Strona 1 z 1

Wariująca elektryka. Uszkodzony sterownik airbag.

: ndz lut 18, 2024 22:35
autor: Blu
Cześć. Sprawa tyczy się mojego leciwego daily gofera. Silnik 1.8T 2001 rok. Mianowicie, jakiś czas temu zaczęły wariować światła długie, na włączonych mijania wszystko ok, jak tylko włączę na 0 i mrugam długimi to wariuje podświetlenie zegarów, konsoli ( zapala się i gaśnie ). Wymieniona manetka, oraz przekaźnik 8 niestety bez zmian, po kilku dniach zrobiłem trasę ( 5h w deszczu ) po przyjeździe na miejsce zapaliła się kontrolka airbag, podłączyłem VCDS - uszkodzony moduł, na silniku masa błędów od wszystkiego N75, N112, przepustnica…dosłownie wszystko, ale jedna rzecz była wspólna - zwarcie do masy. Błędy wykasowane i narazie nic nie wróciło, doszło natomiast to że nie otwiera z pilota tylko drzwi kierowcy ( zamek wymieniony nie dawno działał do tej pory ). Czasem jest też problem z odpaleniem, kręci długo i nic, dopiero po wyłączeniu zapłonu i ponowny rozruch pozwala uruchomić silnik. Tylna wycieraczka też ma zagrywy bo po jej wyłączeniu sama wykonuje ruch i w losowym momencie się zatrzymuje, chyba że uruchomię przednie zaraz po niej to jest normalnie :) Silniczek nowy ( pół roku ). Instalacja pod kierownicą przejrzana, nic podejrzanego, instalacja rozrusznika, alternatora też ok. Czy to może ECU dawać takie objawy ? Auto jeździ super, ma moc, nie szarpie, przyspiesza. Narazie błędów brak. Generalnie głupieje elektryka, zaczęło się od świateł i widzę że to postępuje. Już nie mam pojęcia gdzie szukać. Moduł airbag to zapewne do wymiany ale to pikuś, najpierw chcę namierzyć winowajcę. Proszę o podpowiedzi.

Re: Wariująca elektryka. Uszkodzony sterownik airbag.

: sob mar 23, 2024 20:01
autor: Blu
Zostawię tutaj dla potomnych.
Przyczyna w/w objawów był regulator oświetlenia wnętrza. Tak, ten obok włącznika świateł. Wymieniony na używkę sprawną i jak ręką odjął. Pozostał jeszcze temat sterownika air bag ale to przefleszuje i powinno być ok.

Re: Wariująca elektryka. Uszkodzony sterownik airbag.

: pn kwie 01, 2024 21:00
autor: Bednarus
Jak po deszczu wydarzyły się takie usterki, to bym przejżał auto pod kątem zalewania wodą. Zacząłbym od puszki pod podszyciem od strony kierowcy. Powinna być szczelna. Niestety z wiekiem bardzo często się roszczenia i woda zacieka po przewodach wszędzie gdzie się da.