Golf 5 1,6 - wypadanie zapłonu - ale bardzo dziwne.
: ndz maja 15, 2016 13:22
Witam wszystkich!
Mam problem ze swoime Golfem 5 1,6, oznaczenie silnika BSE. Założona instalacja gazowa Prins w Niemczech. Oczywiście sekwencja.
Wszystko ładnie pięknie się sprawowało, do czasu jak któregoś dnia po odpaleniu auto zaczęło nierówno pracować, tak jakby na 3 baniaki. Szybkie odpytanie błędów i był tylko jeden - wypadanie zapłonu na 4 baniaku. Sprawdzone więc po kolei, świece, kable, cewka. Dla świętego spokoju wszystko wymienione. Kilka dni spokoju i znowu problem pojawił się. Znowu wypadanie zapłony na 4 baniaku. Ciśnienie sprawdzone wszystko książkowe. Ale co się okazało. Auto jak jest zimne odpala, chodzi nierówno na benzynie, po pewnym czasie, gdy osiągnie wymaganą temperaturę przełącza się na gaz i chodzi wyśmienicie. I gdy już przełączy się na gaz, po ponownym przerzuceniu na benzynę również wszystko śmiga tak jak trzeba. Cały dzień jazdy i okey. Niestety po nocy problem pojawia się od nowa. Dzisiaj próbowałem wyłączając przyciskiem gaz, czy przy wzroście temp. sam zacznie na benzynie poprawnie pracować. I bez szans. Auto cały czas chodzi na 3 gary. Po czym przełączyłem na gaz i od razu wszystko wraca do normy. I wtedy znowu po powrocie do benzyny również wszystko jest tak jak ma być. Mój mechanik rozkłada ręce. Twierdzi jeszcze, że można na tym 4 baniaku wymienić wtrysk benzynowy. Ale czy nie jest dziwny fakt, że auto po odpaleniu na benzynie chodzi nierówno, po przerzuceniu na gaz wszystko ok i automatycznie po powrocie na benzynie jest ZAWSZE ok? czy nie za duzy zbieg okolicznosci, ze ten wtrysk odwiesza sie zawsze w tym samym momencie?
Panowie spotkał się ktoś z takim problemem?
pozdr.
Mam problem ze swoime Golfem 5 1,6, oznaczenie silnika BSE. Założona instalacja gazowa Prins w Niemczech. Oczywiście sekwencja.
Wszystko ładnie pięknie się sprawowało, do czasu jak któregoś dnia po odpaleniu auto zaczęło nierówno pracować, tak jakby na 3 baniaki. Szybkie odpytanie błędów i był tylko jeden - wypadanie zapłonu na 4 baniaku. Sprawdzone więc po kolei, świece, kable, cewka. Dla świętego spokoju wszystko wymienione. Kilka dni spokoju i znowu problem pojawił się. Znowu wypadanie zapłony na 4 baniaku. Ciśnienie sprawdzone wszystko książkowe. Ale co się okazało. Auto jak jest zimne odpala, chodzi nierówno na benzynie, po pewnym czasie, gdy osiągnie wymaganą temperaturę przełącza się na gaz i chodzi wyśmienicie. I gdy już przełączy się na gaz, po ponownym przerzuceniu na benzynę również wszystko śmiga tak jak trzeba. Cały dzień jazdy i okey. Niestety po nocy problem pojawia się od nowa. Dzisiaj próbowałem wyłączając przyciskiem gaz, czy przy wzroście temp. sam zacznie na benzynie poprawnie pracować. I bez szans. Auto cały czas chodzi na 3 gary. Po czym przełączyłem na gaz i od razu wszystko wraca do normy. I wtedy znowu po powrocie do benzyny również wszystko jest tak jak ma być. Mój mechanik rozkłada ręce. Twierdzi jeszcze, że można na tym 4 baniaku wymienić wtrysk benzynowy. Ale czy nie jest dziwny fakt, że auto po odpaleniu na benzynie chodzi nierówno, po przerzuceniu na gaz wszystko ok i automatycznie po powrocie na benzynie jest ZAWSZE ok? czy nie za duzy zbieg okolicznosci, ze ten wtrysk odwiesza sie zawsze w tym samym momencie?
Panowie spotkał się ktoś z takim problemem?
pozdr.