Forum.VWGolf.pl

mam silnik 1.6 AZD i zauważyłem parę razy dziwny (w każdym razie dla mnie problem) przy ruszaniu. Mianowicie kiedy ruszam przez parę sekund (ciężko powiedzieć ile ale może 5 może 10 s) silnik jakby nie reagował na gaz, mogę wciskać ile che a on jedzie ledwo ledwo, nie wchodzi na obroty i nagle to wszystko ustępuje silnik rusza z kopyta i do następnego zatrzymania i ruszenia nie ma problemów, co ciekawe nie dzieje się to zawsze tylko od czasu do czasu, ale jak już się pojawi to dzieje się tak aż do momentu zgaszenia silnika (wyłączenia silnika na kilkanaście sekund), wtedy to znika a samochód rusza dynamicznie. W sumie sprawia mi to spory problem zwłaszcza przy lewoskręcie czy włączaniu się do ruchu (bo po ruszeniu przez pierwsze 10-20 m auto ledwo się toczy do przodu, już ze dwa razy jakiś nadgorliwiec mnie ob trąbił za wolne ruszanie. Mało się znam na autach, ale mam uczucie ze to coś może być z elektroniką (znikniecie problemu po "restarcie" - analogia do kompów sama się nasuwa), ale nie wykluczam innych powodów. macie pomysł co to może być??

No tak z pośpiechu pomyliłem silniki;/ W twoim oczywiście nie ma przepływki

hmm ostatnio przy okazji wymiany rozrządu była czyszczona przepustnica (wymieniłem tez świece, pasek klinowy i docisk, wymieniony filtr powietrza i paliwa).