Forum.VWGolf.pl

Piasek, lazurowe wybrzeże o poranku

Piasek pisze:Ale masz "fajny" wyświetlacz centralny...

Jak jest zimno dziala dobrze
Akurat wyswietlaczem nie jezdze, tylko samochodem i za bardzo mi na nim nie zalezy. Wazne ze reszta auta w 100% sprawna.

mimo wszystko czasem detal psuje wszystko;p

Mk4 ALH 2000r 210 000 km
ile cofnięty, to nie mam pojęcia, u mnie ponad 20k zrobione, zawiechę utwardzałem , wtryski 216 siedzą- sprzęgło ma się ok, jedynie przepływka do wymiany poza tym wymiana oleju, filtrów , lać i jechać.

pietera, 210

Na liczniku 240 faktycznie pewnie x2

dzygi, 240 na zapasie;p albo na pierwszych 2 cylindrach bedzie 600 i jak ktos dbał bedzie jezdził nie gorzej jak ten z 200...

TDI na VP spokojnie bańkę można przyjmować. Nawet jak za bardzo niedbany. Mój ALH jak sprzedawałem miał 480 z hakiem, auto mieliśmy od nowości i korekcje wtrysków jeszcze w normach.
Turbina druga już żywota kończyła, sprzęgło drugie - pierwsze w zasadzie niepotrzebnie wymienione bo wysprzęglik siadł ale jak już było i tak rozebrane...
A no i wałek rozrządu nowy + kpl szklanek ale to przez szklankę która pękła, potem zrobiła się w niej dziura i wyrypało krzywkę wałka.
Po tej wymianie silnik pracował jakby miał znowu 80-120 tys km
No w sumie miał niewiele więcej bo 180 tyś km na liczniku
Wcześniej miałem AHU, ja nim zrobiłem 412 tyś km, łącznie miał 640 tyś km jak go sprzedawałem ale kupiony z polski także nie wierzę że nie cofany

BORYS22 pisze:dzygi, 240 na zapasie;p albo na pierwszych 2 cylindrach bedzie 600 i jak ktos dbał bedzie jezdził nie gorzej jak ten z 200...

Robiłem już remont silnika byl zaniedbany strasznie, przerwy na pierścieniach były 1mm a jeździł ok, oleju nie brał.

Skoda Fabia 1,9 TDI ATD 460 kkm, trzyma sie nieźle, drugie turbo, druga dwumasa. Korekcje +/- 0,2 bipy 40-60.

dzygi, nie na darmo powiedzenie.. jak dbasz tak masz

Q_mac pisze:Skoda Fabia 1,9 TDI ATD 460 kkm

w tym wypadku stara dobra zasada: mocny silnik który nei ma co robić w takiej puszeczce jak Fabia. Efekt: przeleciał pół bańki, przeleci kolejne pół bańki.
Wsadź tam 1.0 3-cyl i już by tam drugi silnik siedział

BORYS22 pisze:dzygi, nie na darmo powiedzenie.. jak dbasz tak masz

Taki kupiłem, dlatego go doprowadzam do porządku.

Tutaj macie klasyczny przykład historii przebiegu diesla użytkowanego prywatnie na zachodzie.
Renault Megane kombi 2012r. Zobaczcie na charakterystykę przebiegu - są okresy gdzie robił 15 tyś w rok czasu a jest i taki gdzie zrobił 40 tyś km w niespełna 7 miesiecy. I dopiero po takim raporcie można wywnioskować jak było eksploatowane auto:
- listopad 2014r auto jest pierwszy raz na wymianie oleju bo to koniec 2-letniej gwarancji fabrycznej. Auto przez dwa lata robiło ledwie 12 tyś km na rok średnio ale przez kolejny rok auto zrobiło już 34 tyś km
- listopad 2015 i przeb. 58 tyś km jest kolejna zmiana oleju czyli 34 tyś km na jednym oleju, i teraz najlepsze
- kolejny wpis 7 miesięcy i 40 tyś km później - znowu zmiana oleju. Znowu przeciągnięte i to ile... 10 tyś km ponad normę !! przy interwale co 30 tyś km.
Czyli przyjąć można że silnik na dystansie 100 tyś km miał 3x zmieniany olej - tylko z czego 2x przeciągnięty interwał.
Polski posalon z prywatnych rąk miałby w tym czasie max 60 tyś km i zapewne 4x zmieniony olej. Silniki 1.5DCI to na prawdę fajne i udane konstrukcje zabijane jednak przez takie idiotyzmy jak zmiana oleju po 40 tyś km przebiegu.