Schowek otworzyłem - najpierw próbowałem metodą Premko, ale miałem w zamku chyba za mocną sprężynę, czy coś - nie mogłem go przez godzinę otworzyć - i doszedłem do wniosku że już szybciej będzie dostać się od spodu.
No to dawaj do odkręcania dolnej półki - i tu niespodzianka. Mianowicie zawiasy schowka umocowane są na dwóch plastikowych częściach, mniej więcej takiego kształtu: <====], więc trzeba je było zniszczyć - i to są jedyne straty w sprzęcie jakie poniosłem
, niestety u siebie nie mogłem dostać niczego podobnego w motoryzacyjnych, a w ASO powiedzieli mi że owszem, można je dostać, ale tylko z całymi drzwiczkami do schowka. Podziękowałem Panom i założyłem tam sobie zwykłe śrubki z nakrętką, rozmiar 5 zdaje się. Potem poszło już z płatka, zgodnie z opisem Rafaello 27.
Wynik: klamka oczywiście do wymiany. Nie wiem czy jest sens ją sklejać, ale nie mam czasu zamówić ją przez allegro (ASO - 60 zł, allegro: 30-40 zł).
Na razie jeżdże bez klamki ale w weekend coś z tym zrobię. Potem wrzucę też zdjęcia na których widać zamek z zewnątrz i widać w którym miejscu trzeba włożyc drucik/śrubokręcik, i w którą stronę nim naciskać, aby otworzyć schowek bez takich kłopotów.
Dzięki wszyskim za pomoc i radę w potrzebie.
Pozdrowienia.