KR nie chce palić

[-=ren=-]

mam problem z moim golfikiem, od pewnego czasu mam z nim ogromne problemy... silnik kr z gazem, zwyczajna instalacja, wczesniej pisałem posty na podobny temat i wydawało się że wszystko jest w porządku, teraz historia się pogarsza, po włożeniu kolejnycgh czesci auto nadal się buntuje, po regulacji w zaprzyjażnionym warsztacie juz wogóle nie chce zapalić po nocy.

zaczęło się od tego że wskazówka od obrotomierza dziwnie skakała po przekrećeniu kluczyka i czasem w czasie jazdy, co z a tym szło w czasie jazdy lub pracy silnika głupiały obroty. póżniej zaczęły się problemy ze strzałami na gazie i na benzynie.

wyminione zostały świece, przewody, kopułka i palec. niestety nic nie pomogło... tzn na jakis czas czyli wyjezdzenie jednego zbiornika gazu było w miare dobrze, ale dosłownie kilka dni temu skończyło siuę tragicznie to strzelanie... silniczek tak prychnął że wystrzeliło mi z głowicy trzeci wtryskiwacz...

po zamocowaniu go w nowej gumce auto zapaliło bardzo opornie bo na sznurku... po regulacji rozdzielacza wtrysku, auto jeżdziło ale przy pracy na benzynie miał probelm prz wciśniećiu pedałuy gazu, niezależnie od prędkości obrotowej silnika przy gwałtownym doćiśnięćiu pedału były szarpnięciam nierówna praca, i dalej czysto.

na gazie auto jezdzi ok, ale problem tkwi w tym że nie mogę go teraz zapalić...
pompka działa, jest paliwo, iskra jest na każdej ze świec...

BLADEGO POJECIA NIE MAM CO SIE DZIEJE... a poza tym nie znam żadnego fachowca który chciałby to zrobić u mnie w mieście. wszyscy jak widzą k-jetronic pod maska rozkładają ręce i mówią że jak strzelił gaz to już wymiana... według mnie mylą się bo u mnie po strzale gazu, udało mi się naprawic rozdzielacz...

liczę na wszystkie dobre rady!

[zodiak]

Po pierwsze sprawdź szczelność dolotu czy gdzieś nie łapie lewego powietrza.
Po drugie wtryskiwacz rozruchowy.

[chosen]

co do strzałów gazu, radził bym zamontować BLOSa, a tego unikniesz...
A przy okazji, gdzies czytałem ze tej 16-stki nie powinno sie gazowac, bo tloczek sie zaciera w pompce czy coś takiego, ale czy prawda to ze to łątwo sie i za małe pieniądze wymioenia to juz nieiwem.

[zodiak]

Sporo lat jeździłem zagazowanym KR-em i NIGDY nie strzelił gaz. Ogólnie z gazem nie miałem znaczących problemów. Instalacja była I-generacji Lovato z podciśnieniem. Chdziła bardzo ładnie.

[-=ren=-]

fakt zastanawiałem się nad blosem i jesli juz wyzbieram 350PLN to może się zainstaluje, tyle że ja nie miałem problemów ze strzałami gazu przez ponad rok od założenia LPG i jeżdziłem na starych świecach i przewodach.

co do rozdzielacza to też słyszałem, że iglica tam jest smarowana benzyną, i przy długim czasie nieużytkowania może się zatrzeć ze względu na to że jaets mała tolerancja a elementy są na "styk".

dolot jest napewno szczelny bo od tego zacząłem walkę, zdjąłem te plastiki i gumu, wyczyściłem, założyłem nowe paski zaciskowe. fakt w jednym miejscu na takim elastycznym miejscu guma była lekko popękana, ale uszczelniłem to taśmą.

ja osobiście boje się o ELEKTRYKĘ, w sumie zostało mi do wymiany z wysokiego napęcia tylko aparat, a w zasadzie sam HALL i cewka wysokiego napięcia. i teraz nie wiem sam co zrobić, bo aparat albo hall kosztuje jakieś 200PLN a cewka napewno też nie mało.
ALE PRZECIEŻ JA ISKRĘ MAM...

[zodiak]

Ja tam przez 10 lat nie miałem problemów z LPG ani benzyną w KR. Jedyny mankament na benzynie był taki że odpalał i zaraz gasł przy pierwszym odpaleniu po dłuższym postoju (np. po nocy). Potem przez cały dzień normalnie odpalał na benzynie, (zawsze odpalałem na benzynie!).W sumie nie było to takie upierdliwe więc nie szukałem dziury w całym. A palił na dotyk nawet na ostrych mrozach lub w deszczu. Co ciekawe miał jeszcze oryginalne kable WN. Nie zmieniałem ich bo nie było potrzeby. A izolację miały tak dobrą iż aby lampa stroboskopowa błyskała musiałem kabel owijać folią aluminiową ( w innych autach nie było takiej potrzeby , być może lampa była "tępa" ale...) a nie wynikało to bynajmniej ze słabej iskry.
KR to bardzo wdzięczny silnik jak się go nie zarzyna.

[-=ren=-]

nie no ja kable musiałem wymienić, bo jeden był uszkodzony w miejscu, w którym wytsaje nad głowicą... ten sam łepek (kąt 90st) była przecięta izolacja, w środku było jakieś twarde tworzywo... a co do świec to były BERU zreszta jak i kable, ale świece miały takie brunatno czarny kołnierz że szok... no i gazownik powiedział żeby lepiej wstawić jednoelektrodowe, i tak też zrobiłem, teraz są NGK V-line ale ne pamietam typu.

odpalanie jasne że na benzynie bo inaczej ten wtrysk by sie rozleciał po kilku miesiacach. ja mam jeszce wysoko przestawioną centralkę od gazu i zanim się przełączy na gaz po odpaleniu, to trzeba wkręcić auto na 3000 rpm. czyli jak sie autko rozgrzeje to dopiero gazi i jedziemy...

a jak można sprawdzić ten sam czujnik halla?? a jak cewkę??

[zodiak]

Ja też ustawiłem sobie przełączanie na ok 2800 obr/min .
Co do świec zawsze jeździłem na Boschu 4-elektrodowym. Wiem, że nieraz zdarzają się felerne, ja tam miałem fuksa i zawsze trafiałem na sprawne egzemplarze. Z tymi jednoelektrodowymi do gazu to ściema jest, bynajmniej przy 16-kach gdzie świeca jest centralnie w głowicy. Tylko kupuj dedykowane do KR-a a nie PL i 9A (do KR-a mają mniejszą przerw).
Co do halla to łatwo go sprawdzić czy działa, wystarczy odkręcić aparat, włożyć końcówki miernika pomiędzy "0" i "+" i po woli kręcić palcem. Na mierniku na przemian powinno pojawiać się napięcie (trochę niższe niż w instalacji, ok 11V) i "nic" .Oczywiście może być uszkodzony jakoś "perfidnie", że dopiero na obrotach "świruje" ale czy jest padnięty czy nie to tak sprawdzisz. Co do cewki, to najlepiej podmienić na próbę, owszem można podać do niej plusa a potem dołaczać i odłaczać masę obserwując iskrę na świecy ale to tylko ocenicz wzrokowo. Przy temperaturze i obrotach może być różnie.
Ogólnie KR zapłon ma prosty jak budowa cepa, jedyne "udziwnienie" to moduł wyprzedzający zapłon znajdujący się na podszybiu koło wlotu powietrza do nadmuchu.

[-=ren=-]

zaraz pojde do auta i zobacze jakie mam swiece, potem zerkne w ksiazke i zobacze jaka powinna być przerwa miedzy elektrodami.

halla sprawdze za kilka minut... bo z aparatem musze powalczyc zeby wyjać...

a co do modułu pod szyba, to zdjąłem już wcześniej wtyczkę przeczyściłem wtykę kontaktem i sprawdziłem podciśnienie...
a jeszcze jest od stony kierowcy na podszybiu moduł zapłonowy czy coś... a może to coś głupiejej jeszce?? masz jakiś pomysł na to żeby to sprawdzić??

[zodiak]

On jest chyba we wszystkich MK2 z aparatem bezstykowym więc nie brałem go jako jakieś udziwnienie. jak masz schamat to luknij co powinno się pojawiać na których pinach. Ten moduł to akurat banał bo na giełdzie używka kosztuje koło 20zł (ja bynajmniej w takiej cenie widywałem).

A sprawdzaleś czy wtryskiwacz rozruchowy podaje paliwo ?
Rozrząd sprawdziłeś czy się nie przestawił?

[-=ren=-]

HALLOTRON JEST OK... działa tak jak powinien...
po podaniu napięcia na + i - 12V i mierzeniu napiećia względem + a 0 jest tak, gdy halotron jest odsłonięty jest +9V ale gdy jest zasłonięty jest -3,5V czyli według mnie ok.
rozrząd sprawdzałem i znaki na kole pasowym z wału pokrywaja sie ze znakiem na kole rozrządu...

wtryskiwacz jak sie uda to za moment sprawdze. ale najpierw zrobie sobie przerwe na kawe!

[ Dodano: 08-06-07, 11:26 ]
i dobrze ze przerwa na kawe bo jeszce mi sie akumulator nie naładował... a przeciez był zdojony...

[ Dodano: 08-06-07, 18:03 ]
no niestety... chcociaż wtryskiwacz rozruchowy podaje paliwo wtrysk też rozdziela, to auto i tak nie daje sobie rady z zapalaniem... wiem że zasada jest prosta PALIWO+POWIETRZE+ISKRA=JAZDA w moim przypadku wszystko jest jak sie patrzy z osobna ale jednak czegos brakuje przy współpracy...
2 na 7 przypadków autko zagada jakby z tej ilości z 5 wtryskiwacza ale nic wiecej... czy palone z gazem w podłodze czy na pół czy bez gazu, to tylko sobie załapuje...
doszedłem do tego że auto mi dwa razy kichnęło kręcone z rozrusznika, ale nic poza tym...

nawet qwa nie moge dojechać do mechnika... zajeździłem 3 razy akumulator i nic...
jestem bezradnie bezradny

[ Dodano: 20-06-07, 22:15 ]
drodzy panowie... temat uważam za zakończony...

usterka wydaje mi się banalna, wam napewno też się wyda... normalnie przyczyna jakby to był maluch = BRAK MASY. nie wiem jak jest w innych KRach ale u mnie masa z akumulatora jest podanan na srubę przy aparacie zapłonowym, tam przy pokrywie zaworów. Masa z aku oraz dwa przewody masowe cieńsze - w tym jeden bezpośrednio od sterownika silnika z pod szyby. powinno być tak to zrobione że wszystkie na jednym punckie powinny być spięte, a ja mam w moim przypadku taka blaszkę, taki dwucentymetrowy płaskownik, który jest przykręcony do pokrywy, a obok ma miejsce na skecenie masy.
TO CHYBA KIEDYS BYŁO DORABIANE i śruba było lekko przyspawana do tej blaszki, gdzie po latach pewnie przestało przewodzić, śruba była lużna NIE BYŁO MASY w tym punkcie, wszystko było zakorodowane i raczej nie mgło stanowić dobrego punktu oodniesienia napięcia.

po wyczyszczeniu blaszki, oraz wszyskich oczek masowych sytuacja się zmieniła. nic nie przerywa. PROFILAKTYCZNIE kontaktem w sparyu potraktowałem wszystkie złączki elektryczne w komorze silnika( przy sterowniku silnika, przy module zapłonowym, czujnik halla, wtryskiwacz rozruchowy, termiczny regulator składu mieszanki, oraz regulator biegu jałowego).

w tej chwili nie ma problemów, pozostaje teraz próba ustawienia zapłonu i skomplikowany proces regulacji tej bimbrowni... k-jetronica. szit.

PANOWIE SPRWAWDZCIE MASY, UNIKNIECIE KOMPLIKACJI ZE STRZAŁAMI GAZU I USZKODZENIEM KLAPKI PRZEPŁYWOMIERZA OD WTRYSKU.

[CSR_GTI]

no niestety... chcociaż wtryskiwacz rozruchowy podaje paliwo wtrysk też rozdziela, to auto i tak nie daje sobie rady z zapalaniem... wiem że zasada jest prosta PALIWO+POWIETRZE+ISKRA=JAZDA w moim przypadku wszystko jest jak sie patrzy z osobna ale jednak czegos brakuje przy współpracy...
2 na 7 przypadków autko zagada jakby z tej ilości z 5 wtryskiwacza ale nic wiecej... czy palone z gazem w podłodze czy na pół czy bez gazu, to tylko sobie załapuje...
doszedłem do tego że auto mi dwa razy kichnęło kręcone z rozrusznika, ale nic poza tym...

mam tak samo teraz... masa podpieta, wsyzutsko ustawione. Odpalić niemozna. Jak odpali raz to drugi raz pali na dotyk - tylko za peirwszym razem niechce. Wyregulwoane na cacy wszystko jak fabryka każe. niema ktoś pojęcia co to moze byc? Juz słyszałem ze moze byc halla - takam sytuacja ze jest iskra ale niepali bo zasłaba - u mnie jest iskra taka jasna... jaka powinna byc?

[-=ren=-]

Niestety moje gti poszło do ludzi... w sumie to nie wiem czy jeszcze jeździ, ale ja usterki nie usunąłem.

Natomiast kolega ma MK1 Cabrio z silnikiem 1,6 z mechanicznym wtryskiem i miał podobny problem. Nie znam kompetencji kolegi, ale według tego co tłumaczył to jakiś pan "Stefan" w małym warsztacie podjął się usunięcia usterki. auto stało 3 dni, a pan "stefan" powiedział że problem tkwił w ustawieniu zapłonu... tzn kolega twierdzi że pan stefan twierdzi że można ustawić nawet 3 punkty kopułką w której rozgrzane auto pali, natomiast zimne nie chce.
DZIWNA TEORIA, ale może coś w tym jest??!!

pod koniec walki z KRem myślałem tez o którymś czujniku temperatury w bloku silnika, bo jeśli dobrze pamiętam to są chyba ze 3 z boku w bloku. Jest tez taki nie wiem jak to nazwać... jakiś regulator mieszanki... w okolicy 5 wtrysku wchodzą dwa przewody paliwowe i jest też kostka elektryczna. to jest jakaś membrana i jakiś bimetal albo coś... to też coś w rodzaju czujnika temperatury... może się mylę ale nie wiem do czego to służy.

[CSR_GTI]

pan stefan twierdzi że można ustawić nawet 3 punkty kopułką w której rozgrzane auto pali, natomiast zimne nie chce.

jakiś regulator mieszanki

juz sprawdzałęm.. miałem sprawny ale założyłem drugi sprawniejszy i na początku jakby lepiej ciut ale nadal to nie to. To cudo reguluje ciśnienie - zimny wiecej, ciepły mniej plaiwa dostaje... ale to nie to.

Jeszcze obstawiam uszczelniacze wtryskiwaczy lub ze cos z wtryskami sie stało - bo jak bedą sikać a nie rozpylać to tez zaleje. jutro powyciągam je i popatrze. Ewentualnie ten zapłon - ale było dobrze na poczatku tylko niedawno tak sie porobiło.