Forum.VWGolf.pl

Ctek sprzedany. Do okresowego ładowania mam kilka akumulatorów (od 45 do 70Ah), a sam ładowarki nie zrobię, więc trzeba nabyć coś solidniejszego. Cena powiedzmy do 400 - 500 zł. Zależy mi, żeby miała masę (wagę), regulację prądu i była w miarę solidnie zrobiona (na ile da się w tej cenie). Gabaryty nie mają znaczenia. Wolałbym ładowarkę niż tradycyjny prostownik. Patrząc na testy na YT, widać, że warto mieć coś większego niż wynika to z faktycznych potrzeb. Coś jak np. Stef Pol 516M (masa 3,4kg, co jest w środku można zobaczyć i poczytać w komentarzach na YT). Albo Dania Electronic 25 (brak opinii, ale za to masa 7,4kg!). Prośba o poradę co wybrać.

Kulon. Są różne wersje.

Kulon najlepszy. Ale za drogi.

Masz na YT fajne i fachowe testy od mrAkumulator, na pewno coś wybierzesz.

Przejrzałem już większość z nich. Skłaniam się w stronę Stef Pol 516M (ładowarka) lub Hertz 15 A (prostownik, masa 4,5kg).
Może mi ktoś poradzić czy prostownik (np. taki Hertz 15A) po odpowiednim nastawieniu prądu (1/10 pojemności aku), zostawić spokojnie na noc podpięty do aku założonego w aucie, bez zdejmowania klem, czy lepiej wybrać do tego ładowarkę?

Tam Mazurka też oglądam co jakiś czas. Do sklepu jego też mam zamiar zajechać. Ten stefpol już kiedyś oglądałem i też się napalilem na niego. Cena taka w miarę okej. Tańsza alternatywę mam a mianowicie zasilacz laboratoryjny plus do niego jeszcze regulator PWN. Stefpol ma to co zawsze mówię czyli napięcie na poziomie 16 volt. Mazurek wielokrotnie robiąc testy i aku i prostowników że naładujesz aku ale by dokończyć proces musisz mieć 16.2v nawet. Oczewiscie mowa o zwykłych kwasiakach. Można też zrobisz sobie samemu prostownik z trafo że 300-400 watiwego, dowinac w razie potrzeby parę zwojów na wtórnym. Dać dławik na wyjściu i mamy prostownik jaki trzeba. Pamiętać trzeba że aku ołowiowy kwasowy nie da się przeładować. Można go ładować i 5 dni. Byle prądem odpowuednim. Czyli początkowo Q10 czyli przy Aku 70Ah powiedzmy te 7 amper lub mniej i potem nawet jak samoczynnie zacznie spadać na te dajmy na to 3 A to nawet jak zostawisz na 5 dni nic się nie stanie.
Prostownik ma to do siebie że ładuje cały czas i tylko ty możesz mu zmniejszać prąd lub go odłączyć. Ładowarka niestety może się wyłączać nawet jak proces nie jest dokończony. Osobiście wolę prostownik i podłączam na zasilaniu tajmer który wyłączy zasilanie na prostownik.

Dodam jeszcze, że jak ładowałem Ctkiem 3,8, to po naładowaniu, jak już świeciły wszystkie lampki, to tak cicho buczał. Takie ciche rzężenie - buczenie było na podtrzymaniu. Napięcie było wtedy 14,8V, a natężenie 150mA.

Ciekawą opcją jest też ładowarka Dania: https://sklep.prostosvwniki-akumulat...5a-p-2784.html

Faktycznie jest przewymiarowany jak na moje potrzeby, ale:
- masa 5,3 kg (obudowa jest plastikowa, więc w środku chyba nie oszczędzali),
- kable klemowe 2,5mm2
- 2 opcje: jedna do ładowania aku bez zdejmowanych korków cel (i tą był widział, jako wpiąć do auta na noc, bez względu na to jaki jest aku i nie odłączając od instalacji auta), druga do ładowania aku z otwartymi celami (to tak 2 razy w roku, na wyjętym aku).
- bez wodotrysków, prosty, w miarę mało marketingu.

Co myślicie?

Tym to nie naładujesz aku.

Wczoraj wieczorem było ładowanie.
Aku: Centra Plus 45Ah, 300A (EN), wpięta w aucie. Akumulator ma 10 mc. Korki nad celami poluzowane do ładowania.
Ładowarka: Dania Electronic 15A, instrukcja podaje, że można ładować aku wpięte w aucie.
Auto 2 tyg. stało niejeżdżone i kusiło mnie podładować. Napięcie spoczynkowe aku wyniosło 12,60V. Do zmierzenia prądu startowego nie mam sprzętu.

Start: ładowarka startuje od ok. 8A, po chwili prąd spada na ok. 2,5A, a po ok. 20 min. wskazówka amperomierza jest w spoczynku.
Napięcie (mierzone multimetrem) było: na początku 12,65, potem 13,99 i w końcu zostało na 14,39 - 14,40V.
Cały czas lekkie gazowanie.

Dla ciekawości przełączyłem na chwilę ładowarkę w tryb dla akumulatorów bez odkręcanych korków nad celami i napięcie spadło < 14V, a gazowanie ustało.

Jednak wróciłem do trybu ładowania dla akumulatorów z odkręcanymi korkami. Napięcie wzrosło do 14,40V i było słychać lekkie gazowanie. Na noc wyłączyłem, bo akumulator w zasadzie jest nowy i nie wymaga regeneracji. Poza tym miałbym obawy zostawiać go na 8 - 10 h tak gazującego, nawet jak można uzupełniać wodą dest.

Słyszałem kiedyś, że gazowanie to max 2 - 3h i wystarczy, prawda to?

Napięcie ok. 16V można by osiągnąć np. Stefpolem 516M, w którym ustawia się końcowe napięcie, ale wtedy dopiero byłoby gazowanie..., istne wrzenie chyba.

Witam.Prosba.Mam akumulator EXIDE,czy mozecie mi odczytac date produkcji NR; 0393 2E30J31223A Taki nr mam na boku akumulatora.Nigdzie nie moge znalezc co bym mogl odczytac.Pozdrawiam.

golfik123 pisze:Witam.Prosba.Mam akumulator EXIDE,czy mozecie mi odczytac date produkcji NR; 0393 2E30J31223A Taki nr mam na boku akumulatora.Nigdzie nie moge znalezc co bym mogl odczytac.Pozdrawiam.

Wychodzi Maj 2012 rok

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Nie,to nie ta data.Golfa z salonu odebralem w XI 2016 i w nim byl ten akumulator. Napewno to bedzie 2012 maj,no to fajnie,wsadzili mi 4 letni akumulator.Ale co? teraz im nie udowodnie.Pozdrawiam.Dzieki za podpowiedz.

Ten akumulator masz w aucie z systemem start stop?