1.6 AKL drgawka i powracający błąd przepustnicy

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
hossearkadio26
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 158
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 14:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: hossearkadio26 » wt cze 15, 2010 00:31

slava11 pisze:No panowie ... chyba moge powiedziec ze pelen sukces z tym czujnikiem przejechalem dzis ok 15 km po miescie co chwile skrzyzowania swiatla itp normalnie na tej samej trasie zawsze kilka razy przeklinalem ten silnik a dzis ..... obroty stabilne w pytke :) teraz mam tylko zagadke w postaci czujnik czy tez ten pocacy sie przewod czujnik jak ktos napisal ok 80 zł a przewod nowy 600 wiecie 80 zł ulica nie chodzi tym bardziej jak wyjdzie ze po wymianie czujnika bede musial wydac kolejne 600 złociszy no wiec co mowicie ... co sie stanie jezdzac bez podlaczonego czujnika? bno jak nie to moze narazie powstrzymam sie z czujnikiem i pomysle nad tym przewodem gumowo metalowym bo ten i tak nadaje sie do wymiany tak czy inaczej mam nadzieje ze znalazlem po 7 miesiecznej przygodzie gdzie go boli a teraz to juz tylko kwestia finansowa i bryczka w koncu nie bedzie dawac mi na tyle w kosc zebym myslal o zmianie.


czujnik ten jest odpowiedzialny za to zeby auto tobie nie zgasło gdy skrecasz na maxa kierownica. gdy bedzie on odpiety nie powinno nic sie stac
. Napewno bedzie blad zapisywal sterownik. Tylko ta wtyczke umocuj zeby tobie sie w wentylator nie wkrecila Ja dzis kupiłem czujnik 105 zł w serwisie VW. :)

A jak znalazles przyczyne to :pub:
Ostatnio zmieniony wt cze 15, 2010 08:53 przez hossearkadio26, łącznie zmieniany 2 razy.


Marcin

Mario0104
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: czw maja 31, 2007 19:34
Lokalizacja: warszawa

Post autor: Mario0104 » wt cze 15, 2010 04:48

hossearkadio26 pisze:
slava11 pisze:No panowie ... chyba moge powiedziec ze pelen sukces z tym czujnikiem przejechalem dzis ok 15 km po miescie co chwile skrzyzowania swiatla itp normalnie na tej samej trasie zawsze kilka razy przeklinalem ten silnik a dzis ..... obroty stabilne w pytke :) teraz mam tylko zagadke w postaci czujnik czy tez ten pocacy sie przewod czujnik jak ktos napisal ok 80 zł a przewod nowy 600 wiecie 80 zł ulica nie chodzi tym bardziej jak wyjdzie ze po wymianie czujnika bede musial wydac kolejne 600 złociszy no wiec co mowicie ... co sie stanie jezdzac bez podlaczonego czujnika? bno jak nie to moze narazie powstrzymam sie z czujnikiem i pomysle nad tym przewodem gumowo metalowym bo ten i tak nadaje sie do wymiany tak czy inaczej mam nadzieje ze znalazlem po 7 miesiecznej przygodzie gdzie go boli a teraz to juz tylko kwestia finansowa i bryczka w koncu nie bedzie dawac mi na tyle w kosc zebym myslal o zmianie.


czujnik ten jest odpowiedzialny za to zeby auto tobie nie zgasło gdy skrecasz na maxa kierownica. gdy bedzie on odpiety nie powinno nic sie stac
. Napewno bedzie blad zapisywal sterownik. Tylko ta wtyczke umocuj zeby tobie sie w wentylator nie wkrecila Ja dzis kupiłem czujnik 105 zł w serwisie VW. :)

A jak znalazles przyczyne to podziekuj :pub:


No jeszcze raz dzięki Marcin już wcześnij dziękowałem Jeszcze chodzi mi o ten przewód czy należy go

[ Dodano: 15 Cze 2010 04:48 ]
i gdzie on się znajduje Pozdr

[ Dodano: 15 Cze 2010 07:41 ]
Mario0104 pisze:
hossearkadio26 pisze:
slava11 pisze:No panowie ... chyba moge powiedziec ze pelen sukces z tym czujnikiem przejechalem dzis ok 15 km po miescie co chwile skrzyzowania swiatla itp normalnie na tej samej trasie zawsze kilka razy przeklinalem ten silnik a dzis ..... obroty stabilne w pytke :) teraz mam tylko zagadke w postaci czujnik czy tez ten pocacy sie przewod czujnik jak ktos napisal ok 80 zł a przewod nowy 600 wiecie 80 zł ulica nie chodzi tym bardziej jak wyjdzie ze po wymianie czujnika bede musial wydac kolejne 600 złociszy no wiec co mowicie ... co sie stanie jezdzac bez podlaczonego czujnika? bno jak nie to moze narazie powstrzymam sie z czujnikiem i pomysle nad tym przewodem gumowo metalowym bo ten i tak nadaje sie do wymiany tak czy inaczej mam nadzieje ze znalazlem po 7 miesiecznej przygodzie gdzie go boli a teraz to juz tylko kwestia finansowa i bryczka w koncu nie bedzie dawac mi na tyle w kosc zebym myslal o zmianie.


czujnik ten jest odpowiedzialny za to zeby auto tobie nie zgasło gdy skrecasz na maxa kierownica. gdy bedzie on odpiety nie powinno nic sie stac
. Napewno bedzie blad zapisywal sterownik. Tylko ta wtyczke umocuj zeby tobie sie w wentylator nie wkrecila Ja dzis kupiłem czujnik 105 zł w serwisie VW. :)

A jak znalazles przyczyne to podziekuj :pub:


No jeszcze raz dzięki Marcin już wcześnij dziękowałem Jeszcze chodzi mi o ten przewód czy należy go

[ Dodano: 15 Cze 2010 04:48 ]
i gdzie on się znajduje Pozdr


Normalnie masz :pub: dzięki



Ths
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: czw lut 04, 2010 12:43
Lokalizacja: Wieluń

Post autor: Ths » wt cze 15, 2010 13:46

Wąż gumowo-metalowy to chyba ten (zaznaczony na czerwono):
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 8dc99.html

Sprawdziłem u mnie myk z odłączeniem.
Z uwagi na to że u mnie wibracje są wyczuwalne lekko na kierownicy jedynie, ja nie zauważyłem żadnej różnicy.
Zastanawia mnie tylko jedna sytuacja w minionym tygodniu podczas jednego przejazdu (był wtedy duży upał) pojawiły się drgawki po osiągnięciu właściwej temperatury pracy.
Podczas następnych przejazdów drgawek (ewidentnie wyczuwalnych) nie było.

Czekam teraz na powtórkę konwulsji mojego akl i wtedy odłączę wtyczkę od czujnika o którym tyle się w tym temacie ostatnio mówi :)
Wtedy zweryfikuje czy czujnik jest powodem niedomagań silnika.

U mnie błąd po odłączeniu nie wyskoczył, ale silnik pracował na odłączonym czujniki zaledwie kilka minut na postoju. Wydaje mi się, że pokaże się po dłuższej eksploatacji z odłączoną wtyczką.

Pozdrawiam umęczonych posiadaczy AKL'a



Mario0104
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: czw maja 31, 2007 19:34
Lokalizacja: warszawa

Post autor: Mario0104 » wt cze 15, 2010 15:17

A u mnie błąd po całym dni nie wyskoczył i było ok z obrotami



slava11
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 30
Rejestracja: ndz maja 06, 2007 11:36
Lokalizacja: Ostrów Wlkp

Post autor: slava11 » wt cze 15, 2010 22:59

No panowie minelo 100km i ani razu obroty nie drgnely wiec mam to :) dzieki wielkie dla wszystkich ktorzy pomagali ale najwieksze :pub: dla hossearkadio26 gdybys ty wpadl tu z tym jakies 6/7 miesiecy temu ile by mnie to nerw zaoszczedzilo ile prob adaptacji przepustnicy kilka demontazy przepustnicy itd a wystarczylo wyciagnac wtyczke :) oczywiscie zamocowalem ja w bezpieczny sposob znalazlem w inter carsie zamienik firmy facet za 30pare zlociszy wiec chyba sie skusze a jak nie to bede szukal uzywki tego przewodu co mi ciecze w zasadzie poci sie. :bigok: pozdro



Mario0104
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: czw maja 31, 2007 19:34
Lokalizacja: warszawa

Post autor: Mario0104 » wt cze 15, 2010 23:37

Ja tylko mam pytanie od czego jest ten czujnik i jakie ma zadanie???? aha koniecznie trzeba ten przewód wymieniać? Proszę o info. jeszcze raz dzieki dzięki wszystkim i jeszce raz dzięki :prayer: hossearkadio26 :kufel: :kufel: :pub: :metal: proszę o info z góry dzięki bardzo
Ostatnio zmieniony wt cze 15, 2010 23:41 przez Mario0104, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Zico63b
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4241
Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: Zico63b » wt cze 15, 2010 23:53

1J0 919 081 28/40 BAR M10x1 To będzie czujnik do korekcji obrotów silnika w zależności od ciśnienia w układzie wspomagania (tym samym od oporów stawianych silnikowi przez serwo) - tak sądzę.
Bardziej się skręca kierownicą - większy opór silnikowi - większą dawkę paliwa musi dać komputer dla utrzymania obrotów "w założonym poziomie".



Mario0104
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: czw maja 31, 2007 19:34
Lokalizacja: warszawa

Post autor: Mario0104 » śr cze 16, 2010 17:30

A może wiecie co zrobić żeby octavka 1.6 benzyna była bardziej taka elastyczniejsza przy ruszaniu bardziej się wkręcała w obroty?

[ Dodano: 18 Cze 2010 18:15 ]
A czy jak odłącze ten czujnik to nic się nie stanie

[ Dodano: 18 Cze 2010 18:15 ]
A czy jak odłącze ten czujnik to nic się nie stanie???????????



Awatar użytkownika
hossearkadio26
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 158
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 14:00
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: hossearkadio26 » sob cze 19, 2010 14:52

Kolego a jak u Ciebie z odpalaniem na zimnym silniku??? Obroty nie skaczą? jest ok?

Jak odepniesz go to nic nie bedzie ale najlepiej jakbys kupił nowy oryginal w serwisie 105zl zapłaciłem.

Czujnik wymieniłem i obroty nie falują :pub:
Ostatnio zmieniony sob cze 19, 2010 14:58 przez hossearkadio26, łącznie zmieniany 2 razy.


Marcin

Awatar użytkownika
psilos1
Forum Master
Forum Master
Posty: 1152
Rejestracja: ndz cze 06, 2010 12:25

Post autor: psilos1 » sob cze 19, 2010 16:21

Witam wszystkich!Jezdze 1.6sr 99000km na "drgawki i czkawke" po prostu "przeganiam" samochod 180km/h przez 15 minut naprawde czyni cuda!



Mario0104
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: czw maja 31, 2007 19:34
Lokalizacja: warszawa

Post autor: Mario0104 » ndz cze 20, 2010 11:20

Witam jak odpalę to tylko delikatnie chwilę falują Czy mozna jakoś zrobić żebu lepiej się wkręcała na obroty?



pasażer
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 167
Rejestracja: czw lis 19, 2009 18:49
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: pasażer » wt cze 22, 2010 19:22

Ths pisze:Zastanawia mnie tylko jedna sytuacja w minionym tygodniu podczas jednego przejazdu (był wtedy duży upał) pojawiły się drgawki po osiągnięciu właściwej temperatury pracy.
Podczas następnych przejazdów drgawek (ewidentnie wyczuwalnych) nie było.
Dwa razy też mnie tak zaskoczył. :rolleyes: Widać lubi długo ciepło.
Ths pisze:Czekam teraz na powtórkę konwulsji mojego akl i wtedy odłączę wtyczkę od czujnika o którym tyle się w tym temacie ostatnio mówi :)
Wtedy zweryfikuje czy czujnik jest powodem niedomagań silnika.
O ile uszkodzony czujnik ciśnienia oleju w układzie wspomagania może być przyczyną falujących - nierównych obrotów, tak z pewnością nie ma on wpływu na drgania - zawahania silnika na biegu jałowym. Odłączyłem - sprawdziłem.
psilos1 pisze:Witam wszystkich!Jezdze 1.6sr 99000km na "drgawki i czkawke" po prostu "przeganiam" samochod 180km/h przez 15 minut naprawde czyni cuda!
To samo polecili mi w ASO i innym zakładzie. Do tej prędkości nie dobiłem, bo nie było gdzie, a jeszcze 15min mówisz? To, nie w Polsce. My tu przepisowo jeździmy :chytry: Może na hamownie pojechać? Na chwilę obecną zostaje do AKLa dołożyć silnik elektryczny (zrobić hybrydę) i problem z nierówną pracą na jałowym zniknie lub taniej do bagażnika porządny subwoofer... bo wszystko co mogłem sprawdziłem. Wtryskiwaczy nie ruszam. Tu by trzeba było kolektor zdemontować, a tego nie chcę. Tu pytanie :dol:

Macie swoje SRy też z sekwencją LPG i to samo się dzieje czy tylko na benzynie? Mój nie ma instalacji gazowej.

Pozdrawiam Wszystkich Drgających :hehe:



Ths
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 27
Rejestracja: czw lut 04, 2010 12:43
Lokalizacja: Wieluń

Post autor: Ths » wt cze 22, 2010 23:12

pasażer,
Ja mam instalkę gazu sekwencja sterownik STAG 300+.
Powiem Ci jak to wyglądało jak miałem ewidentnie wyczuwalne drgawki. Teraz kiedy się zmniejszyły nie sprawdzałem dokładnie jak to wygląda na benzynie.

A więc drgawka na benzynie była niemalże niewyczuwalna. Dopiero po przełączeniu się na gaz objawy się uwypuklały i drgawka robiła się mocniejsza. Z tego co mi wiadomo silnik pracujący na LPG pokazuje niedomagania działania całego układu i objawy stają się intensywniejsze. Dlatego też jak ktoś chce montować LPG to stan silnika a w szczególności układu dolotowego (szczelny) musi być bardzo dobry.

Ogólnie drgawkę wyczułem po 2 miesiącach (przebieg 189 tys. km) jazdy na LPG i wydawało mi się, że była to wina gazu a w szczególności regulacji.
Po wymianie świec i kabli drgawka zmalała jak już pisałem wcześniej. Dodatkowo wzbogacono mi mieszankę żeby lepiej śmigał na LPG :).

W najbliższych dniach przyjrzę się różnicy na LPG i na PB95 czy jest lekka drgaweczka wyczuwalna i jaka jest intensywność na LPG a jaka na PB.

psilos1,
a nie wystarczy na 4 lub 3 biegu na maxa te powiedzmy 15 minut ? Jeśli coś ma się przeczyścić w silniku to chyba zależne to będzie od obrotów a nie od prędkości ?

Pozdro
Ostatnio zmieniony śr cze 23, 2010 09:29 przez Ths, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
psilos1
Forum Master
Forum Master
Posty: 1152
Rejestracja: ndz cze 06, 2010 12:25

Post autor: psilos1 » śr cze 23, 2010 09:08

Witam wszystkich!Wedlog moich obserwacji nierowna praca silnika na biegu jalowym nie wystepuje w silnikach "kreconych wysoko".AKl nie lubi eco-driving.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 44 gości