Forum.VWGolf.pl

Witam wszystkich i proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu.Silnik bez względu czy zimny czy ciepły ciężko i długo kręci zanim zapali. (benzyna 1,8 cm/98KM/1P DIGIFANT) Jeśli już zapali to następny rozruch juz bez problemu.Wystarczy jednak 5 minut z wyłączonym silnikiem i sytuacja się powtarza.Po nie udanym rozruchu wykręcone świece mokre-zalane albo czarne zakopcone.
Pomózcie proszę i podajcie jakieś pomysły co i gdzie szukać.Męczę sie tak juz prawie miesiąc!

Silnik dostaje za dużo paliwa to i go zalewa. Może być też za ubogo w powietrze.

Zgadza się.To też sam wydedukowałem ale gdzie szukać przyczyny? Wszelkie regulacje składem mieszanki czy ustawieniem przepustnicy nie pomagają! Wymieniłem już wszystko co było możliwe:
-pompa pod podłogą
-sondę lambda
-silniczek krokowy
-czujnik spalania stukowego
-świece i przewody zapłonowe
-niebieski czujnik (4sztuki na każdym tak samo)
-uszczelnienie wtrysków
-wszystkie wężyki
sprawdziłem: przepływomierz i aparat zapłonowy, wtryski i samą przepustnicę czy nie ma gdzieś luzów,bo jeśli już uda się zapalić to pierwsze chwile pracy strasznie kuleje i falują obroty.
Nie mam już pomysłów!
Dodam że jak zapali i się unormuje (po przegazówce) wszystko działa bez zastrzeżeń! Obroty nie falują,trzymają sztywno 1000, mało pali-ok8L/100km, mam moc i przyśpieszenie! Tylko to zapalanie! Aż wstyd na zlocie tak "piłować" aby zapalił!!!

Nie chcę tu się wymądrzać ale sprawdzić można jeszcze rozrząd i kompresję. Tak samo jeszcze kąt zapłonu....

Pasek rozrządu był wymieniany jakieś trzy miesiące temu i wszystko ustawione jest prawidłowo (w profesjonalnym zakładzie mechaniki pojazdowej).Zresztą nie jeżdziłby tak dobrze gdyby to było źle ustawione....Kompresja jest w granicach 14-13...Co tu więcej chcieć? Chyba tylko to aby w końcu zaczął zapalać normalnie! Aaaa,w miniony weekend wymieniłem wszystkie wężyki w układzie i rurki gumowe w dolocie! Nadal bez zmian!

A w układzie zasilania nie jest sterowane nic podciśnieniem? To, że wężyki wymienione to nie znaczy że dane medium nim dochodzi....

Wygląda na to że benzyny jest przy rozruchu za duzo...Z tego co zauważyłem po nie udanym zapłonie i wykręcając świece są one całkowicie mokre i zakopcone...Już nie mam pomysów gdzie i czego szukać! Jutro zmieniam aparat zapłonowy na inny z nowym czujnikiem Halla.Czeka mnie ustawianie i regulacja zapłonu!

Może najpierw sprawdż co masz zamiast wymienić w ciemno.