wentylator chłodnicy
: wt cze 23, 2009 20:33
Postów jest na ten temat dosyć dużo ale każdy z nich kończy się przeważnie wymianą wyłącznika termicznego lub termostatu w pompie.
U mnie wentylator nie załącza się nawet po wymianie wyłącznika termicznego, gdy go wymieniałem to z chłodnicy płyn się wylał, więc zapowietrzone raczej nic nie było.
W między czasie okazało się, że rąbnięta jest głowica – myślałem, że to będzie w jakimś stopniu miało związek z problemem wentylatora, ale mechanik u którego zostawiłem auto do naprawy mówi, że wentylator nie załącza się nadal po wymianie głowicy.
Zwierając kable na wtyczce (3piny) na jednym pinie + plus wentylator się załącza, na drugim pinie + plus słyszę tylko cyknięcie przekaźnika – podejrzewam, że tak być nie powinno (już ktoś mi tu coś podobnego pisał, ale temat umarł) czy te cyknięcie to może być oznaka popsutego przekaźnika? Skoro wentylator załącza się na jednym ze swoich biegów to raczej bezpieczniki są całe (nie wiem czy to 1 czy 2gi bieg).
Jeśli chodzi o sterownik wentylatora pod zbiorniczkiem wyrównawczym to chyba mam tam coś przerobione bo nie ma przy nim żadnych bezpieczników, jedyna przeróbka jaką widzę bez rozbierania to jakiś przekaźnik z bezpiecznikiem przyczepiony do jednego kabla z wentylatora. Wcześniej (przed zorientowaniem się, że padła głowica) wentylator działał bez problemów.
Przewody chłodnicy grzeją się i na górze i na dole więc termostat też jest OK
Jakieś sugestie? Pomysły? Samochód stoi jakieś 60km ode mnie, „pobawić” będę się mógł tym dopiero jutro wieczorem – być może ktoś miał podobny problem i zabawa zamieni się w „szybki numerek”
U mnie wentylator nie załącza się nawet po wymianie wyłącznika termicznego, gdy go wymieniałem to z chłodnicy płyn się wylał, więc zapowietrzone raczej nic nie było.
W między czasie okazało się, że rąbnięta jest głowica – myślałem, że to będzie w jakimś stopniu miało związek z problemem wentylatora, ale mechanik u którego zostawiłem auto do naprawy mówi, że wentylator nie załącza się nadal po wymianie głowicy.
Zwierając kable na wtyczce (3piny) na jednym pinie + plus wentylator się załącza, na drugim pinie + plus słyszę tylko cyknięcie przekaźnika – podejrzewam, że tak być nie powinno (już ktoś mi tu coś podobnego pisał, ale temat umarł) czy te cyknięcie to może być oznaka popsutego przekaźnika? Skoro wentylator załącza się na jednym ze swoich biegów to raczej bezpieczniki są całe (nie wiem czy to 1 czy 2gi bieg).
Jeśli chodzi o sterownik wentylatora pod zbiorniczkiem wyrównawczym to chyba mam tam coś przerobione bo nie ma przy nim żadnych bezpieczników, jedyna przeróbka jaką widzę bez rozbierania to jakiś przekaźnik z bezpiecznikiem przyczepiony do jednego kabla z wentylatora. Wcześniej (przed zorientowaniem się, że padła głowica) wentylator działał bez problemów.
Przewody chłodnicy grzeją się i na górze i na dole więc termostat też jest OK
Jakieś sugestie? Pomysły? Samochód stoi jakieś 60km ode mnie, „pobawić” będę się mógł tym dopiero jutro wieczorem – być może ktoś miał podobny problem i zabawa zamieni się w „szybki numerek”
