic się poza tym oplem nie zapaliło, i chociaż ze względu na ten fakt na 3 dni przed zlotem trawa powinna być systematycznie nawadniana every day