Strona 1 z 2

turbina padła

: sob lis 29, 2008 14:03
autor: czez
Panowie, po 2,5 roku (czyli 0,5 roku od skończenia się gwarancji) padła mi turbina - Golf V 1.9 TDI 105 KM. Już się dowiedziałem, że to typowe dla tej wersji.

Mam do wyboru teraz 2 wyjścia:
1. Regenerować lub kupić regenerowaną.
2. Kupić nową - koszt ok. 3000 PLN + montaż.

Pytanie co warto ? Czy bawić się w regeneracje i modlić się żeby więcej nie walnęła czy wydać od razu więcej i mieć nówkę z gwarancją ??


Ps.
Jest jeszcze 3 wyście... kupić od razu większą (wytrzymalszą ???) turbine - może ta nie padnie od jazdy w korkach ?

Poradźcie proszę co bardziej warto.

: sob lis 29, 2008 14:05
autor: djtom
Golf V
0,5 roku od skończenia się gwarancji
już? :panna:

: sob lis 29, 2008 14:09
autor: To_mas
czez pisze:kupić od razu większą (wytrzymalszą ???) turbine - może ta nie padnie od jazdy w korkach ?
od jazdy w korkach ??

zmiana turbiny nie jest taka prosta jeśli byś chciał wsadzić co innego bo większośc nie pasuje od tak sobie ze kupisz inną przykręcisz i będzie działać.

czez pisze:padła mi turbina
jeśli moge zapytać jak to stwierdziłeś ?

: sob lis 29, 2008 14:12
autor: abrams
kolega chyba mosial strasznie o nia nie dbac... albo poprostu zrobil 600tys km ;]

pozatyk korki zabijaja turbine ? czy butowanie na ledwo co odpalonym silniku i gaszenie silnika po ostrym butowaniu... no i byc moze zle paliwo ? :P

: sob lis 29, 2008 14:30
autor: czez
Ok, takie złośliwości są nie potrzebne.
To nie jest moje pierwsze TDI i wiem o zasadzie chłodzenia turbiny po jeździe.
Poza tym miej na uwadze, że to jest mój prywatny samochód kupiony za moją "krwawice" więc nie widzę powodów abym miał go traktować jak większość użytkowników służbowych aut.

Turbina siadła jak zmieniałem pas w korku... też na początku nie mogłem w to uwierzyć.
Myślałem, że może przewód podciśnieniowy... albo zawór w najgorszym wypadku :(


Ale nie.

Powracając do mojego pytania:
regenerować czy kupić nową ?

: sob lis 29, 2008 14:34
autor: Sztomel
czez pisze:Turbina siadła jak zmieniałem pas w korku... też na początku nie mogłem w to uwierzyć.
ale dalej nie wiemy co znaczy siadła i jakie dawała wtedy objawy, może coś nam przybliżysz.

Re: turbina padła

: sob lis 29, 2008 14:37
autor: PinkFloyd
czez pisze:Panowie, po 2,5 roku (czyli 0,5 roku od skończenia się gwarancji) padła mi turbina - Golf V 1.9 TDI 105 KM. Już się dowiedziałem, że to typowe dla tej wersji.

Mam do wyboru teraz 2 wyjścia:
1. Regenerować lub kupić regenerowaną.
2. Kupić nową - koszt ok. 3000 PLN + montaż.

Pytanie co warto ? Czy bawić się w regeneracje i modlić się żeby więcej nie walnęła czy wydać od razu więcej i mieć nówkę z gwarancją ??


Ps.
Jest jeszcze 3 wyście... kupić od razu większą (wytrzymalszą ???) turbine - może ta nie padnie od jazdy w korkach ?

Poradźcie proszę co bardziej warto.
Może ci ona nie padłą tylko zapiekły sie kierowniczki od zamulania- to łatwo zrobić za 300zł, a ASO od razu wymienia na nową :kac:

: sob lis 29, 2008 14:45
autor: czez
Sztomel - będe maiał wyniki i diagnoze w poniedziałek z ASO - wtedy będe wiedział dokładnie - dam znać na forum.
Na razie objawy są takie, że jak wcisne gaz to po przekroczeniu ok. 1500 obrotów pojawia się "głośne wyciw" i samochód nie ma mocy.
Prawie się nie rozpędza. Z wydechu leci dużo białego dymu - czyli do mieszanki nie dostaje się odpowiednia ilość powietrza.

PinkFloyd - może. Mam nadzieje, dowiedzieć się więcej w poniedziałek.

: sob lis 29, 2008 15:00
autor: To_mas
czez pisze:Z wydechu leci dużo białego dymu - czyli do mieszanki nie dostaje się odpowiednia ilość powietrza.
hmm coś pokręciłeś bo jeśli jest mało powietrza czyli za dużo paliwa do dymi na czarno :P
czez pisze:To nie jest moje pierwsze TDI
nie obraź sie ale wygląda jakby jednak było to twoje 1 tdi. auto nie ciągnie jak powinno a Ty od razu z grubej rury chcesz wydawać tysiące na turbine.

: sob lis 29, 2008 15:05
autor: abrams
czez pisze:Ok, takie złośliwości są nie potrzebne.
To nie jest moje pierwsze TDI i wiem o zasadzie chłodzenia turbiny po jeździe.
Poza tym miej na uwadze, że to jest mój prywatny samochód kupiony za moją "krwawice" więc nie widzę powodów abym miał go traktować jak większość użytkowników służbowych aut.
OK wybacz ;] ludzie tacy jak ja maja fioła na punkcie vw wiec nie dziw mi się

: sob lis 29, 2008 18:23
autor: czez
To_mas: nie jestem expertem... dym wali na bialo i to jest fakt. Czemu, to pwenie ty wiesz lepiej - ja powtarzam to co ulysze.
Nie wiem na podstawie czego uwazasz ze to moje pierwsze TDI... ale to pewnie tez wiesz lepiej.
Zauwaz prosze, ze po to pisze na tym forum zeby od expertow dowiedziec sie jak dalej postapic
aby, jak to napisales "z grubej rury nie wywalac tysiecy".
Pytam o porade.

abrams: wiem, ludzie z ktorymi o tym rozmawaim od razu mi sugeruja to samo albo dopytuja sie jak uzywam smochodu.


Wracajac do tematu, ponawiam pytanie:
regenerowac czy kupic nowa ?

: sob lis 29, 2008 18:40
autor: Sztomel
czez pisze:regenerowac czy kupic nowa ?
chyba za wcześnie zadajesz to pytanie skoro dopiero w poniedziałek będziesz wiedział co jest grane, mam jakieś przeczucie, że turbina będzie OK a sypnęło się coś innego.

: sob lis 29, 2008 19:08
autor: souler
sprawdz poziom oleju. jesli sie rozleciala to bedzie zarla oleum.

: sob lis 29, 2008 21:00
autor: To_mas
czez pisze:Nie wiem na podstawie czego uwazasz ze to moje pierwsze TDI... ale to pewnie tez wiesz lepiej.
na podstawie tego:
czez pisze:Wracajac do tematu, ponawiam pytanie:
regenerowac czy kupic nowa ?
A tłumacząc to :
od razu zakładasz ze to turbina a mogło sie kilka innych rzeczy sypnąć, co jest bardziej prawdopodobne niz to ze padła turbina.

Posprawdzaj wszystko a jak będziesz pewny to wtedy będziesz sie zastanawiać co zrobić.