Forum.VWGolf.pl

kula800i1 pisze:korci mnie jeszcze zobaczyc czy mam olej w skrzyni biegów bo w innych samochodach jest tak ze nie chce palic na ciepłym gdy nie ma oleju w skrzyni.

Tą wersję bym wykluczył...

kula800i1 pisze:Sondy nie wymieniałem .

A wyskakuje Ci na VAG'u błąd sondy? Jeśli tak to podaj jaki.

U mnie wyskakuje blad sondy a sonda nowa jest. Podgrzewanie sondy lambda taki blad

Jazz_Blue pisze:A wyskakuje Ci na VAG'u błąd sondy?

zależy który, większość nie wskazuje na uszkodzenie sondy
co do palenia na ciepłym to cewkę bym sprawdził
Jazz_Blue, wyślij mi adres mail'a na PW- coś ma dla Ciebie
BTW uporałeś się z autem?

[ Dodano: 02 Cze 2010 07:05 ]

ManieKK pisze:Podgrzewanie sondy lambda taki blad

może przewody coś nie teges?

Koledzy posiada ktoś moze opis serwisowy bloków pomiarowych vag-com do silniczka AKL.

Jakby co to posiadam inne dokumenty

Pozdrawiam

hossearkadio26, podeślij mi na feniks79@o2.pl to Ci odeślę to co ja mam

Nic nie wyskakuje . I Już znalazłem przyczyne . Był to czujnik ssania . kupiłem nowy a był wadliwy . na zimnym silniku odpalał a na ciepłym nie bo go zalewało bo cały czas była równa dawka paliwa. Dzieki Chłopaki za pomoc

Kolego a gdzie ty w 1.6 sr masz czujnik ssania? i ile zapłaciłeś za niego?

Pochawal się na temat tego czujnika, bo zaciekawiło mnie to, podaj jego numer lub konkretną nazwę jak tej części szukać, chyba nie masz na myśli czujnika temperatury cieczy, on też odpowiada m.in. za odpalanie.

Witam po dłuższej nieobecności mój problem został w końcu rozwiązany a mianowicie ...
Okazało się że wina nie leży ani w czujniku zbiornika od płynu chłodzącego ani w innych czujnikach... Okazało się że kiedyś coś było grzebane w kablach i dopiero elektryk samochodowy doszedł z tym do ładu po prostu wymienił przewodu od czujnika do deski rozdzielczej Dlatego czekałem z tym i nie wymieniałem żadnych z czujników ... Koszt naprawy 130 zł Dziękuję wszystkim za rady i pomoc

Nigdy nie słyszałem o takim czujniku ssania.
Mi też silnik wariował jak nigdy. Miałem chyba te same problemy co wszyscy, Więc postanowiłem go przywrócić do życia. Na pierwszy ogień poszła głowica, tzn regeneracja, planowanie, wymiana uszczelek, uszczelniaczy, i całej reszty która była niezbędna, drugą sprawą był blok silnika, prostowanie wału który miał odchył od normy 1,5 mm, wymiana panewek korbowodów oraz szlif wału, wymiana, wszystkich płynów i takie tam.... Po złożeniu, adaptacji i ustawieniu wszystkiego jak należy przyszedł czas na odpalenie. I tu szok silnik na razie chodzi jak (oryginalny) szwajcarski zegarek. Jest na dotarciu. Czy to na zimnym czy na ciepłym nie ma żadnego problemu dziś zrobiłem nim 270 km na razie nic nie zawodzi i mam nadzieję że tak już pozostanie. Po przejechaniu ok 1500 km wymiana oleju i but. Naprawa trochę kosztowała ale zapewne się opłaciło. Koszt jaki wziął mechanik za tą operacje to 400 zł + koszty części które i tak były załatwione dużo taniej to jakieś 1000 zł. Spalanie na trasie wyszło jakieś 6 litrów benzyny przy włączonej klimie non stop.

Samochód ogólnie robię dla siebie więc w tym tygodniu będę zakładał kompletny pakiet Skóry w całym aucie. Niedługo wrzucę fotki z całej operacji. Pozdrawiam

Siemka . Ostatni zauważyłem w moim gofrze że w czasie jazdy przełączajac na luz ,lewarek zmiany biegów zaczyna sie dziwnie zachowywać. Drga w przód i w tył . Co może być tego przyczyna ?

Koledzy coś zastój w naszym temacie... W sumie dobrze, bo świadczy to o tym, że nikomu nic się nie dzieje z
Miał ktoś z wasz może następujący problem, że po odpaleniu, nie ważne czy ciepły czy zimny strasznie trzęsie i chodzi jakby na 3 gary, do tego czasami zafalują obroty, dodanie gazu do ok 2tyś pomaga, wtedy już silnik pracuje jak przysłowiowa "pszczółka". Podczas jazdy już wszystko chodzi jak trzeba, przyspieszenie jest, nic nie szarpie i nie przerywa.
Jeśli ktoś miał taki problem i udało mu się go rozwiązać to niech podrzuci pomysł co to było u niego.

Ludzieee jak wy tymi sr-ami jeździcie, przecież to wogóle nie jedzie. stoi taki u mnie n pdwórku, na piątym biegu to masakra, redukujesz a i tak nie da sie za łatwo wyprzedzić.
odcina już przy 5000 tysiącach, koni 100 na pewno a nawet tych 80 nie ma.
posprawdzałem przepływomierz, przepustnice, czujnik obrotów wałka rozrządu i zostało mi albo ciśnienie paliwa albo świece i przewody bo po nagłym depnięciu czuc jakby pierdzenie w tłumiku, jakby się dusił?(lambda?).

JABcok20 pisze:odcina już przy 5000 tysiącach

sprawdź czujnik Halla bodajże bo przy 6250 powinien odcinać