Forum.VWGolf.pl

Zapodaj jakies konkrety. NIebawem bedzie lato wiec bedzie gdzie sie wybrac

krtg pisze:Zapodaj jakies konkrety. NIebawem bedzie lato wiec bedzie gdzie sie wybrac

Jako mieszkaniec podlasia polecam ten oto rodzaj wypoczynku.http://www.tratwy.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;

Fajna sprawa aczkolwiek (jako wielokrotny uczestnik spływów kajakowych ) znacznie bardziej problematyczna logistycznie niż spływ kajakiem.
Do kajaka bierzesz tylko to co niezbędne (czyli alkohol i konserwy) po resztę prowiantu zapierdzielasz z buta do okolicznych po trasie spływu sklepów co daje znacznie większy obszar poznawczy bo nieraz i 6km w dwie strony był marszobieg Do tego dochodzą takie atrakcje jak:
- podwózka kombajnem
- ucieczka przed sfora psów
- przypadkowe nasikanie na biegnący w chaszczach drut od ogrodzenia elektrycznego będący pod napięciem
- spanie w stogach, stodołach na sianie lub bezpośrednio na łonie natury gdzie rano resztkami jedzenia delektuje się rodzina łasic
- prace przy żniwach w zamian za posiłek
- i wiele, wiele innych...
wszystko to czego przecietny mieszkaniec polskich mieścinek i miast nigdy w życiu nie uświadczy
Poza tym w kajaku kobieta skazana jest na spakowanie się w "szkolny" plecak. Jakby miała do dyspozycji taką tratwę - tylko po wniesieniu jej tobołów zanurzenie zwiększyłoby się o 10cm Kajaki dają możliwość poruszania się szlakami wodnymi na katórych takie krypy jak te wyżej nie mają czego szukać, do tego dochodzi frajda przenosiek, przepraw chaszczano-bagiennych czy spływów takimi bystrzami że z 5-8 kajaków połowa zaliczy wywrotkę.

Kolejnym minusem "spania na wodzie" w takiej barce jest koniecnzosć trafienia w pogodę bo w maju nawet przy super pogodzie za dnia, nocami bywa bardzo zimno (nieraz nawet lokalne przygruntowe przymrozki) a wówczas na wodzie jest kur**sko zimno

Piasek pisze:Fajna sprawa aczkolwiek (jako wielokrotny uczestnik spływów kajakowych ) znacznie bardziej problematyczna logistycznie niż spływ kajakiem.
Do kajaka bierzesz tylko to co niezbędne (czyli alkohol i konserwy) po resztę prowiantu zapierdzielasz z buta do okolicznych po trasie spływu sklepów co daje znacznie większy obszar poznawczy bo nieraz i 6km w dwie strony był marszobieg Do tego dochodzą takie atrakcje jak:
- podwózka kombajnem
- ucieczka przed sfora psów
- przypadkowe nasikanie na biegnący w chaszczach drut od ogrodzenia elektrycznego będący pod napięciem
- spanie w stogach, stodołach na sianie lub bezpośrednio na łonie natury gdzie rano resztkami jedzenia delektuje się rodzina łasic
- prace przy żniwach w zamian za posiłek
- i wiele, wiele innych...
wszystko to czego przecietny mieszkaniec polskich mieścinek i miast nigdy w życiu nie uświadczy
Poza tym w kajaku kobieta skazana jest na spakowanie się w "szkolny" plecak. Jakby miała do dyspozycji taką tratwę - tylko po wniesieniu jej tobołów zanurzenie zwiększyłoby się o 10cm Kajaki dają możliwość poruszania się szlakami wodnymi na katórych takie krypy jak te wyżej nie mają czego szukać, do tego dochodzi frajda przenosiek, przepraw chaszczano-bagiennych czy spływów takimi bystrzami że z 5-8 kajaków połowa zaliczy wywrotkę.

Kolejnym minusem "spania na wodzie" w takiej barce jest koniecnzosć trafienia w pogodę bo w maju nawet przy super pogodzie za dnia, nocami bywa bardzo zimno (nieraz nawet lokalne przygruntowe przymrozki) a wówczas na wodzie jest kur**sko zimno

Z temperatura to prawda kolego ale jest jeden plus tego wszystkiego.Rano budzisz sie trzezwiutki jak ksiadz w poscie poza tym ten rodzaj wyprawy jest dobry dla ludzi ktorzy kochaja dzika nature i np. ptaki na biebrzy jest ich mnostwo do obserwowania.

Od dawna moim ulubionym miejscem na odpoczynek jest Giżycko. Polecam też okolice Międzyzdrojów- Wisełkę. Jest to mała miejscowość z piękną dziewiczą plażą (Woliński Park Narodowy). Ale najlepiej wspominam wyjazd do Złotego Potoku w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.

Dobrze jest również zwiedzić Kraków, aczkolwiek polecam wycieczkę z przewodnikiem: https://cracowcitybreakers.pl/ Jak tutaj. Z uwagi na to, że mozna z nim zobaczyć o wiele więcej ciekawych miejsc niż samodzielnie. I dowiedzieć się co nie co o historii.

Fajny pomysł zwiedzałem Kraków ale bez przewodnika

dexter pisze: ↑

ndz lip 16, 2023 12:12

Niedawno kupiłem Volkswagen T4 i właśnie planuję podróż po Polsce. Pierwszym celem jest Gdańsk.
Ale najpierw chcemy skończyć remont w naszym mieszkaniu. Właśnie zajmujemy się wnętrzem, korzystając z porad z tego artykułu.

Byłem w wielu miejscach w Polsce, które zasługują na uwagę. Zaczynając od północy, Gdańsk z jego piękną starówką i bliskością morza zawsze robi wrażenie. Szczególnie polecam spacer Długą ulicą i wizytę w Muzeum II Wojny Światowej.
Kraków z kolei, jest miastem, które tętni historią. Wawel, Rynek Główny i Kazimierz, to miejsca, które powinny znaleźć się na każdej liście. Nie zapomnij o wycieczce do kopalni soli w Wieliczce.
Wrocław to miasto krasnali i pięknych mostów, pełne uroku i niespodzianek na każdym kroku. Polecam spacer po Ostrowie Tumskim i poszukiwanie krasnali po całym mieście.
Jeżeli jesteś miłośnikiem natury, polecam Bieszczady. To prawdziwy raj dla osób szukających spokoju, a połoniny Bieszczadzkie są niezwykle malownicze.
Oczywiście, Polska ma jeszcze wiele do zaoferowania. Każde miejsce jest wyjątkowe na swój sposób.