Forum.VWGolf.pl

Byłem dzisiaj na geometrii kół i oto wyniki

Wszystko ok ?

To i ja sie tu wpiszę.
Miałem dzisiaj spotkanie z Lanosem-nie z mojej winy.Dziadek skręcał w lewo i wyjechał mi pod koła.Uciekłem w prawo ile dało rady ale,że było tam auto to i się spotkaliśmy.
Efekty na zdjęciach.Jutro podjadę do blacharza i napisze coś więcej.
Oceńcie tak wstępnie.

Otrzymałem kosztorys i jestem delikatnie zszokowany ceną naprawy.

Klapa do passata 2tyś. zł
I teraz pytanie czy kwota będzie wypłacona w netto czy brutto. Teoretycznie właściciel pojazdu prowadzi działalność gospodarczą ale przecież nie odliczy od podatku naprawy auta syna Orientuje się ktoś jak to będzie wypłacane ?

krzysztof0eM pisze:jestem delikatnie zszokowany ceną naprawy.

Pozytywnie, czy wręcz odwrotnie? Co z tą szybą przednią, przyznali wymianę, czy też stwierdzili "brak związku ze zdarzeniem?

krzysztof0eM pisze:czy kwota będzie wypłacona w netto czy brutto.

Osobie nie prowadzącej działalności gospodarczej przysługuj połowa stawki VAT, to samo jeśli auto nie jest zarejestrowane na firmę. Mam nadzieję, że do lekarza chodzisz? Z dokumentacją medyczną masz szansę na kolejne 5 tyś.

_pączek_ pisze:Efekty na zdjęciach

Jedne i drugie drzwi do wymiany (płaty). Przy wycenie drugich drzwi będzie korekta wartości (były już naprawiane). Nie zrobiłeś fotek po otwarciu drzwi, więc nie wiem, czy słupek nie został ruszony, nie da się więc precyzyjnie określić kosztów naprawy. Na "oko" więc masz do wzięcia 3-5 tyś. Zamiast zdjęcia Lanosa było wstawić fotkę tylnego błotnika, bo rysy są widoczne, ale nie widzę wgnieceń. Jeśli takie są, to do wyceny dolicz kolejne 3 tyś (błotnik do wymiany).

hak64 pisze:

krzysztof0eM pisze:jestem delikatnie zszokowany ceną naprawy.

Pozytywnie, czy wręcz odwrotnie? Co z tą szybą przednią, przyznali wymianę, czy też stwierdzili "brak związku ze zdarzeniem?

krzysztof0eM pisze:czy kwota będzie wypłacona w netto czy brutto.

Osobie nie prowadzącej działalności gospodarczej przysługuj połowa stawki VAT, to samo jeśli auto nie jest zarejestrowane na firmę. Mam nadzieję, że do lekarza chodzisz? Z dokumentacją medyczną masz szansę na kolejne 5 tyś.

_pączek_ pisze:Efekty na zdjęciach

Zaskoczony jak najbardziej pozytywnie Szyba oczywiście brak związku ze zdarzeniem, raczej o więcej się ubiegać nie będę bo wyjdzie jeszcze szkoda całkowita i więcej stracę niż zyskam. Byłem w szpitalu na prześwietleniach i wszystko wyszło ok więc nie ciągnąłem sprawy.

krzysztof0eM pisze:Byłem w szpitalu na prześwietleniach i wszystko wyszło ok więc nie ciągnąłem sprawy.

Prześwietlenie RTG ujawni tylko zmiany w strukturach kostnych! Diagnostykę kręgosłupa szyjnego robi się rezonansem magnetycznym, albo tomografem. Jak masz w dokumentacji medycznej choćby kilka wizyt u lekarza, to nie odpuszczaj tematu, tylko zgłoś ubezpieczycielowi szkodę osobową. To jest zwykle kilka tysięcy!

hak64 pisze:

krzysztof0eM pisze:Byłem w szpitalu na prześwietleniach i wszystko wyszło ok więc nie ciągnąłem sprawy.

Prześwietlenie RTG ujawni tylko zmiany w strukturach kostnych! Diagnostykę kręgosłupa szyjnego robi się rezonansem magnetycznym, albo tomografem. Jak masz w dokumentacji medycznej choćby kilka wizyt u lekarza, to nie odpuszczaj tematu, tylko zgłoś ubezpieczycielowi szkodę osobową. To jest zwykle kilka tysięcy!

Rezonans magnetyczny też miałem. Jedyna wizyta w szpitalu to ta na której miałem robione te badania, przepisano mi leki przeciwbólowe i maść.
edit.
Orientuje się ktoś ile mogę czekać na jakiekolwiek informacje co dalej ze szkodą?
Szkoda miała miejsce 14.11 br. sprawę zgłosiłem 16.11 br. Rzeczoznawca zjawił się 23.11 br. i tego samego dnia dostałem informacje o wysokości szkody. Od tego momentu nie dostałem żadnej informacji jak sprawa dalej się potoczy i kiedy otrzymam jakiekolwiek pieniądze bym mógł naprawiać auto. Dzisiaj wysłałem zapytanie co i jak dalej ale też zapewne poczekam na odpowiedź. Wie ktoś ile czasu jeszcze zajmie zamknięcie tej sprawy?

Ustawowy termin to 30 dni od zgłoszenia szkody.

hak64 pisze:Ustawowy termin to 30 dni od zgłoszenia szkody.

To jest termin na wypłatę odszkodowania tak ? Ale co z informacją czy będzie to szkoda całkowita czy szkoda częściowa? Jaką kwotę przewidują wypłacić?
Po prostu nie chce sytuacji że warta po 30 dniach wypłaci mi tysiąc złotych twierdząc że auto przed wypadkiem warte było 6tyś. a wrak wart jest 5tyś. W takim przypadku zamiast naprawiać samemu wolę oddać auto do warsztatu i niech oni się bawią z ubezpieczycielem.
Na zapytanie
"Witam. Kiedy mogę oczekiwać dalszych informacji dotyczących szkody. Dnia 23.11 br. otrzymałem informacje o wysokości szkody i od tego dnia nie otrzymałem żadnych informacji co dalej.."
Dostałem tylko odpowiedź
"W nawiązaniu do poniższej korespondencji uprzejmie informuję, iż decyzja w sprawie zostanie wydana w terminie do 30 dni od dnia zgłoszenia. Jeśli w tym czasie likwidator nie wypłaci odszkodowania odrębnym pismem poinformuje, co jest tego przyczyną.

Na chwilę obecna oczekujemy na notatkę z Policji."

Witam wszystkich,

Gość wymusił pierwszeństwo i wpakował mi się w lewy tylny bok.
Uszkodzone całe drzwi, próg włącznie z nadkolem i zderzak tylny. Uszkodzona również felga (mocno porysowana)
Autko Mazda 3 z 2004 roku. Obecnie czekam na oględziny z TU.
Wybrałem wypłatę odszkodowania z kosztorysu, ale po zbieraniu informacji w sieci jakoś obawiam się, że trzeba będzie się odwoływać.
Wybieram się do warsztatu w którym mam zamiar naprawiać autko ale zbytnio nie chce jeździć nim w takim stanie, błotnik ociera o oponę.
Mniej więcej ile wyjdzie za naprawę takiego uszkodzenia i ile mi TU zaproponuje ???
Wielkie dzięki za wszelakie sugestie.

Pozdr.

Masz do wymiany drzwi, próg i lewy tylny błotnik. Zderzak do naprawy, chyba że ma pęknięcia lub urwane zaczepy - wtedy wymiana. Felga do naprawy i do sprawdzenia geometria tylnych kół. Ta szkoda powinna być oszacowana na kwotę powyżej 6 tyś zł.

PiotrekEs88 pisze:obawiam się, że trzeba będzie się odwoływać.

Nie ma się czego obawiać. Ubezpieczyciel praktycznie zawsze zaniża odszkodowanie i trzeba tylko walczyć o swoje. Bierzesz kasę, a potem się odwołujesz. Jeśli nie uwzględnią odwołania, to wtedy prosisz w jakimś warsztacie o zrobienie kosztorysu naprawy, albo zlecasz ponowną wycenę szkody niezależnemu rzeczoznawcy i wysyłasz do ubezpieczyciela żądanie zapłaty. Jeśli ubezpieczyciel oleje temat, to wtedy kierujesz sprawę do sądu.

PiotrekEs88 pisze:nie chce jeździć nim w takim stanie, błotnik ociera o oponę.

Masz prawo do samochodu zastępczego, możesz go wynająć nawet od osoby prywatnej (potrzebna umowa najmu).

witam,

chciałbym, żeby ubezpieczalnia zwróciła mi za holowanie auta, auto jeszcze nie było naprawiane, co dokładnie musi być na fakturze za holowanie ?

Grzesiek122v pisze: co dokładnie musi być na fakturze za holowanie ?

Data, nazwa usługodawcy, nazwa zleceniodawcy, rodzaj pojazdu, marka i nr rej (lub sam nr), kwota umowna,opis usługi (załadunek na lawetę, transport /skąd - dokąd/, ewentualnie zabezpieczenie pojazdu), podpis

dziękuję za fachowe informację Hak64