Awaria silnika AHF 110/155
: wt cze 30, 2009 10:53
Witam. Wczoraj dojeżdżałem do firmy i na 3 biegu 2500obr nagle silnik stracił moc zaczą strasznie podskakiwać i kopcić. Do parkingu miałem 30 metrów więc zjechałem na parking i zgasiłem auto. Auto ponownie odpaliło od strzała nic nie stuka ale chodzi jakby na 2 cylindry i kopci mocno, dym na moje oko to niespalona ropa ale może to olej, silnikiem buja masakrycznie. Autem nie wracałem już po pracy do domy tylko zholowałem go garażu. Podpiąłem VAGa i zero błędów wyłapanych a silnika boję się odpalać żeby dalej sprawdzić odczyty wagiem, zresztą nie wiem co sprawdzać, korekty wtrysku pewnie i tak będą rozjechane
Zastanawiam się czy nie mogło wydmuchać uszczelki pomiędzy cylindrami i stąd taka jazda czy może w ogóle tłok się posypał
Nie wiem od czego zacząć? Pomiar kompresji i głowicę zrzucać? Już mi ręce opadają od tego silnika i portfel kwiczy
2x padła mi turbina a teraz coś takiego....


