Mam nietypowy problem.
Po przejechaniu trasy 200 km zgaszeniu silnika i zatankowaniu do pełna auto w ogóle nie jedzie. Strasznie powoli nabiera prędkości ciężko odpala i potrafi zgasnąć.
Problem powtarza się po każdym zatankowaniu. Auto naprawia się samoczynnie po paru dniach. Grzebie i szukam przyczyny. Wkleję dwa zdjęcia z pytaniem czy ktoś wie co to jest na zdjęciu. Rozebrałem wlew paliwa na początek widzę odpowietrznik z lewej strony oraz biały zaworek z prawej na środku wlewu jakiś kabelek masa?
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/min_8887b6baaa55102449ae6ff438d.jpg)
![Obrazek](http://www.fotem.pl/data/mini/min_8fc2d0be8a66e20e3f9053045c632.jpg)