Chlapie spod korkawlewu oleju i olej w wydechu- ASZ

[Detektor]

Michał_1977 u ciebie pod korkiem jest względny spokój ,u mnie w aucie to jest
dopiero gejzer . Mimo to z autem nic się nie dzieje niepokojącego.a wypatrzyłem to u siebie ze 3 lata temu.

Jutro montaż wszystkiego,zobaczymy co wyniknie

Az jestem ciekawy czy nastąpią jakieś widoczne zmiany i co nam tutaj opiszesz

[Michał_1977]

Do rzeczy- suszarka zregenerowana,bo tak jak sugerowałeś Detektor, zesrała się na gorącym i amen. Chłopaki zrobili mi hybrydę aby nie była tak wysilona (program) i koło kompresji faktycznie wygląda ciekawie,dodatkowo założyli kute koło a wszelki podzespoły to nie jakiś chińczyk,tylko wyższa półka,więc myślę,że będzie się kręcić,choć nigdy nie miałem przekonania do regenerowanych.
Wyjąłem też pompę oleju,rozebrałem,umyłem a zawór potraktowałem benzyną ze strzykawy i widziałem jak wylatywały farfocle,więc się ucieszyłem. Niestety,po złożeniu wszystkiego w kupę,odpaleniu i nagrzaniu,nadal chlapie olejem,a ciśnienie powiedziałbym,że jeszcze wzrosło,bo silnik zalany świeżą oliwą.
Jak wcześniej na jałowym miałem 1,5 bara,tak teraz jest 1,8. Przy 2000rpm wcześniej 3,5bara,tak teraz 4,1bara.
Trzeba się będzie rozejrzeć za pompą w przystępnej cenie i zmienić,bo tak na chłopski rozum- po to jest zawór upustowy w pompie,żeby upuszczał,a ten nic....im większe obroty,tym większe ciśnienie i aż strach pomyśleć ile może być przy 4000-4500rpm...
Jak cusik będzie do przodu,to odkopię temat. Puki co auto śmiga i nie dymi

Detektor,

[Detektor]

Trzeba się będzie rozejrzeć za pompą w przystępnej cenie i zmienić

Mam taką pompę, zostawiłem sobie (na pamiątkę) od mojego starego ASZ-eta. Jezeli poważnie myślisz o wymianie
to odezwij się na pw w razie czego, to ci zrobię promocyjną cenę. Jeśli chodzi o samą pompę to na biegu jałowym
powinna podawać 1bar, przy 2000tyś/min. powinno być 2bary, za to ciśnienie otwarcia zaworu przelewowego
powinno wynosić 12bar.

[Michał_1977]

ciśnienie otwarcia zaworu przelewowego powinno wynosić 12bar.

Kurde,aż tyle Jak wciskałem tego śruta,to wydawałoby się,że mniejsze ciśnienie pokona sprężynę za nim...

Jezeli poważnie myślisz o wymianie
to odezwij się na pw w razie czego

Nie wiem jak finansowo stoi braciach,bo trochę wydatków miał ostatnio i jeszcze koszty naprawy auta ale jak coś to się zgłoszę

[J.B.S.]

Dane jakie znalazłem są identyczne które podał Michał_1977, nic nie mam na temat otwarcia zaworu w pompie.
Pogmyram jeszcze może coś znajdę.

[Detektor]

Jeśli chodzi o samą pompę to na biegu jałowym
powinna podawać 1bar, przy 2000tyś/min. powinno być 2bary, za to ciśnienie otwarcia zaworu przelewowego
powinno wynosić 12bar.

Te dane, które ja napisałem to informacje podane dla użytkowników przez samego vw.

[Michał_1977]

Dziś zmierzyłem ciśnienie w bliźniaczym silniku ARL i wyszło podobnie jak w naszym ASZ:
1. Bieg jałowy- 1,6bara
2. 2000rpm- 3,4bara
3. 3000rpm- 4,6bara
Dodatkowo odkręciłem korek i też wali olejem.
Wczoraj miałem w warsztacie Audi A3 8P 2,0TDI (BMM) 140KM i na rozgrzanym silniku także wali olejem po odkręceniu korka.

W związku z powyższym stwierdzam iż problem został zażegnany,tj. turbina która stanowiła ów problem została zregenerowana i jak pisałem wcześniej-zrobiona na hybrydę z potencjałem na ponad 200PSów. Była jedynym problemem na szczęście.
Temat uważam za zakończony. Dziękuję bardzo

[Michał_1977]

Odgrzeje jeszcze kotleta,bo nie chcę zakładać tematu w elektryce
Od początku-Panowie,przed konserwacją ogołociłem cały spód auta,spadły sanki z wahaczami,belka i bak,została goła podłoga.
Po zakonserwowaniu tej A3 złożyłem spód,pospinałem wężyki paliwowe i założyłem oczywiście kostkę na pompę w baku.
Później,żeby odpalić przepompowałem pompą w baku paliwo z 10-15 razy włączając i wyłączając zapłon.Auto odpaliło po 10 sekundach kręcenia.
Po paru dniach zmieniałem filtr paliwa i mimo iż zalałem go paliwem z kanisterka,to jeszcze z 5 razy przepompowałem go tak jak wcześniej.
I teraz tak-w sobotę z bratem robiliśmy logi i po drugim logu (silnik kręcony do ponad 4500rpm.) podczas hamowania silnikiem,gdy już prawie zatrzymywaliśmy się,zorientowaliśmy się,że silnik zdechł.Zatrzymaliśmy się całkowicie i brat kręci rozrusznikiem,nic,cisza. Maska w górę,wężyki całe,nic się nie leje,więc jeszcze raz odpalam VAG-a i błędów niet,więc mówię-zapowietrzył się dziad i znów z 10-15 razy pompuję tą biedną pompą w baku... Po 10-15 sekundach kręcenia odpalił i odpala cały czas,ale:
Wcześniej,przed tymi wszystkimi robotami przy A3 po przekręceniu kluczyka było słychać wyraźny chlupot w baku,jakby wir jakiś powstawał,a teraz tylko taki tiiiii i z rana auto nie odpala od strzała jak wcześniej,tylko tak jakby zaczynało łapać od pierwszego obrotu wałem,ale całkowicie odpala dopiero po kilku obrotach.
To tiiiii,to dźwięk który pojawiał się wcześniej,po paru przekręceniach kluczykiem,gdy (jak sądzę) ciśnienie w układzie wzrosło.Chlupot pojawiał się 1,2,czasem 3 razy pod rząd i później ciszej,czyli to tiiiii,a teraz od początku tiiiiii
Czyżbym zajechał pompę w baku?
Czy da się ją jakoś sprawdzić miernikiem po pinach?
Z elektryki jestem noga,żarówkę mogę zmienić lub aku dlatego potrzebuję jakiś wskazówek
Z góry dziękuję

[J.B.S.]

Ale słyszysz jak pompka działa? Jaki filtr zamontowałes ?Chodzi o firmę.

[Michał_1977]

Ale słyszysz jak pompka działa?

J.B.S., jest tak jak napisałem-wcześniej jak auto postało i przekręciłem kluczyk,to słychać było

wyraźny chlupot w baku,jakby wir jakiś powstawał

Teraz nawet po nocy wsiadam i nie ma tego dźwięku,tylko takie cichutkie tiiiii,jakby było ciśnienie w układzie,a pompa w baku tylko dobijała,ale tego ciśnienia nie ma,bo np. teraz pójdę do niego i będzie jak wcześniej:

auto nie odpala od strzała jak wcześniej,tylko tak jakby zaczynało łapać od pierwszego obrotu wałem,ale całkowicie odpala dopiero po kilku obrotach.

Chodzi mi o to,czy pompę da się jakoś sprawdzić bez wyjmowania przykładając miernik do pinów?

Jaki filtr zamontowałes ?Chodzi o firmę.

Taki jak wcześniej na którym nie było problemów,czyli Filtron.
Bez względu na to co piszą na forach,uważam że to są dobre filtry

EDIT:
Pompa już działa.Wystarczyło zdjąć kostkę z niej i poprawić piny
Chlupot w baku powrócił,a to tiiii to gdzieś pod maską

[J.B.S.]

No włas chodziło mi czy na pewno działa pompa. Sprawa wyjaśniona wiec jest ok.
Co do filtrów filtrona, tez uwazam że sa ok.Choc raz w fordzie fokusie przez ich filtr zapowietrzała mi się pompa.Ale jak na tyle lat co ich używam to tylko raz chyba miałem coś takiego.

[Michał_1977]

Choc raz w fordzie fokusie przez ich filtr zapowietrzała mi się pompa

Z filtrem paliwa Filtrona nie miałem nigdy problemu.Mają zapewne Ci,którzy zapominają lub nie wiedzą o małych o-ringach na podgrzewacz i zakładają ze starymi. Raz tylko miałem akcję z filtrem oleju do Audi A4 1Z- miał coś z gwintem,łapał na pół zwoju i tyle,dalej nie szło kręcić.Chłopak ze sklepu za 10 minut był już u mnie z drugim i poszło bez problemu. Tyle moich niemiłych wspomnień z Filtronem.

Wracając do tematu- napisałem wczoraj

Chlupot w baku powrócił

cieszyłem się,ale nie za długo,bo później mimo że auto stało parę godzin,już tego nie zauważyłem.Działać działa,bo jak przyłożę do niej dłoń i przekręcę kluczyk,to czuję jak pracuje,tylko pytanie,czy z odpowiednią mocą

Zlikwidowałem też powód gaśnięcia po przeciągnięciu na wysokich obrotach. Otóż powód był banalny-gdy do konserwacji zdejmowałem bak,rozpiąłem 2 szybkozłączki przed nim i po robocie jak je spiąłem,tak już do nich nie zaglądałem...
Wczoraj między filtr a silnik wstawiłem kawałek igelitowego przezroczystego wężyka i ....po odpaleniu za łeb się złapałem,więcej powietrza niż paliwa.Zacząłem szukać i tak właśnie trafiłem na mokre szybkozłączki przy baku.Wywaliłem je i zmostkowałem gumowym wężykiem w materiałowym oplocie.Po paru minutach pracy silnika na jałowym,przedarło to powietrze i teraz ani bąbelka w paliwie,nawet po do daniu gazu
Znów się rozpisałem jak głupi....