troche z innej beczki

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

brajan5
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: śr lis 23, 2005 14:38
Lokalizacja: WARSZAWA

troche z innej beczki

Post autor: brajan5 » ndz kwie 23, 2006 13:01

witam
chciałbym ostrzec wszystkich z Warszawy i okolic przed nieuczciwym warsztatem samochodowym DANCAR w Piastowie pod Warszawą. Chciałem u nich zrobić kapitalke w moim Mk2. Po dość wysokiej wycenie remontu zrezygnowałem z ich usług i chciałem zabrać auto do innego warsztatu więc mój mk2 został porysowany, powgniatany, podejżewam że podmieniono niektóre dobre podzespoły na jakieś złomy, podliczyli mnie za niby parkowanie u nich po 50 zł za dobę i w ogóle robili mi niezłe kłopoty jak chciałem zabrać od nich autko.
Omijajcie ich z daleka
pozdrawiam



fasterfast
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 133
Rejestracja: pn lip 25, 2005 18:01
Lokalizacja: Żyrardów

Re: troche z innej beczki

Post autor: fasterfast » ndz kwie 23, 2006 13:05

brajan5 pisze:witam
chciałbym ostrzec wszystkich z Warszawy i okolic przed nieuczciwym warsztatem samochodowym DANCAR w Piastowie pod Warszawą. Chciałem u nich zrobić kapitalke w moim Mk2. Po dość wysokiej wycenie remontu zrezygnowałem z ich usług i chciałem zabrać auto do innego warsztatu więc mój mk2 został porysowany, powgniatany, podejżewam że podmieniono niektóre dobre podzespoły na jakieś złomy, podliczyli mnie za niby parkowanie u nich po 50 zł za dobę i w ogóle robili mi niezłe kłopoty jak chciałem zabrać od nich autko.
Omijajcie ich z daleka
pozdrawiam
ja na twoim miejscu zawiadomilbym rzecznika praw konsumenta oraz policje - koniec z nieuczciwymi szmaciarzami



fibolek

Post autor: fibolek » ndz kwie 23, 2006 13:19

Znajdź ekipę aby spalili ten przybytek.



Awatar użytkownika
GSOWIEC
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 296
Rejestracja: wt sty 17, 2006 23:30
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: GSOWIEC » ndz kwie 23, 2006 13:27

fasterfast pisze:ja na twoim miejscu zawiadomilbym rzecznika praw konsumenta oraz policje - koniec z nieuczciwymi szmaciarzami
dokładnie - znajdź świadka, który pomoże w zeznaniach na policji, że to oni uszkodzili autko, na kartce wypisz wszystkie uszkodzenia i złóż doniesienie...



Awatar użytkownika
KamilW
Forum Master
Forum Master
Posty: 1761
Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: KamilW » ndz kwie 23, 2006 13:31

Typowe zachowanie warsztatu samochodowego... moja znajoma oddala samochod do wymiany panewek i uszczelniaczy zaworowych oraz regulacje gaznika... po tygodniu od odebrania auta dzwoni do mnie i mowi zebym ja zholowal bo jej auto nie pali... wzialem go na warsztat i okazalo sie ze silnik tonie w oleju bo nie bylo uszczelki pod klawiatura tylko pokrywa zostala zalozona na silikonie montazowym, problem z cisnieniem rozwiazano podpinajac czujnik 1,8 pod mase, uszczelniacze nie wymienione, a regulacje gaznika przeprowadzono robiac z przewodow podcisnieniowych kolko i wkladajac je za gaznik zeby nie kluly w oczy... koszt 600 zl... zlozyla reklamacje a w warsztacie oskarzono mnie ze cytuje" po co ja lapy cislem do tego silnika jak sie nie znam"... panowie zmiekli troche jak podalem im trzy litery przed nazwiskiem i pochwalilem sie ze jestem rzeczoznawca PZM... :) w tym momencie jak usklyszeli o mozliwosci utraty licencji to zmiekla im rura... przeprowadzili naprawe jak przystalo na porzadny warsztat i nawet wymienili jej plyny gratis... :) tylko szkoda ze po mojej interwencji... jakby nie mozna bylo od razu...
Innym razem mechanik mi sie chwalil ze w aucie mojej cioci zespawal gladz cylindra bo wykryl mikropekniecie... ale to juz pozostawie bez komentarza... pozdro



fasterfast
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 133
Rejestracja: pn lip 25, 2005 18:01
Lokalizacja: Żyrardów

Post autor: fasterfast » ndz kwie 23, 2006 13:37

KamilW pisze:Typowe zachowanie warsztatu samochodowego... moja znajoma oddala samochod do wymiany panewek i uszczelniaczy zaworowych oraz regulacje gaznika... po tygodniu od odebrania auta dzwoni do mnie i mowi zebym ja zholowal bo jej auto nie pali... wzialem go na warsztat i okazalo sie ze silnik tonie w oleju bo nie bylo uszczelki pod klawiatura tylko pokrywa zostala zalozona na silikonie montazowym, problem z cisnieniem rozwiazano podpinajac czujnik 1,8 pod mase, uszczelniacze nie wymienione, a regulacje gaznika przeprowadzono robiac z przewodow podcisnieniowych kolko i wkladajac je za gaznik zeby nie kluly w oczy... koszt 600 zl... zlozyla reklamacje a w warsztacie oskarzono mnie ze cytuje" po co ja lapy cislem do tego silnika jak sie nie znam"... panowie zmiekli troche jak podalem im trzy litery przed nazwiskiem i pochwalilem sie ze jestem rzeczoznawca PZM... :) w tym momencie jak usklyszeli o mozliwosci utraty licencji to zmiekla im rura... przeprowadzili naprawe jak przystalo na porzadny warsztat i nawet wymienili jej plyny gratis... :) tylko szkoda ze po mojej interwencji... jakby nie mozna bylo od razu...
Innym razem mechanik mi sie chwalil ze w aucie mojej cioci zespawal gladz cylindra bo wykryl mikropekniecie... ale to juz pozostawie bez komentarza... pozdro
hehe te mikropekniecie to pewnie znalazl przy pomocy lasera w dlugopisie - takiego ze sklepu z zabawkami - k...wa ze za to nie ma kary!



Simek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 43
Rejestracja: pn kwie 10, 2006 23:47
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

Post autor: Simek » ndz kwie 23, 2006 13:44

Co z tą Polską ? Nawet naprawy samochodów trzeba w sądzie rozgrywać. Szczere wyrazy współczucia. Mam nadzieje, że się uporasz z tym problemem.


http://s8.bitefight.pl/c.php?uid=76141

brajan5
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: śr lis 23, 2005 14:38
Lokalizacja: WARSZAWA

Post autor: brajan5 » ndz kwie 23, 2006 13:55

no właśnie, co z tą Polską?
policja odpada, bo koleś ma syna w Stołecznej więc wszystko umożą jak najszybciej tym bardziej że nie znajdę świadków,
Spalić ********* mogę ten grajdołek, ale też mnie znajdą bo synalek w stołecznej i kółko sie zamyka
Ale mam znajomą w inspekcji pracy i bhp wiec chyba pójdę w tym kierunku.
Dzieki chłopaki za posty, pozdrawiam

...nie przeklinaj :chytry: /*Kiler*/
Ostatnio zmieniony ndz kwie 23, 2006 16:00 przez brajan5, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Buniek85
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 617
Rejestracja: czw sty 19, 2006 17:38
Lokalizacja: Gorzów Wlkp / Vic - Hiszpania
Kontakt:

Post autor: Buniek85 » ndz kwie 23, 2006 14:00

spalic ten warsztat pozostaje



cosmaty1986
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 113
Rejestracja: ndz paź 16, 2005 23:31
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

Post autor: cosmaty1986 » ndz kwie 23, 2006 14:02

A może mały pożar w warsztacie w nocy załatwi sprawe :bigok:



kupszczelisty
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 853
Rejestracja: pt wrz 23, 2005 18:45
Lokalizacja: był Śląsk - Katowice, Mysłowice jest Poznań okolice
Kontakt:

Post autor: kupszczelisty » ndz kwie 23, 2006 14:38

KamilW, na Twoim miejscu bym im załatwił zamknięcie tej budy, szmacieze dalej tak będą robić, to są polscy fachowcy



Awatar użytkownika
KamilW
Forum Master
Forum Master
Posty: 1761
Rejestracja: wt lut 07, 2006 21:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: KamilW » ndz kwie 23, 2006 14:43

kupszczelisty pisze:KamilW, na Twoim miejscu bym im załatwił zamknięcie tej budy
nie mam serca :) mam nadzieje ze dostali solidna nauczke.... ale poki nie zmieni sie nam w polsce mentalnosc to zamkniecie jednego zakladu nic nie zmieni ...



kupszczelisty
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 853
Rejestracja: pt wrz 23, 2005 18:45
Lokalizacja: był Śląsk - Katowice, Mysłowice jest Poznań okolice
Kontakt:

Post autor: kupszczelisty » ndz kwie 23, 2006 15:20

od czegos trzeba zacżąć, dać przykład innym



maryjan112
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 204
Rejestracja: śr kwie 20, 2005 08:40
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: maryjan112 » ndz kwie 23, 2006 15:47

A może masz kogoś znajomego w skarbówce. Np. moja matula pracuje w izbie i mimo, że napuszczenie policji skarbowej jest w rzeczywistości problematyczne to kilka razy w drobniejszych zatargach ze sklepikarzami po haśle skarbówka dziwnie miękli. Szczególnie jak miałem na nich haka.
Np. jubiler nie chciał mi powiększyć obrączki ślubnej 3 miesiące po weselu(mimo, że wcześniej mówił, że to żaden problem). Gdy je zamawiałem to wpłacałem zaliczke, przy odbiorze dopłaciłem reszte a on zabrał potwierdzenie zaliczki ale paragon wystawił tylko na kwotę którą dopłaciłem w dniu odbioru. Gdy mu o tym później wspomniałem to zrobił się jakiś grzeczniejszy i bardziej skłonny do darmowego powiększenia.

Podejrzewam, że na tą "opłatę parkingową" kwitka nie wystawili a i nie wiem czy wogóle warsztat może taką usługą się zajmować.
Ja bym na h...ju stanął, żeby gnoja nauczyć kultury.

Wariant bardziej ekstremalny.
Przyjść grzecznie do pana i powiedzieć, że swoje straty oceniasz na tyle i tyle (kwota rzeczywista a nie jakaś z kosmosu). Poprosić o sianko. Pewnie Cie pogoni to grzecznie wyjdź. Napewno masz ze dwóch kolesi bez karku (jak nie to znajomi moga mieć kogoś dużego co za jakieś 200 zeta ździeli kogoś porządnie w łeb). Na drugi dzień wysłać ich do warsztatu (najlepiej w godzinach zamknięcia) i bez żadnego gadania chłopaki wymalują mu w pape (tak z chlebkiem) i grzecznie wychodzą. Nazajutrz przychodzisz do niego grzecznie sam i kulturalnie pytasz o sianko. Jeśli gościu nie jest bandytą powinien zapłacić.
Należy pamiętaj tylko aby gdzieś czekał jakiś znajomy (wrazie jak by gość próbował się odgyźć niech dzwoni normalnie na policje.
Osobiście nigdy nie musiałem tak postąpić ale wiem, że metoda choć trochu bezwzględna nie jednego rozumu nauczyła.

pozdrawiam



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 66 gości