Forum.VWGolf.pl

Przymierzam się do wymiany oleju właśnie w tygodniu z 10w 40 total quarz na 5w 40 total quarz. Dodatkowo chce zastosować płukankę silnika i właśnie rozmyślam czy to stosować. Golf użytkuje od 9 lat nigdy nie robiłem płukanki. Olej wymieniany co 12 tysięcy km. Przejechane 307 tysięcy na liczniku. Silnik 1.6 SR bez instalacji LPG. Oleju bierze silnik pół litra na 10 tysięcy km

Jak najbardziej możesz zastosować płukankę przed wymianą, najlepiej coś pokroju Archoil AR2820. Oprócz właściwości czyszczących sprawi też, że olej będzie szybciej ściekał z miski, więc wymiana pójdzie sprawniej.

mat06 pisze: ↑

wt lut 22, 2022 21:18

Jak najbardziej możesz zastosować płukankę przed wymianą, najlepiej coś pokroju Archoil AR2820. Oprócz właściwości czyszczących sprawi też, że olej będzie szybciej ściekał z miski, więc wymiana pójdzie sprawniej.

Bo właśnie inni odradzają płukanki... Bo podobnie jest z preparatami co chcą uszczelnić układ chłodzenia... To może płukanka wpłynąć źle na silnik. Tak mówią... Ja myślę że przez 10 minut płukanki z olejem zaraz do spustu nic złego nie zrobi... Rozszczelnienia itp skoro nigdzie nie leci olej w chwili obecnej...

To już lepiej zalej ta płukankę i pojeździj choć z godzinę albo dwie i wtedy zlej.

Ta płukanka o której pisałem, to może spokojnie pracować 30 minut na obrotach jałowych zgodnie z zaleceniem producenta. Niektórzy nawet zalecają krótką przejażdżkę.
Generalnie płukanki to temat rzeka, ale nie ma się czego bać, płukanki estrowe są bezpieczne.
Jeśli chcesz zasięgnąć większej ilości informacji, to skorzystaj ze specjalistycznych forów, przykładowo https://www.oilclub.pl/index.php?thread ... ogólny.74/

Ja mówię dlatego o przejażdżce by ten specyfik jednak porobił swoje. Tak wlac i za 19 minut wylać to szkoda zachodu. Ja niekiedy zalewałem i jeździłem dzień czy dwa zanim zmieniłem olej.

Ja też jak stosuję płukanki (zazwyczaj w nowo nabytych autach co do których żadnej pewności w jakiej kondycji jest silnik i co tam w nim się nagromadziło) zalewam pod domem i jadę zrobić kółko z 10-15km nim zajeżdżam do mechanika na podnośnik. Raz że się dobrze maszyna rozgrzeje, dwa że olej z dodatkiem na szanse dotrzeć w najdalsze zakamarki silnika oraz czas i ciśnienie aby coś tam zadziałać. Zwłaszcza po ostatnich sensacjach internetowych ... że nowe silniki na wolnych obrotach nie mają ciśnienia oleju stosowanie ich "na wolnych obrotach jedynie" mija się z celem.
Jednakże dalej obstaję przy swoim: że lepszej "płukanki" niż świeży olej z filtrem i but w trasie z 500km to nie ma

Polecam obejrzeć: