Stukanie w silniku, pilnie potrzebna pomoc w diagnozie...

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
RUMBA
Pussy Wagon
Pussy Wagon
Posty: 174
Rejestracja: pt sty 09, 2009 18:34
Lokalizacja: POLSKA
Kontakt:

Stukanie w silniku, pilnie potrzebna pomoc w diagnozie...

Post autor: RUMBA » czw maja 31, 2012 11:03

Witam wszystkich, sprawa jest następująca: Auto VW Vento 1,9TDI 1Z. Pojechaliśmy z kumplami do pracy w Niemczech, trasa ponad 1500km. Dwa dni przed wyjazdem została zmieniona turbina bo stara się wysrała i auto poszło w drogę. Oczywiście wszystko sprawdzone i wypłukane do suchego na pieprz. Auto jechało spoko większość drogi, cały czas autostrada z prędkością 120-140km/h. Był moment, że zostało przyciśnięte do 190-200km/h przez czas jakichś 2minut po czym odpuściliśmy i po chwili zjazd na parking. przed samym zjazdem złapał temperaturę pomiędzy 90 a 100 stopni. Zjeżdżamy na parking i okazuje się że w silniku tłucze, dźwięk zupełnie jakby walił jakiś zawór i nierówno pracuje, silnik ostygł został zgaszony, pomiar oleju wykazał ubytek więc został dolany, ale jeszcze jedna rzecz: spod korka i z miarki oleju waliło spalinami, nie wiemy jak bo nie mamy tyle pojęcia w tym kierunku. Dylemat na autostradzie co dalej, do celu 600km a w silniku tłucze, brak środków na jakiś transport więc szybka decyzja, jedziemy dalej na ryzyko, może się uda dojechać i na miejscu będziemy kombinować. Jakimś cudem przejechaliśmy te 600km ze stałą prędkością 100km/h na tempomacie. Silnik przy 2000 obrotów pracuje równo i stukanie jest mniej słyszalne. Oleju przez resztę drogi na miarce nie ubyło. Teraz auto stoi pod mieszkaniem w Niemczech i mamy dylemat co z tym robić żeby to naprawić i po pracy zjechać do Polski. Potrzebna diagnoza osoby, która może wiedzieć co się mogło stać i wymiana czego wchodzi w grę przy takich objawach bo musimy podjąć decyzję i to zrobić w ciągu jakichś 2 miesięcy. W skrócie w silniku tłucze i chodzi nierówno. Na vagu żadnego błędu bo mamy przy sobie. Przedmuch spalin przez odmę i z miarki oleju. Po zdjęciu pokrywy zaworów nic niepokojącego nie widać. Teraz liczymy na waszą pomoc. Możemy zorganizować klucze i części więc albo naprawa silnika albo kupno drugiego i wymiana praktycznie na ulicy. Trzeba tylko diagnozy kogoś kto się zna bo nie będziemy go rozbierać na pałę. Bardzo proszę o pomoc i poważne odpowiedzi bo jesteśmy w ciężkiej sytuacji. Pozdrawiam i czekam na waszą pomoc. :pub:



Awatar użytkownika
speckom
Forum Master
Forum Master
Posty: 1129
Rejestracja: pn gru 14, 2009 19:35
Lokalizacja: Ferrara Włochy
Kontakt:

Stukanie w silniku, pilnie potrzebna pomoc w diagnozie...

Post autor: speckom » czw maja 31, 2012 11:56

jaki przebieg silnika ? na jakim oleju ? słuchaj ogólnie nie cisnie sie takim autem tyle bo te silniki to nie benzyniaki,głowice lubią pękać wiec moze już coś silnik daje znać,ja jak bym mial taką opcje wolał bym wymienić cały słupek jezeli ktos ma tanio i dobry. możliwe tez że sie cos skrzywiło nic wieczne nie jest. to nie silnik 1Z ten to wszystko wytrzymuje :)


nie ma mnie

Awatar użytkownika
RUMBA
Pussy Wagon
Pussy Wagon
Posty: 174
Rejestracja: pt sty 09, 2009 18:34
Lokalizacja: POLSKA
Kontakt:

Stukanie w silniku, pilnie potrzebna pomoc w diagnozie...

Post autor: RUMBA » czw maja 31, 2012 12:09

Przebieg ponad 300tys, olej mineralny. Gdyby nie można było tyle cisnąć to fabryka by o tym pomyślała, a niespełna 2 minuty na vmax to nie jest jakiś hardcore przecież. Wiadomo zmiana słupka jest najpewniejsza, ale koszt będzie duży, nikt za darmo nam TDI tu nie da. Obstawiamy, że to coś mniej poważnego skoro auto w miarę normalnie jedzie i przez 600km szlak go nie trafił więc może da się to zrobić i przy tym nie wydać majątku.. W grupie VAG siedzę kupę czasu i sporo czytam na forum m. in. o modyfikacjach i jeszcze się nie spotkałem z pękniętą głowicą w tym silniku. Skrzywić? Samo by się nie skrzywiło, jakaś przyczyna musi być tym bardziej, że jechało tyle drogi i nic, dopiero po przyduszeniu dało znać. Nie wiem czy nie przeczytałeś dobrze tematu, że piszesz
to nie silnik 1Z ten to wszystko wytrzymuje :)
...przecież wyraźnie napisałem na początku posta że silnik to TDI 1Z.



Awatar użytkownika
marcino1
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 295
Rejestracja: śr gru 14, 2011 00:44
Lokalizacja: EBR

Stukanie w silniku, pilnie potrzebna pomoc w diagnozie...

Post autor: marcino1 » czw maja 31, 2012 21:34

wiesz co a moze to panewka sie przekrecila


MOJ GOLFIK http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=88&t=442971" onclick="window.open(this.href);return false;

SPRZEDAM CZESCI DO AUDI A4 A6 PASSAT B5 B5FL GOLF 4 SEAT NR TEL 505-254-928

Awatar użytkownika
RUMBA
Pussy Wagon
Pussy Wagon
Posty: 174
Rejestracja: pt sty 09, 2009 18:34
Lokalizacja: POLSKA
Kontakt:

Stukanie w silniku, pilnie potrzebna pomoc w diagnozie...

Post autor: RUMBA » pt cze 01, 2012 00:09

właśnie też myśleliśmy o panewce ale za nic nie zrobilibyśmy tyle kilometrów na ukręconej panewce. Nawet teraz chłopaki po piwo jeżdżą po pracy bo nie chce im się skrzynki nosić i mówią że w miarę normalnie jedzie jak mu gazu troche dac... ściągaliśmy pokrywę żeby sprawdzić hydro popychacze, ale tak to g... można nasprawdzać, wszystkie jednakowo chodzą jak się je nadusi czymś



Awatar użytkownika
mr_jaru
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 352
Rejestracja: wt paź 17, 2006 15:12
Lokalizacja: Zamość/Wrocław
Kontakt:

Stukanie w silniku, pilnie potrzebna pomoc w diagnozie...

Post autor: mr_jaru » pt cze 01, 2012 20:58

ja tez borykam się ze stukaniem w silniku 1z,silnik chodzi równo,przyśpieszenie też jest ok. znajomy mechanik mówił ze być może stuka sworzeń tłoka albo któryś tłok może mieć luz w cylindrze.


jaru

Awatar użytkownika
ja4rqu
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 635
Rejestracja: czw kwie 22, 2010 15:14
Lokalizacja: Okolice Przemyśla

Stukanie w silniku, pilnie potrzebna pomoc w diagnozie...

Post autor: ja4rqu » ndz cze 03, 2012 11:24

RUMBA pisze:Przebieg ponad 300tys, olej mineralny. Gdyby nie można było tyle cisnąć to fabryka by o tym pomyślała,
o mineralnym oleju do tego silnika fabryka też nie pomyślała :panna: na moje od tego minerala mógł się podwiesić zawór i lekko dostał, stąd klekotanie i nierówna praca.



ukal
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 29
Rejestracja: wt lis 22, 2011 15:30

Re: Stukanie w silniku, pilnie potrzebna pomoc w diagnozie..

Post autor: ukal » śr cze 06, 2012 22:14

A moim zdaniem mogła się przekręcić panewka. U znajomego w Sprinterze przekręciła się i zrobił jeszcze przed remontem 2000km. Wszystko kwestia jak się "przykleiła". U niego tylko właśnie głośniej zaczął chodzić silnik. Nic więcej.



Awatar użytkownika
ja4rqu
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 635
Rejestracja: czw kwie 22, 2010 15:14
Lokalizacja: Okolice Przemyśla

Stukanie w silniku, pilnie potrzebna pomoc w diagnozie...

Post autor: ja4rqu » czw cze 07, 2012 13:47

lolex pisze:A Ty o kupnie swojego tez nie myslales ze on latal na 15w40 zeby uspokoily sie popychacze? a teraz lejesz 10w40 i narazie nic nie slychac. ale wiem wiem masz go moze od nowosci i jedzi na 0w50 albo 0w40. wiec do tematu nic nie dodales a koledze nie potrafisz pomoc bo i ja po 4 latach w mechanice ciezko jest na odleglosc popwiedziec co boli woz. ale popwiedzialem zdjac walek i zobaczyc hydraulike

miałem zalane jakieś błoto i od razu wymieniłem na półsyntetyk. Nic się nie tłucze ani nie klekocze, silnik praktycznie bez kompresji z nie wiadomo jakim przebiegiem a latam nim nieraz po 160km/h. Podpowiedziałem że mógł dostać zawór, na poprzednim silniku miałem taki objaw, po przeskoczeniu paska skrzywiło 2 zawory, klekotało przy przyspieszaniu i odpuszczaniu gazu w czasie stałej jazdy cichło. Trochę osłabł ale palił i jeździł.



Awatar użytkownika
RUMBA
Pussy Wagon
Pussy Wagon
Posty: 174
Rejestracja: pt sty 09, 2009 18:34
Lokalizacja: POLSKA
Kontakt:

Stukanie w silniku, pilnie potrzebna pomoc w diagnozie...

Post autor: RUMBA » wt cze 26, 2012 12:42

Długa cisza w temacie z powodu braku internetu. Sprawa przedstawia się tak, było wiele wersji więc w końcu rozebraliśmy silnik i ukazało się to...
Obrazek
No i konkrety: po przyciśnięciu pewnie tłok lekko spuchł i po prostu go przytarło, a przytarło go tak, że pierścienie zapiekły się w rowkach i w ogóle nie miały ruchu tylko siedziały sztywno. Jedynie olejowy pierścień chodził jak trzeba i pewnie dlatego nie zjadał oleju. Przy okazji zrobił się niewielki przedmuch między 3 a 4 cylindrem od rozrządu na uszczelce. No i wszystko teraz jest jasne i się zgadza. Wielkie dzięki za wasze próby pomocy mimo to, że z powodu braku internetu nie mieliśmy okazji z nich skorzystać :grin: Najwięcej do tematu wniósł mr_jaru bo trafił idealnie w problem :pub: W chwili obecnej czekamy na drugą paczkę z Polski bo brakuje nam tylko tłoka z pierścieniami i zaczynamy składanie. :pub:



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 57 gości