Znika płyn chłodniczy

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
t0mal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3332
Rejestracja: sob cze 30, 2007 11:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: t0mal » śr lis 11, 2009 00:12

To raczej nie masz się co bać, u mnie w starym złomie nieraz jak mu przebutowałem porządnie to temperatura skakała poza środek, nie ma co panikować, najlepiej jest wrzucić luz i niech się auto toczy - pęd powietrza wokół ic dodatkowo chłodzi silnik, skuteczniej niż na postoju.



Awatar użytkownika
PELE
VW Baron
VW Baron
Posty: 3140
Rejestracja: pn wrz 29, 2008 17:29
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: PELE » śr lis 11, 2009 00:15

t0mal, prawda prawda, ja się nie martwię bo nie mam problemu tylko chcę podsunąć kilka wskazówek koledze do którego należy temat, daj znać kolego co z tematem :helm:



Awatar użytkownika
$iwy
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: pt kwie 13, 2007 17:36
Lokalizacja: Prudnik (Opolskie)

Post autor: $iwy » śr lis 11, 2009 09:56

no to i ja dodam swoje ;)
Kupiłem w DE mk4 ASV 01rok wracając do domu po ok 500km przez niemcy zatrzymaliśmy się na granicy DE/CZ po winiete zgasiłem auto poszedłem zapłacić,nakleiłem,wsiadam odpalam a tam na komputerze info że nie mam płynu.Pierwsze co myślę sobie Ty Hooooju gebelsie bo widziałem że była woda zamiast płynu... odkręcam korek a tam sucho.Zalałem wody nie gazowanej ;D bo tylko to miałem,dojechałem do Kudowy i znowu to samo tam kupiłem na CPN'ie płyn zalałem i dzida dalej.Nastepnego dnia wymieniłem korek i myślałem że jest ok.Bo jezdzac powoli nic sie nie dzialo.Jako że wujek to mechanik i był aktualnie w PL zrobił mi rozrząd i okazało się że z pompy ciekło jak z konewki-myślę sobie tu Cię mam.Zadowolony pojechałem w kraj i znowu to samo.Okazało się w końcu że uszczelka pod głowicą między 3a4 był przedmuch ale tylko jak szybko jechałem kompresja szła w zbiorniczek i płyn uciekał przez zaworek w zbiorniczku :)

po zrobieniu głowicy zrobiłem ok 3tys km i jest ok.
Sorry za takie opowiadanie ;)

dodam jeszcze że u mnie temperatura stała jak przyklejona- 90*
Ostatnio zmieniony śr lis 11, 2009 09:57 przez $iwy, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Grzebyq
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: wt lis 10, 2009 17:01
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Grzebyq » śr lis 11, 2009 19:50

Dzięki wszystkim za rady :)
Gwoli ścisłości dodam, że tylko raz skoczyło mi na 130'C :cry: , po czym oczywiście luz, zjazd na pobocze i spokojna jazda do domu :) Częściej zdarza się, że po pewnym czasie zapierdzielania temperatura skacze na 110'C - i ciekawa rzecz - ZAWSZE leci wtedy zimne powietrze z nawiewu, aż silnik nie wróci na 90'C - znowu robi się ciepło... :otepienie:

Co do wycieków - sprawdzałem, ale nic nie znalazłem... Będę musiał to sprawdzić jeszcze raz przy dobrym świetle i najlepiej na kanale.
Powoli zaczynam się godzić z myślą o uszczelce pod głowicą - ale wcześniej jeszcze postaram się sprawdzić to, co radzą fachowcy na forum - sprawdzić układ pod ciśnieniem, zrobić test na obecność spalin w płynie :grin:

Dam znać jak problem będzie rozwiązany!



Awatar użytkownika
PinkFloyd
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3551
Rejestracja: wt paź 17, 2006 08:53
Lokalizacja: USA

Post autor: PinkFloyd » śr lis 11, 2009 20:08

Grzebyq pisze:Dzięki wszystkim za rady :)
Gwoli ścisłości dodam, że tylko raz skoczyło mi na 130'C :cry: , po czym oczywiście luz, zjazd na pobocze i spokojna jazda do domu :) Częściej zdarza się, że po pewnym czasie zapierdzielania temperatura skacze na 110'C - i ciekawa rzecz - ZAWSZE leci wtedy zimne powietrze z nawiewu, aż silnik nie wróci na 90'C - znowu robi się ciepło... :otepienie:

Co do wycieków - sprawdzałem, ale nic nie znalazłem... Będę musiał to sprawdzić jeszcze raz przy dobrym świetle i najlepiej na kanale.
Powoli zaczynam się godzić z myślą o uszczelce pod głowicą - ale wcześniej jeszcze postaram się sprawdzić to, co radzą fachowcy na forum - sprawdzić układ pod ciśnieniem, zrobić test na obecność spalin w płynie :grin:

Dam znać jak problem będzie rozwiązany!
Masz silnik AJM wiec na bank uszczelka
POczytaj http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=199235&start=0

i tutaj http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=273587&start=0
Ostatnio zmieniony śr lis 11, 2009 20:10 przez PinkFloyd, łącznie zmieniany 2 razy.



Awatar użytkownika
kwietek
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 779
Rejestracja: pt paź 10, 2008 23:11
Lokalizacja: Kraków

Post autor: kwietek » ndz sty 31, 2010 15:36

Grzebyq, napisz kolego jak teraz golfik śmiga :P



suhhar
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 88
Rejestracja: pt lip 10, 2009 11:46
Lokalizacja: kłodzko

Post autor: suhhar » ndz sty 31, 2010 17:54

cos mi sie zdaje ze mozesz miec lekko peknieta glowice gdzies, doslownie to moze byc pol milimetra pekniecie a efekty beda wlasnie takie.



Awatar użytkownika
morfeusz86r
Forum Master
Forum Master
Posty: 1234
Rejestracja: śr sty 02, 2008 16:58

Post autor: morfeusz86r » ndz sty 31, 2010 18:42




Awatar użytkownika
Grzebyq
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 6
Rejestracja: wt lis 10, 2009 17:01
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Grzebyq » czw lut 11, 2010 23:09

Witam po krótkiej przerwie :)
Golfik śmiga teraz wyśmienicie! :D
Ci, którzy pisali o uszczelce mieli rację. Była lekko przytarta w jednym miejscu. Uszkodzenie było tak małe, że na samej uszczelce bardzo ciężko go znaleźć. Jedynie na głowicy w tym miejscu była plamka syfu... Głowica na szczęście cała.
A więc może się zdarzyć, że pomimo braku klasycznych objawów uszczelka jest przytarta. W sumie jedynym znaczącym objawem (oprócz oczywiście ubytku płynu) były twarde węże z wodą po jeździe.
Najważniejsze, że już śmiga bez żadnego problemu :smoke:



Awatar użytkownika
PELE
VW Baron
VW Baron
Posty: 3140
Rejestracja: pn wrz 29, 2008 17:29
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: PELE » czw lut 11, 2010 23:17

Grzebyq, no to cieszę się, dobrze, ze nic się nie stało po tych skokach temperatury na 130 C, śmigać tylko teraz pozostaje
suhhar pisze:cos mi sie zdaje ze mozesz miec lekko peknieta glowice gdzies
:panna: :panna: :panna:



Ryszardo
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 203
Rejestracja: pt cze 15, 2007 15:42
Lokalizacja: Lubuskie

Post autor: Ryszardo » pn kwie 12, 2010 21:51

Mam podobny problem. Dwa razy wywaliło mi płyn ze zbiorniczka, po radach forumowiczów zmieniłem korek w zbiorniczku i już nie wywala ale jest inna zagadka. Otóz zaglądam do zbiorniczka wyrównawczego po jeździe i widzę, że płyn jest na minimum. Odkręcam korek żeby dolać a płynu robi się ponad maximum. I tak już kilka razy. Wężę są miękkie, cienkim przewodem wraca płyn do zbiorniczka bez powietrza, nic się nie bąbli w zbiorniczku. O co tu chodzi?? Pozdrawiam i czekam na podpowiedzi.



Awatar użytkownika
kwietek
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 779
Rejestracja: pt paź 10, 2008 23:11
Lokalizacja: Kraków

Post autor: kwietek » wt kwie 13, 2010 16:18

Wszystko jest ok, nie masz się czym martwić to czysta termodynamika rządząca układem chłodzenia. Poziom płynu sprawdza się na zimnym silniku przed rozpoczęciem jazdy, podobnie poziom jak oleju.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości