awaria półosi / przegubu

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Blog_Boy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: ndz paź 14, 2007 13:39
Lokalizacja: okolice Słupska

Post autor: Blog_Boy » ndz lut 07, 2010 14:15

Dzieki Koledzy za rady :pub:

Udam się do mechaniora i niech przy mnie ściąga koło. Przegub wyjąć, oczyścić, nowy smar i zobaczę jakie będą efekty. Tylko wciąż mnie trapi czemu ta osłona spada...



SiNi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt cze 30, 2009 09:34
Lokalizacja: prawie z Częstochowy

Post autor: SiNi » ndz lut 07, 2010 18:07

Pewnie wadliwe opaski lub mechanior się nie wczuł jak należy. Zdarza się i tyle.


Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"

Awatar użytkownika
Blog_Boy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: ndz paź 14, 2007 13:39
Lokalizacja: okolice Słupska

Post autor: Blog_Boy » sob lut 13, 2010 11:50

A więc mój mechanik zakupił nową osłonę (chyba Spidan), wyjął przegub, solidnie oczyścił i komplecik znów założył z nowym smarem. Wszystko za free w ramach gwarancji.
Ponoć niektóre osłony są mniej elastyczne i szczególnie teraz, w warunkach zimowych, mogą się zsunąć.
Mam nadzieję, że osłonka już nie spadnie :bajer: Trzeba kontrolować dośc często.

A czy przegub wciąż buczy (i czy to on) jeszcze nie sprawdzałem. W każdym razie nie terkocze.



SiNi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt cze 30, 2009 09:34
Lokalizacja: prawie z Częstochowy

Post autor: SiNi » ndz lut 14, 2010 00:05

No to jest nadzieja, że wszystko skończyło się jak należy :bigok:


Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"

Awatar użytkownika
#Mateusz#
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: wt paź 31, 2006 13:55
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: #Mateusz# » sob lut 20, 2010 13:42

Podepnę się pod temat co by nowego nie zakładać. Kiedyś oryginalne przeguby mi strzelały na maxymalnie skręconych kołach. Więc na allegro znalazłem zamienniki i kupiłem, wymieniłem sam. Wszystko niby git ale osłony przegubów rozwaliły się (sparciały) po zeszłorocznej zimie. No to wymieniłem same osłony na takie firmy HART, ostatnio patrzę i znowu powoli parcieją. Poza tym coś tam spod nich smar powoli wylatuje. I znowu na wiosnę będę musiał je wymienić. Czy to jest kwestia złego zamontowania tych osłon czy tego że zamienniki są tak słabo wytrzymałe ?:-/ Chcem to wymienić raz a dobrze, żeby nie pałować się z tym co roku po każdej zimie :-/



SiNi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt cze 30, 2009 09:34
Lokalizacja: prawie z Częstochowy

Post autor: SiNi » wt lut 23, 2010 09:20

Wczoraj tu chciałem odpisać, ale forum przestało odpowiadać - pewnie coś z bazą robili.

Zamienniki osłon są kiepskiej jakości. Warto wydać parę zł więcej i wtedy będziesz śmigał na nich parę latek :bigok:, a koszt dużo większy nie jest.


Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"

Awatar użytkownika
#Mateusz#
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: wt paź 31, 2006 13:55
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: #Mateusz# » wt lut 23, 2010 10:07

A jakich firm polecacie osłony ?



Awatar użytkownika
Blog_Boy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: ndz paź 14, 2007 13:39
Lokalizacja: okolice Słupska

Post autor: Blog_Boy » pn kwie 12, 2010 10:12

Wracam do tematu.

Jakis czas temu mechanik wymienil przegub. Oslona spadla. Opisywalem wyzej - przegub zostal wyjety, wyczyszczony.

Ponizej fotka ze stanu obecnego. Pomjam fakt, ze wsio jest zawalone starym smarem.

Czy mozecie ocenic po tym zdjeciu czy wszystko z oslona jest OK? Czy nie zsunela sie ani troche? Bo widze na feldze, ze troszke sie brudzi smarem - z tym, ze moze to jeszcze ten stary smar.

Obrazek



MkII 1.3Digijet
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 38
Rejestracja: ndz sty 11, 2009 14:37
Lokalizacja: Kraków

Post autor: MkII 1.3Digijet » pn kwie 12, 2010 10:44

Piter navi - ja jak wymieniam przegub to odkręcam nakrętkę przegubu, przegub od skrzyni, potem sworzeń dolnego wahacza wyjmuje ze zwrotnicy, odciągam całego McPhersona na zewnątrz na skręconych kołach i przegub wychodzi.
Wtedy żadna geometria ani zbieżność się nie przestawia.

A nie robiłeś nic przy gałkach układu kierowniczego? może źle masz wyregulowane, tak że w jedną stronę kierownica skręca bardziej kołami niż w drugą stronę, i wtedy wyrywa.
A jeszcze bardziej prawdopodobne: amortyzator ustawia się względem zwrotnicy by ustawić geometrie, jeśli ktoś to źle zrobił, zwrotnica przesuwa się na zewnątrz podczas jezdy na nierównościach, i półoś będzie się rozpinać bo będzie za krótka

Pozdro



Awatar użytkownika
Blog_Boy
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: ndz paź 14, 2007 13:39
Lokalizacja: okolice Słupska

Post autor: Blog_Boy » pn kwie 12, 2010 15:41

MkII 1.3Digijet pisze:A nie robiłeś nic przy gałkach układu kierowniczego? może źle masz wyregulowane, tak że w jedną stronę kierownica skręca bardziej kołami niż w drugą stronę, i wtedy wyrywa.
A jeszcze bardziej prawdopodobne: amortyzator ustawia się względem zwrotnicy by ustawić geometrie, jeśli ktoś to źle zrobił, zwrotnica przesuwa się na zewnątrz podczas jezdy na nierównościach, i półoś będzie się rozpinać bo będzie za krótka
Nic nie grzebałem przy zawieszeniu. Sprawdzam zawieszenie co jakiś czas na stacji na szarpaku i w razie potrzeby wymieniam np. sworzeń wahacza. Gałki ukladu kierowniczego? Mógłbyś wyjaśnic laikowi? Czy wyregulują to na diagnostyce?

Kurcze, faktycznie to wygląda na świeży smar walący spod osłony.

Sugerujecie by wpierw sprawdzić geometrię? I dopiero później walczyć z osłoną przegubu? Kurna, zsunęła się już trzeci raz! I ten przegub (lewy) wyraźnie się odzywa na prawych zakrętach (gdy jest obciążony) i nodze na gazie.

Trochę mnie to wpienia, bo ten wymieniony przegub, to PANIE, NIE SĄ TANIE RZECZY :-)

[ Dodano: 29 Kwi 2010 17:13 ]
Sprawę nagłośniłem, więc wyjaśniam do końca.

Osłona zsunęła się z przegubu, świeży smar walił dookoła, no i przegub zaczął poważnie hałasować...

Byłem na diagnostyce, zgodnie z Waszymi sugestiami, ale diagnosta - po oględzinach - definitywnie odrzucił możliwość spadania osłony przegubu poprzez wadliwie ustawioną geometrię.

Mechanik natomiast po moich narzekaniach uznał wymianę przegubu z własnych środków w ramach gwarancji - i tu ukłon w jego kierunku. Jestem dzień po wymianie. I chyba co 2 dni będę zaglądał czy osłona nie spada :-)



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości