Bedę wdzięczny za pomoc
[Mk3 TDI] Błąd ciśnienia doładowania
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- marsell
- Mały gagatek

- Posty: 103
- Rejestracja: czw sty 27, 2005 22:45
- Lokalizacja: SosnoVWiec
- Kontakt:
[Mk3 TDI] Błąd ciśnienia doładowania
Witam wszystkich. Mam problem z moim autem, otóż zdarza mu się raz na kilka, kilkanaście dni że traci moc, wchodzi w tryb awaryjny, byłem na diagnozie dynamicznej i okazało się, powodem jest zła wartość ciśnienia w kolektorze ssącym. Wykres ciśnienia doładowania wygląda jak Himalaje, tzn. ciśnienie narasta nie płynnie tylko bardzo skokowo i często wychodzi poza zakres co powoduje zapisanie błędu w kompie. Objawy te wskazują w 99% na uszkodzenie zaworu N75 ale czy może być jeszcze jakaś inna przyczyna? Sprawdziłem wszystkie przewody podciśnieniowe, układ dolotowy też raczej jest szczelny.
Bedę wdzięczny za pomoc
Bedę wdzięczny za pomoc
Ostatnio zmieniony pt lis 24, 2006 12:29 przez marsell, łącznie zmieniany 1 raz.
...życie to nie bajka, nie smyra nas po jajkach...
no to raczej n75chalcik pisze:Wykres ciśnienia doładowania wygląda jak Himalaje
201 PLN w intercarsie...
[ Dodano: Wto Sie 01, 2006 17:58 ]
spróbuj wyczyścić tan n75 jakims wd40, przedmuchac powietrzem i zobacz czy się poprawi..
ja ostatnio zaliczam mega duże i długie overboosty i sprawdziłem swój n75 (1HO 906 627) 30/97 to chyba oznacza 30 tydzień 97 roku czyli mam go od nowości...
sztanga sterująca kierwnicami w turbinie rusza się około 2 cm w strone gruszki...chodzi do góry i opo puszczeniu wraca na dół.. chodzi dość cięzko ale tam mozna ja lekko 2 palcami tylko złapać - kiepski dostęp...
- marsell
- Mały gagatek

- Posty: 103
- Rejestracja: czw sty 27, 2005 22:45
- Lokalizacja: SosnoVWiec
- Kontakt:
Mnie powiedzieli w intercars 190 ale miesiąc czekania. Znalazłem w innym miejscu za 199 zamiennik jakiś bo oryginał w ASO ponad 400zł.
Spróbuję go wyczyścić, może to coś da, chociaż to może pomóc chyba tylko na krótko. Jak nie pomoże to trzeba będzie wyrzucić te 200 na nowy. Auto musi być ok. bo czeka go wizyta u kolegi uysego
Spróbuję go wyczyścić, może to coś da, chociaż to może pomóc chyba tylko na krótko. Jak nie pomoże to trzeba będzie wyrzucić te 200 na nowy. Auto musi być ok. bo czeka go wizyta u kolegi uysego
...życie to nie bajka, nie smyra nas po jajkach...
- Adamm
- V.I.P.

- Posty: 4753
- Rejestracja: pn lis 15, 2004 23:06
- Lokalizacja: Warszawa - Rembertów
- Auto: Octavia II BLS++ / Passat B4 1Z+
- Kontakt:
nie musi wcale to byc n75 sprawdz wszystkie 3 wezyki iegnace od niego czy nie sa poprzecierane pekniete. u mnie tak bylo a wywalalo n-75 i niestety pospieszylem sie i kupilem
wystrczylo zmienic wezyk
poza tym koszt n-75 zalezy od miejsca ja w ASO zaplacilem ok 175 zl (ze znizka (5 -7 % na gebe
)
PS niezle masz to ASO
ja sprawdzalem w 2 w Wawie i 1 w Bialymstoku i cena wahala sie miedzy 180 - 210 zl
SPRAWDZ WEZYKI
wystrczylo zmienic wezyk
poza tym koszt n-75 zalezy od miejsca ja w ASO zaplacilem ok 175 zl (ze znizka (5 -7 % na gebe
PS niezle masz to ASO
SPRAWDZ WEZYKI
Moje auto w budowie --> http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=245535
MASZ PROBLEM Z NASTAWNIKIEM?? --> napisz do mnie
mechanika pojazdowa aut grupy VAG
MASZ PROBLEM Z NASTAWNIKIEM?? --> napisz do mnie
mechanika pojazdowa aut grupy VAG
węzyki te ori mają to do siebie że nie widac że są sparciałe i nieszczelne...
ja 2 tygodnie temu miałem przeciek na eżykach przelewu z wtryskiewaczy (te samę wężyki) i w piatek wymieniłem pomiędzy 3 a 4 wtryskiem, przejechałem 50km no i padł pomiędzy 4 i pompą.. więc kupiłem super węzyki za 10 PLN z metra - guma-oplot-guma. profilaktycznie wymieniłem wszystkie i mam spokój....
to samo planuje zrobic z węzykami podciśnieniowymi...zanim wymienie n75..
w ASO u Zasady 435 PLN, w intercarsie 201 PLN, w serwisie skody podobno 170 PLN...
w każdym razie sztanga od gruszki chodzi 2 cm w strone gruszki.. po zdjęciu węzyka nawet lżej... po zapaleniu silnika podnosi się 2 cm po zgaszeniu opada...więc mam walnięty n75...
mój ma oznaczenie 1HO 906 627 - 30/97 co chyba oznacza 30 tydzień 97roku - czyli jest ori od nowości..
ja 2 tygodnie temu miałem przeciek na eżykach przelewu z wtryskiewaczy (te samę wężyki) i w piatek wymieniłem pomiędzy 3 a 4 wtryskiem, przejechałem 50km no i padł pomiędzy 4 i pompą.. więc kupiłem super węzyki za 10 PLN z metra - guma-oplot-guma. profilaktycznie wymieniłem wszystkie i mam spokój....
to samo planuje zrobic z węzykami podciśnieniowymi...zanim wymienie n75..
w ASO u Zasady 435 PLN, w intercarsie 201 PLN, w serwisie skody podobno 170 PLN...
w każdym razie sztanga od gruszki chodzi 2 cm w strone gruszki.. po zdjęciu węzyka nawet lżej... po zapaleniu silnika podnosi się 2 cm po zgaszeniu opada...więc mam walnięty n75...
mój ma oznaczenie 1HO 906 627 - 30/97 co chyba oznacza 30 tydzień 97roku - czyli jest ori od nowości..
- marsell
- Mały gagatek

- Posty: 103
- Rejestracja: czw sty 27, 2005 22:45
- Lokalizacja: SosnoVWiec
- Kontakt:
W sumie prawda, wymienić wężyki profilaktycznie by można, koszt niewielki a może się polepszy. Powalczę z tym w środę. Aha, czy na te wężyki trzeba zakładać metalowe opaski czy wystarczy je tylko nadziać na krócce, u mnie są opaski a przy turbinie są takie zaciskane
...życie to nie bajka, nie smyra nas po jajkach...
na wężyki podciśnieniowe nie trzeba opasek... na ten wymiar to są chyba tylko takie jednorazowe zaciskowe...
ja kupiłem wężyk który ładnie ciasno wchodzi...
na tych wężykach w których jest ciśnienie - np z kolektora do ECU równiez nie potrzeba opasek - u mnie w overboost-cie jest prawie 1,8 bara i nie spadły
ja kupiłem wężyk który ładnie ciasno wchodzi...
na tych wężykach w których jest ciśnienie - np z kolektora do ECU równiez nie potrzeba opasek - u mnie w overboost-cie jest prawie 1,8 bara i nie spadły
- marcin-kielce
- Mały gagatek

- Posty: 115
- Rejestracja: śr gru 14, 2005 12:56
- Lokalizacja: Kielce
- Kontakt:
Ja też miałem błąd ciśnienia doładowania w swoim 1Z i naprawił to Uysy, a przyczyna była nie do pomyślenia... : były pozamieniane przewody podciśnieniowe ten co idzie z ECU do kolektora ssącego u mnie szedł do zaworu ERG a ten z ERG całkiem gdzie indziej. poprzepinaliśmy rak jak powinno być i błąd zniknął
nie wiem kto tak to wszystko popierdzielił ale przyczyna była kosmiczna. a ja miałem już zamiar zmieniać kompa bo myślałem że padł ten czujnik ciśnienia doładowania co jest w środku ECU.. 
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości



