Forum.VWGolf.pl

mój golfik IV sdi ładnie równo pracuje ale po przygazowaniu pow. 2 tys. obrotów pracuje jakby na 3 cylindrach i przy tym kopci. co sprawdzić w pierwszej kolejności ?

Witam.

Moze turbina padła

OKI, a tak na serio:
Opisz coś więcej i dokładniej, kiedy tak się dzieje. Próbowałeś podłączyć go pod VAGa? Trudno mi powiedzieć co to może być, ale wszelkie informacje ulatwią odpowiedzi. Jeśli tak się dzieje cały czas, to może coś z pompą?
A filterek paliwa wymieniałeś???? Może być na tyle zatkany, że nie przepuszca większego wydatku ropki...
Pozdrawiam

Grzesiekk1982 pisze:Witam.

Moze turbina padła

OKI, a tak na serio:
Opisz coś więcej i dokładniej, kiedy tak się dzieje. Próbowałeś podłączyć go pod VAGa? Trudno mi powiedzieć co to może być, ale wszelkie informacje ulatwią odpowiedzi. Jeśli tak się dzieje cały czas, to może coś z pompą?
A filterek paliwa wymieniałeś???? Może być na tyle zatkany, że nie przepuszca większego wydatku ropki...
Pozdrawiam

wczoraj odebrałem samochód od lakiernika (był sprowadzany z Francji). Mogę więcej powiedzieć o objawach. Na zimnym silniku na wolnych obrotach dosyć mocno nim rzuca, po ruszeniu po kilku minutach pracy też nierówno przyspiesza, kopci na jasno. Po długim nagrzaniu (ok. 0,5 godz. pracuje równiej). Po nagrzaniu, podczas jazdy pracuje jakby na 3 cylindrach, kopci jasnym dymem (białym o charakterystycznym zapachu raczej nie spalonego oleju lecz roby), czuć jakby nie spalał do końca mieszanki paliwa. Zachowuje się jakby niewykorzystywał swojej (niewielkiej ale zawsze...) mocy (wiem że to tylko 68 KM ale mimo to powinien stabilnie ciągnąć) Jak wcześniej wspomniałem, podczas przyspieszania i jazdy lekko szarpie. Dodatkowo przy przyspieszaniu coś gwiżdże, syczy jakby miał jakąś dziurę przy kolektorze (niestety to nie turbinka ;( )

Witam.
Po 1 można spróbować go podłączyć pod VAG i zrobić diagnozę dynamiczną (w czasie jazdy). Jeśli nie dopala, śmierdzi ropą i chodzi na 3 cylindrach, to może leją wtryskiwacze? Można by je wykręcić i sprawdzić i jakiegoś szpeca od diesli...
Pozdrawiam.

glowica
pewnie ma ostro nachulane km ponad 400 spokojnie
kiedys koles sciagnal takie cos i mial identyczne objawy jak twoj
po drodze z holandii sie rozlecial ale dojechal do Szczecina

Krzylu pisze:glowica
pewnie ma ostro nachulane km ponad 400 spokojnie
kiedys koles sciagnal takie cos i mial identyczne objawy jak twoj
po drodze z holandii sie rozlecial ale dojechal do Szczecina

ale mam wrażenie jakby płyny chłodzącego nie ubywało

[ Dodano: 13 Lut 2007 19:18 ]
DODAM ŻE SAMOCHÓD BYŁ PO DACHOWANIU. MOŻE OLEJ ZDĄŻYŁ SPŁYNĄĆ DO TŁOKÓW, POSTAWILI GO NA KOŁA I URUCHOMILI SILNIK I KORBOWÓD/KORBOWODY POWYGINANE?

[ Dodano: 18 Lut 2007 10:05 ]
No i wszystko jasne. Dwa korbowody wygięte