Przekładka anglika

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
zeusmobil
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 34
Rejestracja: śr gru 02, 2009 09:16
Lokalizacja: Mielec / Przecław

Post autor: zeusmobil » pt sty 15, 2010 01:26

stan techniczny ,ale nie że jest to przekładka z anglika.Czy cena była choć warta tego zachodu.Poszukaj w necie coś na ten temat,ja też nie jestem pewny na 100% ale obiło mi sie to o uszy.Z pierdołami i elektryką jeśli jesteś kumaty i masz cierpliwośc dojdziesz ładu.Najgorzej jest zawsze ze sciana grodziowa ,autko traci sztywnosc,zależy jak jest zrobione ale korozja napewno dopadnie miejsca spawane i rzeżbione musisz dokładnie oglądnać grodzie i mocowania kolumny kierowniczej i całego układu od zewnątrz i od środka i bedzies miał jako takie mniemanie o swoim wozidełku :chytry:


PUNKS NOT DEAD !!!

Shmatan
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 6972
Rejestracja: sob sie 01, 2009 22:06
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Shmatan » pt sty 15, 2010 08:18

blm pisze:Dziś wywnioskowałem, że to chyba angol
Ale na jakiej podstawie? pozatym możesz sprawdzić przez numer vin kraj produkcji (a pewien nie jestem, ale myśle że w niemczech nie produkowali samochodów na rynek angielski). Pozatym o ile dobrze pamiętam to nawet wlepa w bagażniku określa samochody na ruch prawo/lewostronny



blm
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 172
Rejestracja: czw maja 25, 2006 22:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: blm » pt sty 15, 2010 09:59

Shmatan pisze:vin kraj produkcji
Niby Niemcy
Shmatan pisze:wlepa w bagażniku określa samochody na ruch prawo/lewostronny
Wg vlepy auto wyprodukowane na rynek angielski:

Kod: Zaznacz cały

X2B: kraj sprzedaży auta Great Britain
B0N: grupa części, dostosowana dla aut z kraju Great Britain, various parts


Obrazek
Zapraszam na vagkujawy.pl

Awatar użytkownika
wolfzan
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 906
Rejestracja: sob cze 23, 2007 08:43
Lokalizacja: Wrocław/Nisko
Kontakt:

Post autor: wolfzan » pt sty 15, 2010 10:32

blm pisze:Wydaje mi się że nie, bo jest taki paragraf w umowie o tym, że stan techniczny pojazdu jest mi znany.
Kilka razy widziałem info na forum, że taki zapis w umowie to pic na wodę i nic nie daje. Jeżeli sprzedający zataił przed Tobą, że to był angol, to szukaj dupka i działaj.



blm
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 172
Rejestracja: czw maja 25, 2006 22:14
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: blm » pt sty 15, 2010 11:16

Najpierw obejrzę z jakimś fachowcem dokładnie samochód.. jak jakoś przekładki będzie mizerna to wtedy będę się z kolesiem "kłócił". A najważniejsze jest to, że mam świadka - kumpel był ze mną przy podpisywaniu umowy, tamten był sam.
Ostatnio zmieniony pt sty 15, 2010 11:17 przez blm, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek
Zapraszam na vagkujawy.pl

pawel0980
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 87
Rejestracja: pn lut 02, 2009 17:23
Lokalizacja: IRL
Kontakt:

Post autor: pawel0980 » pt sty 15, 2010 12:52

Kamel pisze:A czy w angolach skrzynka bezpieczników nie jest przypadkiem też po drugiej stronie?
I wtedy to chyba trzeba by było całą instalację samochodu zmieniać..
w angolach skrzynka jest po prawej stronie
blm pisze:-=ren=- napisał/a:
można pokuśić się o odszukanie oryginalnych wiązek "europejskich"

Ile taka zabawa może kosztować?
http://moto.allegro.pl/item874567666_in ... 9_tdi.html
kompletna wiazka 300 zeta



Awatar użytkownika
kwietek
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 779
Rejestracja: pt paź 10, 2008 23:11
Lokalizacja: Kraków

Post autor: kwietek » sob sty 16, 2010 01:53

Kamel pisze:A czy w angolach skrzynka bezpieczników nie jest przypadkiem też po drugiej stronie?
I wtedy to chyba trzeba by było całą instalację samochodu zmieniać..
To że jest po drugiej stronie to akurat najmniejszy problem. Wszystkie złącza są w całkowicie innych miejscach, i zupełnie inaczej podpinane (nie da się poprostu zamienić stron wiązek lewa-prawa) i tak jak słusznie wspomniano trzeba by całkowicie elektrykę przerobić prawie jak po zalaniu auta. Oczywiście nikt tego nie robi (chyba że dla siebie, lub znajomego) i głupia awaria elektrycznej szyby staje się prawdziwym wyzwaniem.
Co do przepisów jeśli przekładka jest wykonana "profesjonalnie" zgłasza się to na stacji diagnostycznej, auto przechodzi dodatkowe badanie i jest ok. To że diagności nie chcą podbijać przekładek świadczy tylko o poziomie ich wykonania - z tąd wzięła się opinia że jak się ktoś przyzna że ma przekładkę nie dostanie przeglądu.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 94 gości