Falujące obroty po odpaleniu zimnego auta
: pt lut 26, 2010 11:12
Od jakiegoś czasu (kilka dobrych miesięcy) zauważyłem, że przy odpaleniu auta rano (na zimnym silniku), auto odpala bardzo dobrze, a następnie po około 5-10s zaczyna falować na obrotach, tak na 5s. Po tym czasie obroty wracają do normalnych i jest wszystko ok.
Jak było zimniej (czytaj -20) to był problem z odpalaniem auta, być może jest to jakoś powiązane.
Czym to może być spowodowane?
Dodam, że przepustnica była czyszczona chyba w grudniu, adaptacja też była robiona. Obroty przy normalnej jeździe nie falują, auto przy wciśnięciu sprzęgła nie gaśnie. Wygląda tak jak by jakieś "ssanie" dziwnie chodziło. Świece, przewody palec i kopułka zmieniane na początku 2009 roku z tego co pamiętam.
Jak było zimniej (czytaj -20) to był problem z odpalaniem auta, być może jest to jakoś powiązane.
Czym to może być spowodowane?
Dodam, że przepustnica była czyszczona chyba w grudniu, adaptacja też była robiona. Obroty przy normalnej jeździe nie falują, auto przy wciśnięciu sprzęgła nie gaśnie. Wygląda tak jak by jakieś "ssanie" dziwnie chodziło. Świece, przewody palec i kopułka zmieniane na początku 2009 roku z tego co pamiętam.