Strona 1 z 1

Do kolegów z odłączoną odmą-pytanie o opary.

: pn lip 06, 2009 00:37
autor: SMUTNYINDYK
Odłączyłem w 1.9 TDI ALH odmę i puściłem pod auto tak jak większość koleżeństwa radzi. Wszystko jest ok. z wężyka nic nie kapie[koniec suchy, wolny od oleju], ale zauważyłem, że jak jest rozgrzany motor to cyklicznie z pod samochodu jak stoi i nie ma wiatru wydobywa się jakby para wodna[ bialusieńki dymek]. Oczywiście nie jakaś zasłona dymna tylko taki dymek. Ruch samochodu czy nawet lekki wiatr całkowicie maskuje ten efekt. Czy też tak macie? Przebieg coś ok. 170 parę tyś km, oleju absolutnie nie bierze, pali, jeździ, warczy idealnie. Dla informacji dodam, że w C-MAX 1.6 TDCI[czyli po francusku HDI- ten sam silnik] też tak zrobiłem i tu chyba ten efekt nie występuje[tu jest wprawdzie dużo mniejszy przebieg], ale silnik VW moim zdaniem jest w stanie doskonałym, więc czy ten dymek[ para?] to coś normalnego? Trochę to idiotycznie wygląda-co jakiś czas podparowywuje z pod środka samochodu na prawą stronę.

: pn lip 06, 2009 01:50
autor: fleshu
Wszyscy tak będą mieli (sam wąż) > żeby zlikwidować ten efekt część osób robi proste oil catch-e > tak jak to zrobił np kolega na tym temacie http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=245424
Mi tam nie przeszkadza> do środka to nie leci.

: pn lip 06, 2009 06:36
autor: twardy
Wisząca lużno pod autem odma była też montowana seryjnie (mazda 626 comprex) i też tam troche parowało a nieraz przykopciło :grin:
Niektórzy ciagneli i podpinali odme do tłumików , ale nie wiem czy to akurat dobry pomysł :chytry:

: pn lip 06, 2009 08:07
autor: gOOzOl
lekki dymek czasem jest, nawet na catchu.

: pn lip 06, 2009 09:28
autor: Piasek
Ja w obydwu ALH odpiąłem odmę: w jednym krótkim wężem do butelki, w drugim długim na płytę pod silnikiem i w żadnym nie zauważam żadnych chmurek, oparów czy czegokolwiek jak również dmuchawa w kabinie nie zasysa żadnych niepokojących dieslo-smrodów...

: pn lip 06, 2009 17:55
autor: antojuja
u mnie tez dymi nieraz na swiatlach to troche krepujace bo inni sie patrza myslac ze cos sie pali

: pn lip 06, 2009 18:43
autor: SMUTNYINDYK
No więc o to chodzi-trochę głupio jak paruje z pod budy[ jakby przewód się topił]. Myślę o przeciągnięciu większą średnicą aż pod bagażnik, tylko zastanawiam się czy zimą nie przymarznie bo wtedy wywali olej z silnika.

: pn lip 06, 2009 22:28
autor: antojuja
a co mialoby zamarznac? opary oleju? napewno nie i ci powiem ze z tym wezem to calkiem ciekawy pomysl, gdyby wylot byl obok wylotu tlumika to efekt bylby zupelnie zadowalajacy wygladaloby jak spaliny

: pn lip 06, 2009 22:44
autor: gOOzOl
ale niestety to moze zamarzanac. to nie chodzi o opary oleju. auto postoi troche, masz tam kupe wilgoci, mroz i problem gotowy. zalezy tez jaka srednica to prowadzone.

: pn lip 06, 2009 22:53
autor: antojuja
sam juz niewiem moze jak srednica bylaby ok 2cm to by bylo moze ok

: wt lip 07, 2009 00:07
autor: SMUTNYINDYK
Ja mam jako rurę odprowadzająca użytą rurę spustową od pralki automatycznej-idealnie się układa[bo perforowana], jest odporna na chemikalia[ w tym olej]. Można ją pod autem wpuścić w jakąś szerszą[ oczywiście ze zdrowym rozsądkiem] nawet sztywną rurę n.p. z PCV od domowej hydrauliki. Tą drugą rurę można choćby przykleić do podwozia na klej montażowy budowlany[ mam na to przyklejone chlapacze w C-MAX i "za ptacha" nie odpadają]. Ja tak chyba zrobię!

: wt lip 07, 2009 00:31
autor: fleshu
Do kolegów którym leci pstro dymu> Jest to objaw bardzo mocnej nieszczelności > do sprawdzenia ciśnienie na garkach i jeszcze raz olej przy ic > bo coś macie nie tak> nie może ostro dymić > tylko lekko. Ale skoro dymi to lepiej żeby to waliło na zewnątrz.

: wt lip 07, 2009 14:37
autor: SMUTNYINDYK
Ale to nie dymi jakoś ostro, to tak jakby poddymia cyklicznie-jakby jakiś zaworek co jakiś czas otwierał i zamykał to parowanie. Widać to tylko jak samochód stoi i nie ma nawet małego wiatru. Żona tym GARBUSEM jeździ niestety głównie w korkach i gdy stoi to wtedy paruje. Wygląda to tak jak ze zgaszonego czajnika po zagotowaniu po jakimś czasie- trochę paruje. To raczej nie są przedmuchy bo u niej jak pisałem silnik pracuje idealnie i nie bierze oleju wcale, choć ma już duży przebieg coś ok. 170 000km. Samochód zawsze jeździ na pełnym syntetyku 5w-40.

: śr lip 08, 2009 00:08
autor: fleshu
SMUTNYINDYK, No to jest normalne pulsacyjne poddymianie.