mk3 - jak otworzyć zatrzaśnięty schowek ???

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » sob gru 10, 2005 14:41

Swoją skleiłem :) oba elementy przewierciłem wiertłem 1,5 mm, zrobiłem trzpień z wiertła i na kleju. Z zewnątrz widać tylko mało kropkę po nawierconym otworze, jakby mucha nas...ła. Oszczędziłem z 40-50 zeta, bo po tyle sa klamki.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

ROBEERT
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: pt wrz 30, 2005 11:54
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: ROBEERT » pt gru 16, 2005 13:56

Schowek otworzyłem - najpierw próbowałem metodą Premko, ale miałem w zamku chyba za mocną sprężynę, czy coś - nie mogłem go przez godzinę otworzyć - i doszedłem do wniosku że już szybciej będzie dostać się od spodu.
No to dawaj do odkręcania dolnej półki - i tu niespodzianka. Mianowicie zawiasy schowka umocowane są na dwóch plastikowych częściach, mniej więcej takiego kształtu: <====], więc trzeba je było zniszczyć - i to są jedyne straty w sprzęcie jakie poniosłem :), niestety u siebie nie mogłem dostać niczego podobnego w motoryzacyjnych, a w ASO powiedzieli mi że owszem, można je dostać, ale tylko z całymi drzwiczkami do schowka. Podziękowałem Panom i założyłem tam sobie zwykłe śrubki z nakrętką, rozmiar 5 zdaje się. Potem poszło już z płatka, zgodnie z opisem Rafaello 27.
Wynik: klamka oczywiście do wymiany. Nie wiem czy jest sens ją sklejać, ale nie mam czasu zamówić ją przez allegro (ASO - 60 zł, allegro: 30-40 zł).
Na razie jeżdże bez klamki ale w weekend coś z tym zrobię. Potem wrzucę też zdjęcia na których widać zamek z zewnątrz i widać w którym miejscu trzeba włożyc drucik/śrubokręcik, i w którą stronę nim naciskać, aby otworzyć schowek bez takich kłopotów.
Dzięki wszyskim za pomoc i radę w potrzebie. :pub:
Pozdrowienia. :okej:



Awatar użytkownika
solowa123
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 209
Rejestracja: czw lis 03, 2005 10:22
Lokalizacja: Bartoszyce/Olsztyn

Post autor: solowa123 » pt gru 16, 2005 14:22

te klamki to takie badziewie ze szok!!!

ja też jeżdze bez bo oczywiście sie połamała

i otwieram jak greg-a koleżanka, juz roznie probowalem ja kleic,
ale musze jeszcze spróbowac ten patent z wiertełkiem i klejem
to moze być dobre

bo ja próbowałem przykleić ten palec co idzie na dźwignie
a nad tym palcem był gwoździk (przebilem klameczke rozgrzanym gwoździem )
i gów..o rozje....ła mi sie znowu
nawet nie zdążyłem wkrecić w aucie


______________________________________

Rafaello27
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 185
Rejestracja: sob lis 26, 2005 13:51
Lokalizacja: Rabka Zdrój

Post autor: Rafaello27 » pn gru 19, 2005 15:05

To super.

Być może jest to nietakt, ale było by bardzo miło gdybyś docenił osoby które Ci pomogły klikając "pomógł". Będzie to miły gest :)

Pozdrawiam.



ROBEERT
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: pt wrz 30, 2005 11:54
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: ROBEERT » pn gru 19, 2005 20:58

Żaden nietakt - bardzo proszę. A klamkę sklepiłem POXIPOLEM - póki co się trzyma.



Rafaello27
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 185
Rejestracja: sob lis 26, 2005 13:51
Lokalizacja: Rabka Zdrój

Post autor: Rafaello27 » wt gru 20, 2005 08:22

Dziękuję :) :) :)
Pozdrawiam.



Łosoś_DG
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: ndz gru 24, 2006 20:30
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Kontakt:

Post autor: Łosoś_DG » pt gru 29, 2006 00:59

hej
u mnie ta sama sytuacja kupilem auto tydzien temu nie było klamki a nawet nie zapytałem oto poprzedniego własciciela dlaczego:) wróciłem do domu zaczołem sam kombinowac jak to otworzyc znalazłem te 2 metod
1 srubokretem nie udało sie tak więc zaczołem wyrywac klamke nic to nie pomogło bo poprzedni własciciel połamał wszystko w środku
2 metoda od spodu więc zaczołem te kołki wyjmowac poszło gładko, poprzedni wlasciciel ułamał większosc zaczepów odchyliłem klapke schowka i odkręciłem mocowanie i co sie okazało drzwiczki dalej się trzymały
wyszło na to ze własciciel otworzył schowek wyjoł to co trzeba i zeby sie nie otwieral przykleił na całej długosci rzepy :) więc moje trudy były bez sensu a z początku niechciałem na siłe otwierac zeby czego nie urwac.
moze mój przypadek jest jeden na iles :) ale wiem ze druga metoda z odkręceniem drzwi schowka działa:)



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 75 gości