Na wstępie zaznaczę, że przeszukałem kilkadziesiąt tematów i podobnego nie znalazłem. Jeśli opisany przeze mnie przypadek znajduje się już na forum wskażcie go proszę.
Nie posiadam fachowej wiedzy nt. budowy silnika, więc wybaczcie ewentualne nieścisłości
w opisie.
OPIS:
Golf V 1.4 FSI 2004 r. (po gwarancji) Wydatki zaczęły się po awarii cewki zapłonowej,
w wyniku której (jak myślę) uszkodził się katalizator. Po miesiącu od wymiany cewki
z katalizatora dochodził metaliczny pogłos. Dwa tygodnie później skruszyła się ceramika (katalizator do wymiany). Aby nie wydawać 2600 PLN na nowy w VW kupiłem zamiennik
za 1300 PLN firmy AWG (podobno zamiennik spełnia normy EURO III – jak by to miało jakieś znaczenie
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
I tak przez 2-3 m-ce. Wymieniłem świece. Diagnoza na komputerze w nieautoryzowanym serwisie – sonda za wstępnym katalizatorem przy niskich obrotach pracuje na maksymalnych wartościach (czyli źle). Wymieniłem sondę. Dalej to samo - kontrolka. Diagnoza serwisu VW – sonda za wstępnym katalizatorem przyjmuje nieprawidłowe wartości. Zalecono wymianę wstępnego katalizatora – jeszcze tego nie zrobiłem - 2000,00 PLN (w VW nie czepiali się katalizatora głównego - zamiennika). Od tygodnia ponownie dobiega metaliczny pogłos z wymienionego 3 m-ce temu katalizatora głównego (zamiennika). Znów do wymiany?. Nie wiem od czego zacząć – dalej tak jeżdżę
z tą kontrolką. Wymienić wstępny co ma teoretycznie wyeliminować kontrolkę układu spalania ?. Będę wdzięczny za każdą uwagę i podpowiedź. Może da się to jakoś obejść ? Dodam jeszcze, że za głównym katalizatorem też znajduje się sonda, ale komputery nie wskazują na jej nieprawidłową pracę (koszt jej wymiany 1300,00 PLN). POMOCY
- erer