Forum.VWGolf.pl

Witam.
Mam następny problem z moim golfem, jest to 1.6 PN na gaźniku 2EE Problem wygląda następująco, cały czas pcha mi olej na gaźnik, filtr powietrza i do obudowy filtra co tylko powycieram to zaraz znowu wszędzie jest olej, silnik na wolnych obrotach pracuje tak jakby na 3 tłoki, pomyślałem żeby sprawdzić czy na którymś tłoku nie będzie reakcji jak się ściągnę kabel WN i reaguje na wszystkie cztery, podczas jazdy z większymi obrotami (tj.: ok.3000-4000 tys.) silnik zbiera się normalnie. Dodatkowo pcha mi dość sporo dymu w korek oleju i bagnet, czasem nawet wypchnie bagnet delikatnie do góry. Oleju zaczęło ubywać tak ok. 1l na 2500km, jednak z wydechu nie ma żadnego niebieskiego dymu na zimnym i rozgrzanym silniku. Płyn chłodzący cały czas jest w normie. CO koledzy o tym sądzicie? Pierścieni nie ma? Może któryś zawór wypalony albo uszczelka pod głowicą?

Zawór wypalony, gładź cylindra zjechana. 1L/2500km oleju, sam przyznaj że to dużo.

senix18 pisze: " Oleju zaczęło ubywać tak ok. 1l na 2500km ... "

bykuu93 pisze:Zawór wypalony, gładź cylindra zjechana. 1L/100km oleju, sam przyznaj że to dużo.

Co do tematu, zmierz kompresję i napisz co i jak.

Jak ma drożne przewody przewietrzenia skrzyni korbowy to nie powinno ci wypychać bagnetu,powinno zalać gaźnik a nie wypychać bagnetu.To jest oznaka padniętego silnika,bardzo duże przedmuchy tłok cylinder.

odkręć korek oleju i odpal auto, jak będzie dymił jak lokomotywa to jak wyżej

To jest oznaka padniętego silnika,bardzo duże przedmuchy tłok cylinder.

Zobacz na odme, to jest odpowietrzenie - jeżeli jet zapchane to bagnet leci w kosmos..
1L na 2500 km. Astry eco tec'i biorą 0,5l na 1000 km i producent podaje że to norma

Odmę to już sprawdzałem i czyściłem także powinna być drożna. Jutro pojadę zmierzyć kompresję to napiszę jak ciśnienie było. A gdyby to były pierścienie to czasem nie powinien stracić mocy i czy nie powinien dymić na niebiesko? Bo jeśli o to chodzi to praktycznie nie ma różnicy bo zbiera się tak samo jak wcześniej no i dymu niebieskiego brak. Ale oleju to sporo ubywa bo wcześniej to od wymiany do wymiany czyli tak kolo 10-11 tys. nic nie musiałem dolewać no i przy wymianie wypuszczałem z niego tak ze 3 litry może nawet z kawałkiem czyli na 10 tys. brał sporo poniżej litra bo silnik był naprawdę w bardzo dobrym stanie.

Może tylko uszczelniacze albo wyciek pod silnik ? Jakby ciśnienie było lipne to by gorzej palił, stracił dynamike.. Pierscienie to dym za autem na pogazówce, podczas jazdy przy odpalaniu etc. Jak przy samym odpalaniu to uszczelniacze zaworowe najprawdopodobniej.

Ogólnie to silnik jest suchy, jedynie to co wypcha na gaźnik to ścieka po kolektorach i silniku w dół. Dymu niebieskiego nie ma, zapala normalnie no i zbiera się normalnie no może delikatnie słabiej co jest jak dla mnie dziwne. A no i mierzyłem sprężanie, jak zobaczyłem wynik to padłem
1 cyl - 11,
2 cyl - 10,5,
3 cyl - w granicach 7,
4 cyl - 2
Możliwe żeby sprężanie tak spadło przez wypalony zawór albo uszczelkę pod głowicą.
Uszczelniacze wymieniane były tak coś koło 60 tys. km temu.

Sam widzisz, brak kompresji. Sprawdz czy nie masz nadmiaru oleju, czy mieścisz sie w normie według bagnetu.

Przez wypalony zawór nie było by takiego przedmuchu że wywala bagnet oleju.

Oleju to mam coraz mniej, na chwilę obecną jest troszkę ponad minimum. A bagnet to wypchało delikatnie tak może ze 3mm do góry, stało się tak ze dwa trzy razy i teraz już tak się nie robi.

Zrób próbę olejową i przedstaw wyniki. Ja niby tez mam na jednym cylu 5 atmosfer a chodzi jak rakieta

Jutro zrobię próbę olejowa i będzie jasne co jest z silnikiem, oczywiście napisze wyniki. Ostatnio zrobiłem Golfiną odcinek ponad 150km i jak jechałem spokojnie tak do 120km/h nic się nie działo jednak jak trochę dostał większych obrotów na dystansie może 10km to dwa razy zgasł ale po dosłownie minucie normalnie dało się go zapalić jechać dalej...