Forum.VWGolf.pl

Witam Serdecznie, chce sprowadzić auto z Francji na " kołach " i tu mam pytanie czy muszę wykupywać tablice eksportowe/wywozowe ? czy mogę wracać na tych które są już założone i czy mogę wykupić ubezpieczenie w Polsce zamiast we Francji ?
Proszę o radę, Pozdrawiam

dwikozy pisze:chce sprowadzić auto z Francji na " kołach "

szlak dla zawodowców ze względu na spore komplikacje papierowe. Jeżeli tego nie robiłeś - to zleć komuś albo wypytaj dokładnie bo wpakujesz się w kosztowne bagno.
Praktycznie nie ma opcji aby cudzoziemiec w pełni legalnie mógł wrócić z Francji, francuskim samochodem, na kołach.

dwikozy pisze:czy mogę wykupić ubezpieczenie w Polsce zamiast we Francji ?

oczywiście że możesz... A że nic nie warte to już inna bajka. Ale bardzo chętnie sprzedadzą, nawet z AC

Dla potomności:
jedyne ważne ubezpieczenie to to wykupione w kraju pochodzenia, w którym pojazd figuruje lub figurował oficjalnie w rejestrach.

No jest jeszcze w DE opcja warsztatowych/komisowych ale to bardzo drogo wychodzi (na chwilę obecną ok 100zł/doba)

Dobre duszyczki mam pare pytan. Miesiac temu kupilam lupolota sprowadzonego z niemiec - na blachach de jest. Wazne wg papierow nie caly rok jeszcze. Jestem 3cim wlascicielem w pl, ktory chce w koncu przerejstrowac samochod. Do samochodu poza kompletem kluczykow dostalam duzy brif zielony, maly zielony dowod rejestracyjny oraz polskie ubezpieczenie i przeglad. Sprawa wyglada tak, co dokladnie potrzebuje do rejestracji na polskie blachy? Czy to, co mam mi starczy? Czy musze leciec do poprzednich wlascicieli o dowod kupna sprzedazy z niemcem? Domyslam sie, ze bede musiala miec tlumaczenie papierow. Ile mnie calosc moze wyniesc? Chce aby moja rodzicielka byla glownym wlascicielem, a ja drugim ze wzgledu na znizki w ubezpieczeniu.

Czytalam, ze potrzebny jest brif duzy, dowod, wazny przeglad no i umowa kupna sprzedazy.

Młoda pisze:dokladnie potrzebuje do rejestracji na polskie blachy? Czy to, co mam mi starczy? Czy musze leciec do poprzednich wlascicieli o dowod kupna sprzedazy z niemcem?

teoretycznie te umowy nigdzie nie figurują bo auto jeszcze nie widziało polskiego WK. No chyba że ktoś poleciał do Skarbowego opłacić PCC
Nie dało ci to do myślenia że aż trzech właścicieli było i żaden nie dokończył procedury rejestracji ? Sprawdzałaś w bazie danych czy czasem pojazd nie figuruje jako skradziony ? Bo tak często jest ze w celnym wywala im że pojazd figuruje w rejestrze i ... odprawiający z podkulonym ogonem czmycha żeniąc miną kolejnego.
Celny zrobiony ?