Podpinam się pod temat Leon 1.6 AKL AC Qbox wtryski jak były nowe gazownik musiał oddać je na gwarancji bo miałem problem z popuszczaniem gazu na mrozie obecne są po regeneracji inne wtryski od AC W-01 chyba.
Dam dzięki za ładny opis jak kalibrować na stronie 8 (nie omieszkam wypróbować) Pozdrawiam.
Tworzę od 3 dni z kablem i problemem jest, auto na benzynie ma mułowate mapy. Notoryczny problem to pedał w podłogę i muł, normą dla mojego auta było też jakby duszenie się pod górę dodanie gazu było nawet bez reakcji. Na wykresach wygląda to tak, że idzie maks w prawo przekracza zakres mapy i tam zostaje. Dodatkowo widzę, że w ustawieniach instalacji nie mam wpisanej lambdy wyświetla się tylko napięcie ładowania. Nie wiem czy dobre miałem ciśnienie (zmniejszyłem je do 1,2 było kręciło się około 1,5 na jałowych). Nie wiem też czy poprawić nie trzeba czasów dla różnych długości przewodów od wtrysków 2 zewnętrzne są o 2-3 cm dłuższe od dwóch środkowych (ma to wpływ? potrzeba korekcji?)
Co do tego problemu z jazdą na benzynie sprężanie jest (niestety na zimnym sprawdzałem) po 12-13 bar może wtryski benzynowe zapchane albo do kitu leją, a może CPP.
Od 3 dni tworzę eksperymentalnie coś podobnego ale odbiegającego od benzynowej mapy jednocześnie włączam VAG-COM i oglądam wykres lambdy. Na jałowych jest ok faluje może przywiesza gdy fala jest na górze, przykład na włączonej klimie, włączonych światłach i odbiornikach. Tu delikatnie manipulowałem żółty mnożnik aby wartość falowania lambdy nie przewyższała 1 V.
Problemy jakie są i staram się zmagać to
muł przy dużym obciążeniu ruszanie na 1 biegu, przydusza się spadają obroty. Nawet udało mi się to eksperymentalnie ustawić jednak nie tak jak powinno być. To co ustawiłem to auto na delikatne naciśniecie gazu szybko wzrastało przy puszczeniu sprzęgła miało wyższe obroty więc łatwiej ruszało zamiast od jałowych obrotów ruszać lżej mieć więcej mocy.
Udało mi się poprawić moc stała jazda pod górkę i nie dusi się na 2 czy 4 biegu przy 60 km/h pod różne górki które miałem.
Nie dam na razie obrazka map bo komp niedostępny. Opiszę: żółta linia od lewej jest płaska na około 1,2 i biegnie do około punku obrotów jałowych z klimą, daje to falowanie lambdy poprawne od 0,3-0,9 (czy to poprawne? fala nie jest do końca falą ma zawieszki i trudno jest mi trafić w punkt aby było bez zawieszek). Idąc dalej żółta linia po punkcie obrotów jałowych gwałtowniej opada (nie spadając poniżej mnożnika 1) by do końca prawie prosta opadać nie przekracza mnożnika 1.
Na mapie punktów wklepałem wartości +1 2 3 do 7 maks (starałem się stworzyć płynne rosnące pole), górki zaczynają się na prawo i w górę od punktu pracy jałowej i są tylko na środku.
Tam gdzie obserwowałem przy mułowatości, że przeskakuje punkt tam zwiększyłem wartości na mapie.
Do tej lambdy mam przy przyśpieszaniu tak, że lambda przekracza wartość 1 V, gdy mapa była bardzo zła to falowały jałowe, przekraczało zbyt długo wartość lambdy i był błąd poziomu lambdy obecnie udało mi się to mniej więcej zredukować również przy wyższych obrotach (odpowiedź do
karacz pisze: ↑pt lip 24, 2015 13:36
Panowie podepnę się, u mnie ten sam silnik. miałem błędy sondy, lambde wymieniłem i został jeden, który pojawia się tylko kiedy auto chodzi na gazie wiecie co to może być? zle wyregulowana instalacja?
Edit: akurat ja nie kasowałem i nie wiem dokładnie
karacz tak to pewnie błąd przekroczenia wartości maks napięcia lambdy czyli niepoprawne dawki na gazie właśnie.
przekroczenie zakresu lambdy to jest ten punkt w którym właśnie jest opóźnienie i zmułka u mnie przy niskich obrotach i obciążeniu.
Po regulacjach odgłos silnika nieco się poprawił auto chodzi jakby gładziej bardziej miękko.
Mówią, że 1.6 SR wspaniały silnik do gazu, a od początku gazownik nie umie mi go ustawić (coś nie tak z pracą benzynową jeszcze nie zorientowałem co, podmienię wtryski z innego VAGa).
Wyślę obecną mapę gazu w najbliższym czasie. Postaram się też nastroić według instrukcji od Dam.