Poproszę też o Wasze opinie na temat wielosezonówek. A może używane, lub nalewki-ktoś jeździł, zna, wie co lepsze? Pozdrawiam i bardzo dziękuję za sugestie
Opony wielosezonowe
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
yoland
Opony wielosezonowe
Witam serdecznie-Panowie gdzie można znaleźć strony na temat opinii, testów opon? Mam zamiar kupić opony wielosezonowe Dębiaca navigator 2. Względy ekonomiczne
niestety:(.
Poproszę też o Wasze opinie na temat wielosezonówek. A może używane, lub nalewki-ktoś jeździł, zna, wie co lepsze? Pozdrawiam i bardzo dziękuję za sugestie
Poproszę też o Wasze opinie na temat wielosezonówek. A może używane, lub nalewki-ktoś jeździł, zna, wie co lepsze? Pozdrawiam i bardzo dziękuję za sugestie
zobacz opinie na www.opony.com.pl (albo www.opony.pl - nie pamiętam, na którymś są opinie użytkowników)
MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!
-
maniack
kolejny nawiedzony, o światopoglądzie ukształtowanym przez producentów oponBezy pisze:Przysłowie mówi "Jak coś jest do wszystkiego - to jest do niczego"... Jedno jest raczej pewne - w zimie na nich, podobnie jak na letnich nie pojeździsz...
moje odczucia - mam w rozmiarze "standard" do golfa czyli 155/80r13, naprawdę nie mam powodów do narzekań, końcówką zimy (2 ostatnie miesiące
do przedpiścy: jak nie masz kasy na dwa komplety to wybierz te navigatory, lepiej żebyś je miał w zimie niż jakieś np. dębice passio
pamiętaj - to nie zimowe, jak już ci zresztą pisali, ale też nie letnie... będą trzymać lepiej w zimie, ale bez przesady. latem mogą być stosunkowo miękkie, ale ujedziesz bez przeszkód. wiadomo - twój wybór, pamiętaj o tym, że to są opony do normalnej jazdy bez szaleństw, a nie jak co niektórzy praktykują jazdy 120 w ciasnych zakrętach
-
maniack
- Bezy
- Mały gagatek

- Posty: 106
- Rejestracja: ndz sty 02, 2005 17:26
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
Słuchaj CZOPIE - jeżeli ja jestem kolejnym nawiedzonym - to powiem ci, że jesteś chyba tutaj pierwszym popier..onym jakiego spotkałem. Jeżeli w taki sposób chcesz tutaj zaistniec i istniec - krótka ta droga jak twoje zwoje mózgowe. A co do opon - tobie radzę jazde przez cały rok na dojazdówkach. A wytłumacz to sobie tak - skoro VW daje tylko jeden rodzaj dojazdówki, to jasne powinno być dla ciebie ze mozna na nich z powodzeniem jeździc i w zime i w latomaniack pisze:kolejny nawiedzony, o światopoglądzie ukształtowanym przez producentów oponBezy pisze:Przysłowie mówi "Jak coś jest do wszystkiego - to jest do niczego"... Jedno jest raczej pewne - w zimie na nich, podobnie jak na letnich nie pojeździsz...![]()
Zreszta czego sie spodziewac po gościu, który nie wie jak wymienić świece i kable WN, a do tego pyta czy to trudne....
Zmarła matka abonenta radiowego....
-
maniack
proponuję zauważyć smiley'a na końcu, nie miałem zamiaru wyzywać kogoś od @#$($@ lub (@$*(@# z tak błahego powodu...Bezy pisze:Słuchaj CZOPIE - jeżeli ja jestem kolejnym nawiedzonym - to powiem ci, że jesteś chyba tutaj pierwszym popier..onym jakiego spotkałem.maniack pisze:kolejny nawiedzony, o światopoglądzie ukształtowanym przez producentów oponBezy pisze:Przysłowie mówi "Jak coś jest do wszystkiego - to jest do niczego"... Jedno jest raczej pewne - w zimie na nich, podobnie jak na letnich nie pojeździsz...![]()
pozatym nie neguję zimówek, tylko stwierdzam, że nie każdemu pasuje posiadanie dwóch kompletów opon, w moim i przedpiścy przypadku zaważyły względy finansowe... a dalej już pisałem moje subiektywne odczucia co do jazdy na navigatorach... do tego navigatorach 1, które są ZTCW gorsze od navigatorów 2... zresztą widać to po bieżniku, że są bardziej "zimowe" niż jedynki...
fakt, nie są to pewnie super opony, jest wiele opinii negatywnych... ale na dobrą metę to są to jedyne "budżetowe" opony 'całoroczne' na rynku - są jeszcze dunlopy, pirelli, goodyeary - jednak one są stosunkowo drogie, za komplet takich można mieć dwa komplety polskich lub czeskich opon... za to navigatory są w cenie jednego takiego kompletu... a jak ktoś ma golfa II, to często gęsto nie jest człowiekiem "przy pieniądzach" i nie wyda na opony drugie tyle co wydał na samochód...
przy okazji VW mówi bezpośrednio - nie szybciej niż 60kmph i jak najszybciej naprawić uszkodzoną oponę, bo dojazdówka ma służyć tylko w nagłej potrzebie... porównanie do wielosezonowym moooocno nietrafioneJeżeli w taki sposób chcesz tutaj zaistniec i istniec - krótka ta droga jak twoje zwoje mózgowe. A co do opon - tobie radzę jazde przez cały rok na dojazdówkach. A wytłumacz to sobie tak - skoro VW daje tylko jeden rodzaj dojazdówki, to jasne powinno być dla ciebie ze mozna na nich z powodzeniem jeździc i w zime i w lato
co jak co, ale nie spodziewałem się aż tak ostrej reakcji... może się tak nie zacietrzewiać w swoich poglądach? nie każdy używa samochodu na granicy przyczepności... a "wielosezonowe" zawsze będą lepsze od letnich w zimie, więc nie widzę skąd ta ostra czepliwość... lepiej, żeby ktoś kupił taki pośredni wariant, niż popylał na letnich z zimie "bo na zimowe nie starczyło"... wiem, bo sam jeżdziłem na letnich zużytych kapciach zimą i to była tragedia na suchym zmrożonym asfalcie... corsą na kursie też na letnich jeździłem i nie powiem, mimo, że to były nowe letnie - to też jak się jechało z rana, na zmrożonym asfalcie... nie spodziewałem się aż tak dobrego trzymania po navigatorach, bo wiedziałem, że kupuję coś pośredniego, do tego opinie były różne... zaryzykowałem i nie sądziłem, że będą tak fajnie trzymać... jak kursowe punto na zimówkach... pada śnieg, a ten się trzyma, na zakrętach nie obraca kupra na zewnątrz...
no i saperka w bagażniku przy navigatorkach się nigdy nie przydała...
- Bezy
- Mały gagatek

- Posty: 106
- Rejestracja: ndz sty 02, 2005 17:26
- Lokalizacja: woj. pomorskie
- Kontakt:
maniack pisze: przy okazji VW mówi bezpośrednio - nie szybciej niż 60kmph i jak najszybciej naprawić uszkodzoną oponę, bo dojazdówka ma służyć tylko w nagłej potrzebie... porównanie do wielosezonowym moooocno nietrafione
To nie miało być żadne porównanie do wielosezonowych opon i wydaje mi sie, że ciężko jest taki wniosek wysnuć... Chodziło mi raczej o podobny tok rozumowania jaki starasz sie narzucić.
I nie byłoby nic w tym złego - gdyby nie walenie przy okazji (w tym przypadku we mnie) inwektywami.
Słowo "nawiedzony" w prostej lini kojarzy mi się z TV Trwam, Radiem Maryja i całym tym złodziejskim klerem, którego nie nawidzę. Tym samym mocno mnie wqrwiłeś. No nic - to tyle. Mam nadzieje nastepnym razem do miłego.
Zmarła matka abonenta radiowego....
Ja nigdy bym nie kupił nowych opon ( no chyba że bym miał w ch*j kasy ), kiedyś ( jeszcze do poprzedniego auta ) kupiłem używane opony w naprawde dobrym stanie i jeździłem na nich przez 3 lata i sprawowały się naprawde dobrze. Daltego jak kiedyś będe musiał wymieniać opony to tylko na używane. Można kupic prawie nowe opony dobrej firmy za połowe kasy. Co do opon nadlewanych to bym odradzał ponieważ zdarza się że nadlana część odkleja się, a oprucz tego opony takie mają znacząco ograniczoną prędkość max.
-
modny
A ja powiem tak - nie ma opon ktore beda sie sprawdzac w zime i w lato
Opony wielosezonowe sa takie jak letnie tylko inny wzor bieznika
Opony letnie sa wykonywane z kauczuku syntetycznego ktory jest bardziej wytrzymaly na scieranie ale traci swoje wlasciwosci elastyczne w temp. ponizej 7 st. C
Opony zimowe sa z kauczukiem naturalnym i w niskich temp zachowuja swoja elasycznosc ale szybciej sie zuzywaja
Chyba nikt jeszcze nie wymyslil czegos posredniego co w zime elastycznym a w lato twardym i odpornym na zwiekszone zuzycie
Opony wielosezonowe sa takie jak letnie tylko inny wzor bieznika
Opony letnie sa wykonywane z kauczuku syntetycznego ktory jest bardziej wytrzymaly na scieranie ale traci swoje wlasciwosci elastyczne w temp. ponizej 7 st. C
Opony zimowe sa z kauczukiem naturalnym i w niskich temp zachowuja swoja elasycznosc ale szybciej sie zuzywaja
Chyba nikt jeszcze nie wymyslil czegos posredniego co w zime elastycznym a w lato twardym i odpornym na zwiekszone zuzycie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości
